Rusza MotoGP

Qrwa wiedziałem, przeczuwałem, że tak będzie... Nie raz już tak było że jak się przedłużało w szpitalu, a stan był krytyczny to po paru dniach taka informacja dochodziła.

I do tego jeszcze dochodzi śmierć matki Schumacherów.

Ja jestem wrażliwy na takie wydarzenia i na pewno będę teraz przez parę dni chodził ponury.

dlugo walczyl o zycie ale niestety przegral ja

Co jakis czas odchodza wielcy Szkoda.

Marcus i co Biaggi znow ogladal plecy Rossiego tylko ja ogladalem motogp w ten weekend?

Wyscig byl extra - gdyby tylko nie tzreaba bylo czekac 45 minut na start - ale warto bylo Walka Doktorka z Byalissem - cud , miod i orzeszki A co do koncowki hmmm.... IMHO Vale mogl łyknac Hiszpana...

Też myśle że mógłby łyknąć gdyby wyścig jeszcze z 3 okrążenia dłużej trwał. Albo jakby doktor naciskał od początku bo strata na pierwszych okrążeniach była duża. Spekulacje mówią że albo Rossi miał twardsze opony i przez to odrabiał w końcówce albo że raczej jechał ostrożniej pierwsze okrążenia uważając na ten rozlany olej.
A Ducati mają starty fenomenalne, po raz drugi jak z katapulty, szkoda tylko Capirexa że odpadł.

Najciekawsze momenty tego weekendu: walka Rossi-Bayliss no i cała 125 oczywiście jak zawsze

Swietnie, ze wygral Gibernau, mam nadzieje ze dalej w sezonie bedzie mu szlo rownie dobrze. A co do Rossiego, jakby wyscig byl dluzszy o kilka kolek to moze i wyprzedzilby Sete, tylko ze problem tkwi w tym ze nie byl i sie Doktor przeliczyl.

Ja tam Gibernau nie lubię po prostu więc wcale się nie cieszę ale myślę że dobrze że wygrał bo to taki mały hołd dla kolegi z zespołu który już nic nigdy nie wygra.
A Rossi może się przeliczył a może ten tor mu nie pasuje za bardzo bo w zeszłym roku też się przeliczył z Ukawą.

Dokładnie Speedy... W końcu nie ma tam takich długich prostych (gdzie V5 doktorka znika ) i coś czuje, że tyćke za twarde laczki przywdział (rok temu miał chyba za miękkie)

Taak świetny wyścig, szkoda że tak dziecinny błąd popełnił wielki Maksiu Biaggi . I uważam, ze bardzo dobrze iż wygrał gibarnau, uczczenie pamieci DAijiro w pewien sposób.

Osobiscie ciesze sie, ze Rossi w ogole byl drugi. Wiem, ze rzadko zalicza gleby, ale tym razem mial kilka szans... I stad ta radosc.
Chyba nie lubi tego toru, podobnie zreszta jak Sachsenring.