no i kupilem jako baze w niedziele az w Kutnie zielonego miniaka ktorego zdjecie wyzej wklejalem juz

totalnie specyficzne auto pod kazdym wzgledem, pozycji siedzacej, pozycji kierownicy, pozycji w nim jak w gokarcie, to trzeba przeczyc, ale po 20minutach juz sie podoba

po drodze rozszczelnil sie wydech wiec ryczalo zdrowo

zepsul sie silniczek od wycieraczek i wybierak od drazka skrzyni biegow

ale ogolnie zakup wyszedl bosko, okazalo sie, ze blachy sa w idealnym stanie nie ma co robic zero rdzy

poniewaz to rocznik 85 a do 89 byl stary inny dostawca duzo lepszych blach niz po 89 roku, ktore sa na kazdym mini 89+ bez remontu dzis pordzewiałe calkiem
drugiego dostalem prawie calego w czesciach

niestety oba silniki 1.0 sa juz zdrowo zajechane i mimo ze na trasie ponad 100km/h lecialem non stop to zezarł 1l na 200km oleju z silnika
teraz caly tydzien stoi juz w moim serwisie miniakow i w weekend odbieram go juz po przegladzie i zrobieniu tych wszystkich w/w pierdół, zmieniam felgi na na razie 12tki oryginalne małe sloneczka i z tydzien dwa pojezdze sobie nim do pracy zeby sie nacieszyc
tymczasem pierwszy etap to juz szukam zawieszenia gazowego regulowanego Kayaba z anglii, oraz zamawiam powoli czuwanie na silnik 1.3 turbo od metro pasujacy do mini, ok roku zajmie robienie calej mechaniki i silnika, a w 2008 biore sie za wyglad felgi progi poszerzone blotniki i malowanie, bede dawal znac, fotki jak bedzie ladna pogoda zrobie w weekend
-----------------------------------------------------
najczesciej zadawanym mi pytaniem na priv jest: ile kosztuje zrobienie takiego mini na cacy to moze i ja sobie zrobie bo fajne to to
odpowiem wiec tak: pasji nie mierzy sie pieniedzmi, poniewaz jesli tak ktos pyta, to znaczy ze nic z tego nie bedzie, nawet jak go stac, trzeba miec wkreta i klimat zeby znalezc na tyle duzo kasy dopiero na koncu warunków takiego projektu, aby go fajnie zrobic, bez tego nawet zrobienie przelewu od razu na cala operacje na konto "tunera" nie stworzy nic fajnego, ani nie da zadnej satysfakcji
ale skoro wszyscy chca wiedziec to podam gotowy przyklad miniaka spod palca mojego tunera:
ponizej 5 fotek Miniaka, kupiony jak moj z rajchu w stanie gołym i do roboty za 2-3 tys zl, doprowadzenie go do stanu jak na fotkach zajelo prawie 2 lata pracy hobbistycznej, czyli 1 gosc, wieczorami i w weekendy dłubał
calkowity koszt robót czesci i wszystkich materiałow wyniosł 25.000 zł
silnik jednak jest po prostu zrobiony na zdrowo i ladnie wizualnie, ale to seryjne 1.0l ok 40KM, a u mnie niestety silnik to glowna przerobka, ktora pociaga za soba wzmocnienie i koniecznosc wymiany wielu kolejnych rzeczy jak oska zupelnie inna, mocniejszy korbowod, ciecie servo zeby sie turbo zmiescilo itd itp dlugo by pisac, albo np. caly przod bedzie sie otwieral na bok blotnik+maska+blotnik razem jako 1 czesc jak w rolls'ach z lat 30tych, a nie tylko maska do góry bo to daje mozliwosci co chwile swobodnego dostepu do silnika i grzebania w osprzecie
oto fotki tego mini za 25k i prawie 2 lata pracy, o gustach sie nie dyskutuje, chodzi o ilosc wlozonej pracy pokazuje po prostu:
Opis: |
|
Rozmiar: |
135 KB |
Odsłon: |
990 raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar: |
140.41 KB |
Odsłon: |
980 raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar: |
130.66 KB |
Odsłon: |
1000 raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar: |
131.4 KB |
Odsłon: |
1040 raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar: |
141.74 KB |
Odsłon: |
1013 raz(y) |

|