Nowy komp :)

No to już sam musisz to sprawdzić czy dlatego że przez DVI, ale jeżeli faktycznie by tak było, to skazywało by urzytkowników DVI na dość spore problemy, nawet w GF4 miałem moliwość włączenia niezależnego wyjścia TV, bez względu gdzie był podpięty CRT. Może po prostu odpiął Ci się TV od karty i nie możesz włączyć, sprawdź kabel do TV.
Pozdrawiam

Kupiłem ostatnio Epoxa 8rda+, Bartona 2500, Gf4ti4600, i 512 TwinMos 400Mhz.

Problem mam taki, że gdy puszczam procka na fsb200 (3200+) dzieją mi się cuda z grafą: pojawiają się artefakty (karta niepodkręcona) wywala do pulpitu, albo nagłe zwisy kompa. Po czasie karta umarła i teraz jadę na pożyczonej Gf2MX. No i dokładnie te same objawy... Wszystkie testy nie używające grafiki przechodzą bez problemu, żadnych błędów nie ma...
W biosie taktowanie agp ustawiam na stałe na 66Mhz...
Pytanko do speców - co może być przyczyną takich objawów? Walnięta płyta?

Wszystko juz prawie jasne - podlaczajac przez przejsciowke monitor crt do zlacza dvi nie mialem mozliwosci skonfigurowania dwoch ekranow (a co za tym idzie trybu teatralnego). Dzieki za naprowadzenie mnie "na trop".

Jeszcze jedno pytanie do tych co przesiedli się z 512MB na 1GB ramu, chodzi głównie o odczucia pracy z Windą XP oraz grami typu NR2003, w przyszłości myślę że w końcu niedalekiej IŁ2FB lub coś podobnego jeżeli wyjdzie. Daje coś taka przesiadka, można wtedy spokojnie wyłączyć SWAP'a i nic się nie dogrywa itp.
Rano muszę podjąć decyzję, tak że czasu mam mało na poszukanie lub ew. dorwanie kompa w takiej konfiguracji a jeszcze nie miałem okazji na takim urzędować.

SWAP nnie ma nic do dogrywania w grach. Ale z tego co wiem wyłaczenie całkowite swapa nawet przy 10GB RAMu jest niezalecane ze względu na budowę systemu Windows (zresztą nie tylko jego)

OK, przesiadłeś się z 512MB na 1GB To napisz przynajmniej czy coś się zmieniło w pracy całego systemu na + czy brak zauważalnych różnic, wystarcyz mi taka odpowiedź

Nigdzie nie napisałem że sie przesiadłem.
Ale wypadku standardowych instalacji (WinXP, RAM>256) większe znaczenie ma cichy, szybki, cache'owany HDD. Błyskawicznie uruchamiany system, wczytywane programy etc.

Nie wiem jak w wypadku aplikacji. Np. Photoshop z dużą ilośćią warstw - tu komfort pracy wzrośnie na pewno. Oczywiście mowa o projektach wielkości B1 300dpi.

MaXyM napisał:

..... Nie wiem jak w wypadku aplikacji. Np. Photoshop z dużą ilośćią warstw - tu komfort pracy wzrośnie na pewno. Oczywiście mowa o projektach wielkości B1 300dpi.

aha, czyli pain będzie chodził tak samo
Nie pisałem że się przesiadłeś, poczekam jeszcze na wypowiedź kogoś kto w IŁ'a śmiga, bo tam wymagania chyba są wyższe niż w NR.
Ale THX

mam nowego kompa, ale w pracy, za to zakochalem sie znow w Intelu

komp to p4 2.4 HT 200fsb, MSI 656 jakos tak , 2 x 256ddr 400 kingstone w dudal ddr, 120gb SATA HDD, gf4 mx440

no i super sprawa ten HT win XP widzi proca jako dwa osobne 2.4, mam wlaczone SETI non stop, pakiet schodzi w 2h 50min ale... zajetosc procka jest pokazywana zawsze tylko w 50% a wszystko inne chodzi jakby seti w ogole nie bylo dzieki temu, dobrze to sobie wykombinowali

Ja tez mam w pracy IBM'a na P4 i to jest jednak TO !

no do pracy to jest to, bo co do szybkosci to 2.4 ht jest wolniejsze w benchmarkach dla prockow od antka w domu na fsb 166 (a nie 200) i o zegarze 2080mhz tylko (a nie 2400)

Tak tylko takiego P4 2,4 HT to też można ładnie podkręcić, myślę że na AC dobrym ok. 3GHz by miał i antki odstawia w podobnym konfigu ok. 2000-2500MHz.

Też mam w pracy P4 2.8 ale jakoś nie zauważyłem różnicy w porównaniu do o połowe wolniejszego Athlona

tak tak wiemy, smuzenia tez nie zauwazasz na LCD

Może mam jakąś ograniczoną percepcję. Ale za cholerę nie czuję żeby mi SAP, Excell, BPCS, Lotus, Mozilla i GG chodziło jakoś szybciej. Więc twierdzenie "do pracy P4 to jest to" jest dla mnie niezrozumiałe
Za to LCD do pracy (i do domu ) to jest to!