Heh, na poczatku przepraszam Cie kavoo - moj blad
Jedyne co moge miec za wytlumaczenie to to, ze moje polaczenie bylo dzisiaj do bani - nigdy tak nie mialem jak dzisiaj . Jechalem na zmiane: 3 lapy ok, 3 lapy sam - nikogo nie ma i tylko po lapie do tylu ciagle...W czasie tego co sie stalo wszyscy rowniez mi migali i staralem sie jechac jak moglem...jeszcze raz sorry to all, ktorym przeszkodzilem...wkoncu mnie wywalilo i nawet replaya nie mam zeby pokazac jak bylo
to tyle chyba z mojej strony...
Reklamy
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2002-10-17, 00:10 Po Las Vegas.
A mnie k****ca wziela jak nadrobilem straty, wyprzedzilem Aro i Richiego i juz bylem na 7 miejscu za Dimaxem i Adikiem, wszyscy zjechali do pitow a po wyjezdzie.... disco Prawdopodobnie wlasciciel sieci zrobil mi taki "prezent" Az mam ochote puscic jakas wiazanke ze zlosci Tak dobrze mi szlo, na tym torze czulem sie lepiej niz na Daytonie czy Atlancie a tu taki pech Potem przez 20 minut probowalem sie polaczyc ale jak zwykle... Timed out... i po frytach Ech, chce mi sie wyc
Replaya z oczywistych wzgledow nie mam ale nie spowodowalem zadnego wypadku, raz tylko w kogos lekko uderzylem jak juz byl "kociol" na torze i nie mialem jak ominac aut.
Jednym slowem - P O R A Ż K A
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2002-10-17, 00:40 Po Las Vegas.
Nareszcie wspanialy wyscig bez wypadku (nie liczac incydentu z Gr00bym przed pitami) i wysoka trzecia lokata
Dzieki wszystkim za emocjonujacy wieczor
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-10-17, 00:41 Po Las Vegas.
Spoko Gyc, na szczescie sie nie pogniotlem... ale strachu w oczach mialem co niemiara
Niestety za dobrze zaczynamy jezdzic w lidze chyba Zdecydowanie zabraklo pod koniec chocby jednej YF, wtedy moze bym sie do TOP5 przebil. Ale i tak uwazam ze jest niezle - pod ostatnim GF odrobilem 30 sekund do srodka stawki, a KaeMa bez trudu lyknalem Qrde, zeby tak jeszcze z 10 lapow wiecej... 3.75 mialem do Jacka na mecie, a do kawarettiego kolejne 0.7 sekundy... za krotkie te wyscigi, stanowczo za krotkie
No ale przede wszystkim gratsy dla Aro i Adika - pierwszy chyba bedzie rulezowal w lidze jak Mlod rok temu, a dla drugiego to bylo pierwsze pudlo w karierze
A ktos ostatnio marudzil na forum ze go ten napis "the first and the best..." w oczy razi
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2002-10-17, 00:47 Po Las Vegas.
Ta, a jak przed chwila sie dowiedzialem, ze Aro i Richie dojechali pierwsi to mnie juz calkiem dobilo bo przed disco bylem przed nimi
Mimo to gratsy panowie, finish musial byc piekny
KrzysztofM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1119
Miasto: EPWA
2002-10-17, 00:48 Po Las Vegas.
Się tak Kubo nie ciesz, bo po prawej stronie z przodu pozostała mi praktycznie felga Czekałem tylko na bum...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-10-17, 00:57 Po Las Vegas.
Wiesz KaeM... trzeba umiec jezdzic zeby oponki oszczedzac
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-10-17, 00:59 Po Las Vegas.
Ciekawostka biologiczna
Wejscie w T1 metoda Sewera
Teraz sie z tego smieje, ale w pierwszej chwili myslalem ze juz poleglem
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-10-17, 01:01 Po Las Vegas.
Lefty wiesz... ja przed disco bylem pierwszy i dokladalem na kazdym lapie Mlodowi minimum 0.1 sekundy
Tak wiec moze jeszcze na podstawie tego gdzie i kiedy byles nie przewiduj swoich sukcesow w lidze
PiotreQ
2002-10-17, 01:06 Po Las Vegas.
Kolejny wyścig rewelacja. Takie jedno disco i skromne -4lapy na boku. Jedynie odrobinę pocieszające jest, że przejechałem całość na czysto. Jakoś udawało mi się omijać inne wózki i sam nie padłem ofiarą żadych zabijaków
Stiepek
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1044
Miasto: Boguchwała/Futoma (gg 524824)
2002-10-17, 01:09 Po Las Vegas.
Wyscig dla mnie rozgrywany byl w masakrycznych warunkach:
1) nie moj komp, beznadziejnie skonfigurowany - pod koniec wyscigu mialem nawet 15FPS (nawet kiera mi odbijala, wiec cud ze nie mialem spina ani raz), wiec modlilem sie zeby nie bylo YF bo inaczej komp by mi sie chyba zawiesil, jeszcze do tego doszlyby 2 rzedy wozow i byloby po ptokach , zreszta przy restartach FPSy spadaly mi prawie do 12-13
2) Ping tez nie byl za ciekawy. Z gory sorki za warpowanie, caly czas dostawalem na privie cos w stylu "#12 ale mi skaczesz..."
Ale... jak na tak dluga rozlake z kolkiem, dzis - kilka okrazen treningu, 4-te miejsce jest dla mnie bardzo satysfakcjonujace. Szkoda, ze ze wzgledu na badziewny sprzet i ping nie moglem rozwinac skrzydel.
Poza tym coz dodac... THM dzisiaj rulezowal, gratsy dla Aro, Richiego i Adika.
Gratsy rowniez dla Jacka za 6-ta pozycje, szkoda tylko ze pozostali driverzy z naszego teamu mieli disco i wczesnie zakonczyli wyscig
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2002-10-17, 01:21 Po Las Vegas.
kavoo napisał:
Lefty wiesz... ja przed disco bylem pierwszy i dokladalem na kazdym lapie Mlodowi minimum 0.1 sekundy
Tak wiec moze jeszcze na podstawie tego gdzie i kiedy byles nie przewiduj swoich sukcesow w lidze
Wnioskujesz, ze nie bylbym w stanie pojechac lepiej np. od Ciebie? Wiem jak mi szlo, nadrobilem sporo straty, wyprzedzilem chyba z 5 kierowcow i to nie jadacych obok siebie (nie mowie tu o Aro i Richim) i gdyby nie disco to bardzo mozliwe, ze dojechalbym w pierwszej piatce. Ciesz sie, ze Tobie udalo sie polaczyc momentalnie po disco (pamietam jak Cie rozlaczylo) bo mnie niestety juz sie to nie udalo i sam nie wiem dlaczego bo mialem Timed out a akurat wtedy nie bylo ruchu w mojej sieci, nawet ping sprawdzalem i mialem ponizej 50ms
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2002-10-17, 01:23 Po Las Vegas.
Stiepek dzieki Jeszcze pare lapow i musialbym pitowac, nie wiem jak u Ciebie z oponkami
F S # DRIVER INTERVAL LAPS LED POINTS STATUS
1 2 49 A Polok THM 116.945 134 38* 185 Running
2 4 48 P Oblicki THM -3.73 134 2 175 Running
3 8 46 A Miazgowicz THM -9.66 134 28 170 Running
8)
Ostatnio zmieniony przez Adik dnia 2002-10-17, 01:25, w całości zmieniany 1 raz
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2002-10-17, 01:24 Po Las Vegas.
Coz moge powiedziec .. moj firewall wyeliminowal mnie z walki o jakas dobra lokate znowu Mam nadzieje ze do nastepnego wyscigu admini zrobia cos z tym bo szlag mnie trafia gdy rozlacza mnie tak jak dzis ( spadlem z 8 pozycjii na ostatnia )
Wyscig ogolnie cool Malo YF . Walka na torze
Mialem ze 3 krasze. W tym jeden , ktory bardzo mnie zdenerwowal ( tym bardziej ze zrobil to kolega z teamu ) przy wyjezdzie z pitow przewrocil mnei na dach i potem jeszcze z kims sie udezylem i zaliczylem 2gi obrot NIELADNIE Grooby oj nieladnie potem chyba mialem akcje z #96 no i raz tez sam zaspinowalem powodujac YF ( zimne gumki ) Co do akcjii z Kavoo to dobrze ze nic sie nie stalo -- widac ze umiesz jezdzic Ogolnie chyba najlepszy nasz wyscig w tym sezonie i oby tak dalej .
Gratulacje dla THM a w szczegolnosci Aro .
Gul Dudo
Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław
2002-10-17, 01:28 Po Las Vegas.
A ja jade do bosów nvidii..... po raz trzeci komp mi zawisł.... pewnie przez AAx4s jak ktoś ma tekiego cudaka tj. GF4Ti4200 to niech mi powie czy to normalne....... Załamka, jak miałem voodoo to nie było żadnych problemów. A z tą kupą są jaja, ale co tam....
Gatulacje dla THM-owców dali dzisiaj łupnia. Gratsy dla Ara i Adika i tu chyle swoje czoło za przepuszczenie mnie po YF.... THX pany szkoda że komp mi zawisł..... Z mojej strony czysta jazda
P.S. Richie i Adik jechali jak bracia Gollob Już na prostej chciałem wcisnąć się między nich, ale..... bez sensu i tak miałem lapa w plecy i jeszcze bym tylko namieszał.... To mnie się oczywiście podobało