Richie & Ibiza

Cytat:

Ci, ktorzy kupuja nowy samochod, olewaja serwis, bo maja gwarancje i wszystko im robia za darmo

i tak, i nie. Znam tylko jedną markę samochodów, gdzie rzeczywiście serwis płaci za wszystko i przez 3 lata nie musisz za nic bulić. Ale firma ta ma teraz trochę kłopotów.

Prawda jest taka, że jak kupisz nowe, to MUSISZ pod groźbą straty gwarancji wszystkie serwisy i ewentualne przeróbki / ulepszenia samochodu robić w autoryzowanym serwisie. A to kosztuje i to sporo. Jako użytkownik samochodu pogwarancyjnego możesz jechać gdzie chcesz i serwisować samochód od salonu firmowego, przez inne nierzadko bardzo dobre serwisy, ale nieautoryzowane, aż po nalewanie oleju w kanale na stacji benzynowej samemu. Twoja wola i Twój wybór.
Podczas gwarancji autoryzowany serwis nie wymieni Ci np. tarcz hamulcowych na Brembo, które przywieziesz ze sobą nówki w pudełku, a które są nieskończenie lepsze od tego, co np. Renault nazywa jako tarcze Renault. Nie zamontujesz poza serwisem zestawu głośnomówiącego, przy którym antene wstawiasz w dach, bo Ci zabiorą gwarancję na CAŁĄ blacharkę samochodu. Nie masz możliwości wymiany oleju np. na syntetyczny Motul, który jest o dwa lata świetlne lepszy od np. Elfa, którego mi leją do Laguny. Ale kupując nowy decydujesz się na warunki gwarancji.
Ja nie krytykuję nowych, bo uważam, że są najlepsze, tylko wielu osób na nie nie stać. Ale posiadanie używanego samochodu po gwarancji też potrafi mieć swoje zalety. A swoboda wyboru serwisu to jedna z nich.

Tak na koniec: ile w serwisie Renault trzeba zapłacić za silnik wentylatora chłodnicy? sam silnik, proste urządzenie, bez żadnej elektroniki, obudów, dupereli. 30 razy prostszy niż średniej jakości silnik od odkurzacza.
Ja wiem bo wymieniałem, Wy strzelcie kwotę ile to Waszym zdaniem warte i ile Renault może sobie życzyć. (wymiana niestety po gwarancji)

W moim salonie Nissana przegląd gwarancyjny kosztuje 350 zł. Gwarancja trwa 3 lata więc czeka mnie wydatek 1050zł (na dzisiejsze pieniądze).
Richie, czy ty możesz na dzisiaj zakładać, że na swój samochód wydasz mniej??? I nie mówię o kosztach dalszych przeróbek ale o zwykłych, "codziennych" naprawach różnych dupereli. Nie wspominając o jakiś większych awariach (oby nie)

Widzisz ja wymieniam olej co 3 miesiace bo duzo jezdze, mam dojscie do Mobilu1 Syntetic od kolesia z serwisu Skody za 100zl/4,2l, filtr 19zl, wymiane mam gratis, mnie taka wymiana wynosi wiec 119zl x 4 w roku = 476zl x 3 lata = 1428

350zl x 4w roku = 1400zl x 3 lata = 4200z;

czyli same wymiany oleju kosztowaly by mnie na gwarancji o 2800zl wiecej! to dla mnie bardzo duzo (za to moglbym sobie kupic NOWY silnik TDI do mnie )i to jest dowod na to co mowi Feblo i co napisalem ja , a zaprzecza temu co mowil kavoo serwisy zarabiaja na serwisie, ale wlasnie na nowych wozkach i ich kupcach, niestety

Feblo strzele 350zl?

wiatraczek do Ibizy od chlodnicy kolega ostatnio kupil 580zl ...w serwisie

a kosztuje taki w Berlinie w sklepie 40Euro i wszystko jasne chyba Piotreq z gwarancji to duzo nie skorzystac bo taki nowy Japoniec z 9 stopniem dopasowania materialow nie ma prawa!! zepsuc sie przez kilka lat

P.S. gonimy od 2 dni watek o dowcipach

Richie przecież twoje wyliczenia nie mają sensu, bo ty się nie zaliczasz do standardowych (przeciętnych) używaczy samochodu. Ja nie muszę tak często wymieniać oleju, więc i nie będę ponosił kosztów.
A z gwarancją to jest tak, że nie liczy się ile skorzystam ale ile nie stracę
Nie odpowiedziałeś na pytanie jakie mogą być twoje ewentualne koszty podstawowych napraw - ja wydam na naprawy okrągłe 0

ja tez mam nadzieje ze wydam 0, ale oczywiscie ja moge wydac wiecej, za to na pewno nie wiecej niz 2800zl, bo moglbym nowy silnik za to kupic predzej czyli znow dochodzimy do tego, ze DLA CIEBIE oplaca sie serwis, chociaz przeplacasz 300% za kazdym razem, a DLA MNIE serwisowanie w ASO i nabijanie im 350zl za wymiane oleju, ktora trwa 10minut nie wchodzi w rachube i niech tak zostanie

NO WŁAŚNIE. Powoli dochodzimy do jedynie słusznego wniosku, że to co dla jednego jest super-hiper dla drugiego wcale nie musi być takie ach i och Bo każdy ma inne potrzeby i preferencje.
Jednego grzeje >200KM a innego komfort jazdy i miękkość zawieszenia.
Jeden lubi grzebać i dłubać przy swoim autku a inny kazał w salonie zrobić tak jak chciał.
Jeden montuje specjalne basowe tłumiki a inny woli pod światłami zastanawiać sie czy silnik napewno chodzi.
Jeden woli mieć nadzieje, że nic nie wyda na naprawy a inny woli mieć pewność, że nic nie wyda na naprawy

Myślę, że jeszcze jakieś dwa dni i podpiszemy porozumienie rozbrojeniowe

pytanie do kavoo: masz 20 000 zl na samochod- co kupujesz - nowego Seicento z nienapierdzianymi siedzonkami, czy kilkuletni (3-4 letni) samochod klasy sredniej (powiedzmy Honde Civic), ktory w 99% przypadkow nie zepsuje ci sie przez kilka lat ??

Richie : felgi sa super

Nogal napisał:

pytanie do kavoo: masz 20 000 zl na samochod- co kupujesz - nowego Seicento z nienapierdzianymi siedzonkami, czy kilkuletni (3-4 letni) samochod klasy sredniej (powiedzmy Honde Civic), ktory w 99% przypadkow nie zepsuje ci sie przez kilka lat ??

A kto powiedzial, ze majac w kieszeni 20 tys. zl MUSZE kupic auto za 20 tys. zl?
Rownie dobrze moge pojsc do salonu, zaplacic 20 tys. zl i wziac auto za 45 tys. zl - reszte placac w ratach

Richie - Maciek na przelomie pazdziernika i listopada przylatuje do Polski. Nie widze problemu zeby sie spotkac (pewnie chetnie by zobaczyl twoja Ibizke) na jakims piwku - wtedy posluchasz sobie jak funkcjonuja salony samochodowe, na czym zarabiaja a na czym nie, co sie oplaca, co sie nie oplaca itepe. Troche ci sie wiedza na ten temat zweryfikuje

Rozumiem ze Maciek potrafi pokazac, ze 350zl za wymiane oleju to nieduzo, ze nowe samochody nie placa za przeglady jak za zboze, ze przelewy ktore przez 1,5roku na konta szefow salonow byly fikcyjne itdp, dajmy spokoj naprawde, a spotkac sie zawsze chetnie moge znasz mnie

BTW nie odpowiedziales na bardzo jasne pytanie Nogala, sposob platnosci to inna bajka, kupilbys Seicento nowe czy kilkuletnie sredniej klasy auto, gdybys mial tylko taki wybor? bo porownanie Nogala jest bardzo trafne

no powiedzmy , ze nie chcesz zaciagac kredytu lub brac na raty...

Nogal ale dlaczego mialbym nie zaciagnac kredytu skoro moge?
Prace mam, nie musze sie napinac zeby uzbierac calosc potrzebnej na samochod gotowki... wiec w czym problem?

Nawet MOMO na raty wzialem, bo nie chcialo mi sie czekac az kase uzbieram

dzisas nie potrafisz odpowiec normalnie?

wygrywasz w konkursie 20 tys zl pod warunkiem, ze wydasz je na ktoros ze stojacych przed toba aut, stoi nowe seicento i 3letnia honda civic, albo wybierzesz ktoros albo nie ma kasy w ogole w konkursie, co wybierasz?

jak nie odpowiesz to bedzie wygladalo, ze wybralbys seicento, ale nie chcesz tego napisac, strange przeciez wiesz na pewno co bys wolal, czybys wolal cos czym zaprzeczysz wszystkiemu co pisales? hehe

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2002-07-19, 13:20, w całości zmieniany 1 raz

Richie, cena 350zł jest kwotą za przegląd a nie za wymianę oleju. Kumpel pracuje w ASO Skody i z ciekawości pytałem go czemu te przeglądy tyle kosztują. To nie jest tylko wymiana oleju. Auto jedzie na stanowisko serwisowe i tam jest podłączane do stacji diagnostycznej (osobiście widziałem całą procedurę). Kontrolowane są wszystkie systemy wspomagające i zabezpieczające, układ hamulcowy, silnik, skrzynia itd.
Ale przecież ty dobrze o tym wiesz tylko tak skrótowo piszesz o samym oleju

To wasze pytanie: cienkocienko czy honda jest "trochę" tendencyjne

Piotreq ja pisalem tylko o wymianie oleju, skoro placisz jeszcze za inne przeglady to brawo, kolejna okazja dla ASO na kaske za friko jesli chce to podjezdzam do zakladu z komputerem gdzie znam ludzi, podlaczamy sie pod kompa i sprawdzam sobie co i ile czasu chce za friko, po co mam za to placic 350zl jakiejs stacji, wszystko kwestia dojsc i znajomosci w danej branzy, jedni placa za hosting www 600zl /rok a inni jak Tytus trzymaja swoja strone za friko pare lat juz u mnie jedni placa 350zl za diagnostyke komputerowa, inni nie musza bo wiedza ze mozna inaczej