Richie & Ibiza

kavoo ja mowilem, ze za nowego z salonu p307 za 70tys zl kupisz za 30tysl zl 6 letniego FC i 5 letnie Audi, ja bym wolal te 2 nic p307 jednego, ty nie i niech tak zostanie

BTW FC nie jest malym sportowym autkiem typu Tigra jak myslisz, wlasciwie to dlugosc jest podobna jak P307, a caly czas mowisz ze FC male autko a p307 to co innego, 607 to sie zgodze

Acha, rozumiem ze w tej chwili mnie (podobnie jak wczesniej PiotrQa) zamierzasz przekonywac o wyzszosci x-letniego auta nad nowym z salonu
Do twojej wiadomosci - w zyciu nie kupilbym jezdzonego wozu z wlasnej, nieprzymuszonej woli, chyba ze bylaby to swietna okazja, na ktorej moglbym przy natychmiastowej odsprzedazy zarobic

Nie zwyklem stosowac uzywanych prezerwatyw... tym bardziej po kims

Cytat:

ja bym wolal te 2 nic p307 jednego, ty nie i niech tak zostanie

Cytat:

rozumiem ze w tej chwili mnie (podobnie jak wczesniej PiotrQa) zamierzasz przekonywac o wyzszosci x-letniego auta nad nowym z salonu

masz wyjatkowa zdolnosc szukania zaczepki, nie wiem jak z mojej wyzej zacytowanej wypowiedzi wysnules wniosek, ze chce cie do czegos przekonywac, skoro wyraznie napisalem ze nie chce...

BTW sa auta i 2,5,10,20 letnie, ktorym 5 nowek p307 nigdy nie dorowna nawet razem wzietych, wiec przekonywac kogos kto sie na tym zna wcale nie ma potrzeby , a tych co nie.. niech nabijaja kabze 4000zl dla dealera, 2000zl skladka na czyns za lokal na salon, 7000zl dla szefa salonu itd itp ktos musi te koszta pokrywac, tak jak w sklepie firmowym Adidasa buty kosztuja 580zl, mimo ze sklep zakupuje je po 85zl i to jest informacja sprawdzona akurat ( do uzywanych nikogo nie namawiam ale mozna te same kupic w Lublinie w Cepelii za 280zl)

EOT mam nadzieje, niech kazdy kupuje co i za ile chce, nikogo nie namawiam do niczego juz, Iceman kupuj tego FC i przyjedz do ZW za rok, porownamy inne autka na zywo i juz

Richie napisał:

...wiec przekonywac kogos kto sie na tym zna wcale nie ma potrzeby , a tych co nie.. niech nabijaja kabze 4000zl dla dealera

Zaczynasz mnie Rychu wkurwiać Co ty, jakiś pieprzony omnibus jesteś Znawca od siedmiu boleści się znalazł. Zmień chłopie trochę styl swoich wypowiedzi, bo co jakiś czas puszczas teksty, z których wynika, że ty wszechwiedzący znasz się i na samochodach starych i nowych i na butach z cepelii i tych od adidasa A reszta to skończone debile a jak ktoś już kupił auto z salonu to dał się wyruchać bez mydła i jeszcze jest z tego zadowolony.
Dla mnie totalnym debilizmem jest kupowanie na siłe konkretnego modelu, choćby był stary i dojebany, ale żeby był TEN. Jak kogoś nie stać to niech nie sra do góry bo nie będzie miał za co parasola kupić.

i pomysleć że my wszyscy kochamy samochody tylko każdy trochę inaczej

Richie napisał:

Feblo co tu tuningowac? nie ma co? 1.zawsze jest duzo nikt do seryjnego auta nie wklada dobrych rzeczy tzn, najlepszych, niewazne czy to hamulce,czy tlumik, chyba ze auto jest klasy Audi A8 lub Okularnikiem, ktory ma BTW lepsze hamulce niz Porsche 911

Do TOPOWYCH modeli wkłada się TOPOWE elementy, bo TOPOWE modele mają TOPOWE ceny i TOPOWE znaczenie dla marki. I nie ma co o tym dyskutować, bo to nie podlega dyskusji. [zastrzeżenie - mówimy o poważnych firmach samochodowych]
Model na zdjęciu to TOPOWY model POWAŻNEJ firmy.

Cytat:

3.skoro ten samochod ma ogromna moc i elastycznosc, super przyspieszenie, a przy tym jest super oszczedny i malo pali to powinienes jak najszybciej powiadomic producentow o wynalezieniu perpetum mobile moze Nobla za to dostana jesli juz to wg praw fizyki ten samochod moze miec dobre przyspieszenie i MOZE byc oszczedny, ale przy jezdzie na emeryta, a taka mnie nie interesuje

i tu cytat z mojej wypowiedzi, aby każdy mógł sobie porównać:

Cytat:

Duży, oszczędny, czworo drzwi, pakowny, ogromne przyspieszenia i zachwycająca elastyczność, piękna (dla mnie) a co najmniej niebanalna sylwetka, oszczędny w spalaniu...

Richie, jako znawca samochodów, a szczególnie szybkich i bardzo szybkich samochodów powinieneś bez pudła rozpoznać co jest na zdjęciu


Jest to Mazda RX8. Jak zapewne wie większość ludzi, którzy sądzą, że znają się na samochodach (o prawdziwych fachowcach już nie wsponminając) ten samochód jest napędzany... no właśnie.
Ten samochód ma w sobie SILNIK WANKLA.


Silnik ten to jednostka o pojemności 1300 ccm , mocy 250KM uzyskiwanej w bardzo szerokim zakresie obrotów. Istne cudo Mazda jako jedyny producent na świecie stosuje ten silnik w seryjnych samochodach [i tu sam się sprostuję - jest jeszcze jakaś firma w Rosji, ale samochody nie są seryjne, a widzieli je na własne oczy chyba tylko oblatywacze rakiet i pracownicy centrum lotów kosmicznych na Bajkonurze )
Przyznaję, że to zdjęcie to była prowokacja

Cytat:

Ja proponuje auto odpowiednie dla wszystkich - Audi RS4!!! to jest dopiero kosmos.. (...) ale Feblo jak sie chce korzystac z tego super przyspieszenia to niestety z czegos ono musi sie brac i nie z powietrza, pali wtedy 22l / 100 i wiecej

Dziękuję za przypomnienie. Ja jednak chciałbym zauważyć, że przyspieszenie, o którym mówisz, mniej więcej w 17 częściach na 18 bierze się z powietrza

Ale tu przypomina mi się reklama towarzystwa ubezpieczeniowego. Stoi dziadek na stacji benzynowej, podjeżdżają za nim oszołomy "stuningowanym" tarpanem. Mówią- Trzeba mieć fantazję dziadek!
Dziadek wchodzi do camry (? chyba, bo już nie pamiętam) zapina wsteczny i wali w złom oszołomów. Dziadek: - Trzeba mieć fantazję i pieniądze, chłopcze!

I o te skromne 450 tys. o których wspomniałeś chodzi

IceMan napisał:

i pomysleć że my wszyscy kochamy samochody tylko każdy trochę inaczej

Nic + nic -

Piotreq w tym przypadku moge sie wypowiadac jako pieprzony omnibus i uwazac kogos za nabitego w butelke po kupieniu auta z salonu poniewaz...

przez 2 lata w Lublinie pracowalem jako wdrozeniowiec duzych systemow informatycznych ksiegowo-kadrowych, moja glowna firma, z ktorej zylem przez 15roku byla firma XXX S.A. czyli salon i dealer Forda

to wlasnie JA przez 1,5roku siedzialem w tym salonie z ksiegowa,kadrowa i innymi panienkami oraz panami i zakladalem zn imi plan kont rozliczeniowych firmy, uczylem ich ksiegowac komputerowo faktury,przelewy,zyski,bilanse itd... i jesli mowie, ze koszt wyprodukowania samochodu to mniej 10% ceny jej w salonie , a zysk producenta samochodu to jeszcze duzo mniej na jednej sztuce, za to reszte zgarniaja podatki,delarzy,rachunki za proad w salonie i wakacje szefa na Majorce to mam prawo tak mowiec, poniewaz o tym dzieki praktyce w fordzie WIEM i ani jedno slowo o wycyckaniu i nabijaniu kabzy dealorem nie mija sie z prawda

Feblo ten silnik znam bardzo dobrze, gwoli scislosci podaje sie jego pojemnosc jako nie 1300cm jak napisales tylko 2 x 650cm znasz sie widze wiec wiesz dlaczego

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2002-07-19, 11:43, w całości zmieniany 1 raz

Zgaduję, że to było x lat temu a być może nie zauważyłeś jak się w Polsce zmienia rynek samochodowy. Teraz gdzie nie piardniesz to jest/powstaje nowy salon samochodowy. Ceny aut relatywnie spadły i to dość znacznie. A taki dealer przecież prądu nie ma za darmo a na tym to ja się znam najlepiej

tylko osoba podpisujaca z toba umowe za jej zawarcie dostaje xxx zl i mysle ze dalej nie wchodzmy w koszta bo nie moge zdradzac szczegolow z firm, gdzie sie robi takie wdrozenia

tymczasem nie majac dzieci i bedac nadal duzym dzieckiem zapodalem wczoraj felgi 16 do Ibizki, mozna sie ponabijac w ramach zemsty




Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2002-07-19, 11:42, w całości zmieniany 1 raz

Może w Fordzie dostaje 4000, ale jak widziałem czym jeździ gość, który ze mną podpisał umowę to raczej mi nie wyglądało na jakieś tysiące.

A felgi są bardzo efektowne

bo to nie jest taka kasa jak pensja na czysto do kieszonki, ale nic wiecej nie mowie jak i co gdzie idzie bo nie ma sensu i nie moge, moze w Nissanie faktycznie japoncy nie rozpieszczaja pracownikow swoja droga za takie wzdrozenie zarobilem taka kase, ze moi rodzice sie za glowy chwytali, ciekawe z czyjej kieszeni Ford za to zaplacil ok sprobuje EOT

felgi thx 17 juz nie wsadze nie ma mowy chociaz...

Richie napisał:

i jesli mowie, ze koszt wyprodukowania samochodu to mniej 10% ceny jej w salonie , a zysk producenta samochodu to jeszcze duzo mniej na jednej sztuce, za to reszte zgarniaja podatki,delarzy,rachunki za proad w salonie i wakacje szefa na Majorce to mam prawo tak mowiec, poniewaz o tym dzieki praktyce w fordzie WIEM i ani jedno slowo o wycyckaniu i nabijaniu kabzy dealorem nie mija sie z prawda

Powiem tak - JEDEN WIELKI ROTFL DLA CIEBIE W TYM MOMENCIE

Nie wiem ile lat temu siedziales jako obcy koles w jakims podrzednym saloniku, ja wiem ze moj braciak-kanadyjczyk jeszcze 1,5 roku temu pracowal w Opel Banku jako audytor i znal na pamiec WSZYSTKIE salony Opla w Polsce... od drzwi wejsciowych po sracz i piwnice.

Do twojej wiadomosci, bo wiedza nt. zarobkow salonow i dojeniu klientow u ciebie szwankuje
Salony samochodowe na sprzedazy nowych samochodow zarabiaja na pieprz do zupy. Caly biznes kreci sie wokol SERWISOWANIA. Zarobki na serwisie to czesto ponad 80% ogolnego dochodu salonu i im lepszy serwis, tym bogatszy i wiekszy salon

Tak wiec trujesz misiu rysiu jak potluczony, bo prawda jest taka, ze salonu samochodowe najwieksza kase tluka wlasnie na takich jak TY - tych, ktorzy kupuja uzywane auta i potem je serwisuja placac jak za zboze
Ci, ktorzy kupuja nowy samochod, olewaja serwis, bo maja gwarancje i wszystko im robia za darmo

masz racje co do kosztow serwisu, ale myslisz sie co do zrodel przychodu, wlasnie na tych, ktorzy kupuja nowe auta zarabiaja, bo wszystkie przeglady sa slono platne oraz na emerytach, ktorzy nie wiedza gdzie mozna zrobic taniej serwis

na takich jak ja ASO nie zarabiaja bo kto jezdzi do ASO na jakikolwiek serwis? smiechu warte olej w Achaun 140zl, filtr 19zl, wymiana 15zl = 180zl niecale w ASO wymiana oleju,filtra+robocizna kosztuje nawet 300-350zl, no ale sa tacy ktorzy tam jezdza bo nie wiedza, ze mozna taniej i ci, ktorzy MUSZA tam jezdzic i slono placic, poniewaz kupili u nich nowy samochod i wszystkie serwisy musza miec wbite w ksiazke wiec ROTFL ale dla ciebie i moze skonczmy

chyba, ze w Nissanie przeglady przez 3 lata i wymiany takie sa za darmo, to juz nie wyzywam od emerytow

NIE Nie kończmy jeszcze, przecież sie tak fajnie dyskutuje

W tym co mówi kavoo jest dużo prawdy, bo cały biznes polega na ty żeby klienta do siebie przywiązać a nie sprzedać auto i zapomnieć. Z resztą mamy dobry przykład bardziej z "naszej" branży - konsole do gier. Nie jest żadną tajemnicą, że producenci konsol (sony, microsoft...) dopłacają ciężkie dolary do każdej sprzedanej sztuki. A zysk (planowany z dużym opóźnieniem) ma przynieść sprzedaż gier do tych konsol.
W cyrku samochodowym nie jest to tak drastyczne, ale w obecnej sutyacji każdy salon patrzy na potencjalnego klienta jak wygłodniały wilk na owieczkę Bo człowiek to jest takie dziwne stworzenie, że jak w jednym miejscu będzie miło i sympatycznie załatwiony to już zawsze będzie wracał w to samo miejsce.