Półfinał

Pan Prezydent niech się nie wk..wia, tylko podejdzie konstruktywnie
Kavoo - niewiele Ci trzeba i objedziesz "swojego" na luzie
I proszę się słuchać kapitana - to nie czas na anarchię. Jak mówi, że trenng, to trening!!!
Gratsy za Kya - mimo tych drobnych problemów
Trzymam kciuki

Tia, objade

On qrfa online robi na qualu czas o sekunde lepszy od mojej zyciowki Co prawda zyciowka jest ze stycznia 2002, wiec juz troche leciwa i pewnie nie przystaje do moich obecnych mozliwosci, ale nie bardzo wiem kiedy bede mial czas te mozliwosci przelozyc na asfalt... a wyscig za chwile

Madey napisał:

gdybysmy jechali tak jak ja mowilem to z palcem w dupie objechalibysmy francje

ty chyba na ksiezycu zyjesz gdybysmy jechali tak jak ty mowiles, pierwszych 2 byloby francuzow, za to gdybys pojechal ferrarka i dojechal mielibysmy co najmniej 5 pkt przewagi teraz przed zandy

wg mnie mlod mial jechac eaglem a stiepek ferrarka reszta bez zmian
wiedzialem ze francja wsadzi do lotka aliena i gdyby nie wiem co tam sie stalo z tym lotkiem francuzow mlod tylko moglby mu dupe ogladac na wyscigu rownie dobrze ja moglbym to robic
mlod jadac eaglem wyprzedzilby korpusa i fabre
ja robilem bardzo zblizone czasy do korpusa i przewaznie na qualu robie swoje zyciowki ( tu akurat bylaby bardzo wyrownana walka ) stiepek ma zapal i talent i jest uwazany za super aliena i moglby powalczyc z fabre gdyby sie sprezyl

nie wiem skad te chore pomysly ale mlod jadac eaglem nie wzialby ani korpusa ani fabre, sam to dawno powiedzial, stiepek w ferrari tez ich by nie wzial tak jak to zrobil eaglem, cale szczescie ze tak nie pojechalismy bylaby wpadka, ale nie ma co, moze na zandy oni beda mieli 2 x DNF a my dojedziemy wszyscy trzeba walczyc do konca szansa caly czas jest

wykapalem ze zlosci potencjometr od gazu w kontaktpr i z lapu na lap chyba praca pedalow i moja forma wraca do normy hmm na 4 lapie po reanimacji pobilem zyciowke Coprem sprzed roku w gplwc - 1.25.43 wpadlo, jesli jestem potrzebny bo kv podobno nie da rady to moge coprem lub brabhamem pojechac, jesli Mlod dzis do wieczora podesle mi jakies swoje czarodziejskie setupy takie jak na Kyalami dajcie znac jaki sklad finalny i jakie czasy kto robi zebym wiedzial jak jutro dzien planowac sobie

Powiem tak, fajnie mi sie jezdzi ferrarka na zandy (ogolnie zandy bardzo ludzie) wczoraj trenowalismy kawala ze stiepkiem i Mlodem i ja zrobilem 1:23,3 (w ywscigu na 3 lapie juz 123,7 ) po roku przerwy wiec mysle ze jest ok. jak potrenuje wiecej to 122 na kwalu powinno byc... Ale jest jedno ale moze ktos inny by pojechal ferrarka? np Mlod lub stiepek? Wtedy madey moglby pojechac tym jego ulubionym lotim Myslcie szybciej nad glownym skladem, bo ze mna widzicie jak bylo...

no, to lubie przeciez oni tez ludzie i tez bledy sadza. poza tym duzo od gpl zalezy. czasem sobie cos ubzdura i chocby nie wiem co zrobic to nam np. silnik pojdzie. moze w koncu i szczescie usmiechnie sie do nas ociupinke to tylko jeden punkt. wystarczy, ze u nich (tak jak u nas wczoraj) ktos odpadnie po pierwszym czy drugim lapie i juz sytuacja inna. nigdy nie wiadomo. dopoki ogorek w grze i tory dwa, wszystko karwa tfa jest mozliwe

Richie - sprobuje sie wziac za bary z tym brabim, nie bede sie przeciez poddawal Tyle, ze nawet jesli szybkosciowo uda mi sie przygotowac w odpowiedni sposob, to nadal spora niewiadoma bedzie wyscig. Na Zandy jest wszedzie sporo miejsc, gdzie lekkie zahaczenie kolem o trawke oznacza wycieczke krajoznawcza i troche sie boje, ze w tak krotkim czasie nie wyrobie sobie automatyzmu w trzymaniu toru jazdy i powtarzalnosci czasow

Coz... powiedzialo sie na Kyalami "A", trzeba powiedziec na Zandy "B" Baba nie jestem, wiec nie bede sie wykrecal nie pasujacym chassisem czy malo objezdzonym torem Na razie od razu po obiedzie poogladalem replay Mee (WR), wzialem jego set, minimalnie zmienilem... i poki co na zapoznaniu sie z torem niskie 24 jest (wysokie 23 w pribludzie).

Dzis pokatuje ze 3-4 godzinki to jebane Zandy, jutro jak wroce z roboty tez postaram sie znalezc conajmniej 2 godziny na trening. I dam znac od razu jak mi idzie, bo jesli nie bedzie w mojej jezdzie pewnosci, to lepiej niech jedzie ktos inny - musimy dojechac w wyscigu w komplecie do mety, zadne DNF nie wchodza w rachube.

To tyle na ta chwile
Teraz siadam z browarem w reku ogladac meczyk Wisla-Legia

Ja dzis pojezdzilem no i nie jest zle - 1.25.1, ale z Pribludy 1.24.3
Trenujemy dzis wieczorem ?

Richie napisał:

nie wiem skad te chore pomysly ale mlod jadac eaglem nie wzialby ani korpusa ani fabre, sam to dawno powiedzial, stiepek w ferrari tez ich by nie wzial tak jak to zrobil eaglem, cale szczescie ze tak nie pojechalismy bylaby wpadka, ale nie ma co, moze na zandy oni beda mieli 2 x DNF a my dojedziemy wszyscy trzeba walczyc do konca szansa caly czas jest

No jak zobaczylem czasy Decorpsa eaglem, ktoremu lotim nie moglem za bardzo uciec a pozniej jeszcze lepsze Fabre (ja po 3 lapach w takim tempie mialem czerwone oponki) to sie przekonalem ze taktyka byla dobra tylko Tytus niestety nie dojechal

Nogal napisał:

Honda - Robson - 1.24 mus byc

pliz niech ktos tez trenuje honde tez, nie jestem do konca pewien czy moge jechac - tak na 85%... dzis po 1.5 godz treningu 1.25.8... to u mnie jest normalka, bo raczej wolno dochodze do dobrych czasow, ale nie wiem czy bede mogl jeszcze duzo potrenowac

Nie ma niestety nikogo na zastepstwo wiec musisz trenowac ile sie da...

Trenowalem dzis 2 godzinki prawie lotim i najlepszy okazal sie setup bartego z eagla ze zmienionym dyfrem na 30/85 (probowalem przez godzine go zmieniac ale tylko mialem gorsze czasy)

Ja wykrecilem 1.24.42 - nie jest zle - jak poprawie 2gi sektor to bedzie blisko WR'a
Od jutra trenuje tylko race