Jak najszybciej zapomnieć. A, wszystko z powodu kierownicy. Jak dziś zaczęłam próbować przed treningiem, to miała duży skręt w lewo na prostych i musiałam trzymać 45 stopni w prawo. Zadne kalibrowanie i wyciąganie wtyczki nie pomagało. Nie było juz czasu nic zrobić, to mówie; trzeba się do tego przyzwyczaić. Start do wyścigu i przy wrzucaniu dwójki prawy padles wypada mi na biurko . Zjazd do pitu i ustawienie biegów na wajchę(2lapy do tyłu). Po kilku lapach siłując się z tą kierownicą, widzę, że auto za wolno jedzie No tak to gaz. Zjazd do pitu, wyciąganie wtyczki, kalibracja i gówno. Auto na SF ma naj wyżęj 136mph. Załamka Jechać dalej? Ale jadę i staram się nie przeszkadzać, ale, to na prawdę trudne. Na coś tam 30 lapów do końca poddaję się
Reklamy
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-03-20, 01:43 New Hampshire Wrażenia
Gratsy dla Aro
Reszta jutro bo ledwo żyje
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-03-20, 01:44 New Hampshire Wrażenia
U mnie tez problemy z kiera... przejechalem se spokojnie chyba tylko ze 40 lapow i qfa jakis zanik pradu czy cos wszystko sie zdeczka przygasilo w pokoju i patrze kiera mi juz nie dziala, po walce z wtyczka USB moglem skrecac kolami ale co z tego... bez gazu i hamulca sie jezdzic nie da
no to reset
pozniej tylko dolaczylem znow zeby wyprzedzic Uxiego i Talgota w klasyfikacji...
lipa
zalamka z netem zalamka z kiera tez
A szkoda bo tak po godz 23:30 juz mialem pingi spoko ok 100-200 quality 100
Ostatnio zmieniony przez Dimax dnia 2003-03-20, 01:46, w całości zmieniany 3 razy
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2003-03-20, 01:45 New Hampshire Wrażenia
Brawo Aro, Kavoo
3 x disco rulez
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2003-03-20, 01:49 New Hampshire Wrażenia
Brawa dla zwyciezcow. A moje wrazenia - hmmmm... ten tor jest chujowy na maxa !! Tylko jakies ataki kamikaze moga sie powiesc... Porazka.
SEWER
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa
2003-03-20, 01:53 New Hampshire Wrażenia
Gratulacje dla zwyciezcy
Ja moge tylko znow sie wkurzyc.. Padl mi net na jakies 4-5 min i znow strata lapow .. nie udalo sie nic odrobic szkoda bo ten tor dobrze mi sie jechalo i z paroma kierowcami moglbym toczyc rowna walke . Ale coz niefart i znow caly wyscig w plecy przez net. Potem zmagania byly ciekawe.. do momentu gdy stracilem maske . Wtedy predkosc maxymalna spadla i juz moglem tylko was puszczac.. Wczesniej troche staralem sie walczyc mimo straty paru lapow Mam nadzieje ze nikt nie ma mi tego za zle.. Bylo pare 3wide Ogolnie fajnie mi sie jechalo i jakby nie net to bym powalczyl
Mialem niestety kilka wypadkow Zaczelo sie od wlazdu w kogos kto spinowal i zjezdzal w poprzek toru Trzeba bedzie przegladac replaya ..
Ze tez akurat dzis musialo na chwile cos sie zepsuc u mnie na lanie -- ehh czlowiek to ma niefarta
PIGI
2003-03-20, 01:56 New Hampshire Wrażenia
Gratsy dla Winnera Nogal z czystym sumieniem wyrzuć kierę przez okno, albo poskacz trochę po niej To mi pomogło Bo to pieprzone Momo wybiło mi z głowy Nascara całkowicie. Nie wiem jak się pozbieram?
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2003-03-20, 01:59 New Hampshire Wrażenia
no ale przeciez masz MSFF to czemu na nim nie jezdzisz??!!?
PIGI
2003-03-20, 02:02 New Hampshire Wrażenia
Nie lubię Msff. Ta kiera z włączonym FF lata jak żyd po pustym sklepie. Już urabiam Tatę na gorąco na MoMo Force
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-03-20, 02:07 New Hampshire Wrażenia
Ja miałem super wyścig. Zero praktyki. Ale to naprawdę ZERO. Żeby być szczerym to oprócz jedynego chyba treningu, na którym byłem, i na którym to zostałem w pierwszym łuku wysadzony z toru, to zrobiłem może 5-6 kółek przed samym wyścigiem. Setup to jakiś tam Stanleya wziąłem pierwszy z brzegu. Przestawiłem tylko hamulce trochę na tył i to wszystko. I mimo tego mam:
1. 10 miejsce a więc jeden punkcik więcej w TOP10.
2. Wyścig bez problemu i bez przygód.
Takie male wyjaśnienie należy się Kawarettiemu. Kawa słuchaj przejrzałem replay i to zdarzenie z około 119 okrążenia to chyba nie ja cię z równowagi wytrąciłem a Richie który tam nieopodal kręcił bączki. W każdym razie wystawię to zdarzenie w dziale "wypadki" bo na moim replayu nie ma kontaktu między nami.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-03-20, 02:10 New Hampshire Wrażenia
od Richiego to sie prosze odstosunkowac, bo Richiego to dzis 2 x kawaretti w pupe wywalil z wyscigu i 2 x darkman to samo, co 20laps musialem szarzowac i nadrabiac przez panow z MBT miejsca z samego konca do czolowki i tak w kolko, ale niestety tor New Hampshire poznalem dopiero dzis o 21.40 przez 10laps przed wyscigiem i tyle co na practice wiec i na 8 miejsce nie mam prawa fakac, gratulacje dla Aro, THM rulez
Uxi
2003-03-20, 02:10 New Hampshire Wrażenia
Kuzwa ja tez mialem dzisiaj problemy z ta je..na kiera
Co za Ci...a (bez urazy Pigi) sie nagle rozkalibrowala okolo 20 % gazu zjadlo
Zjazd do pitu - na szybko kalibracja i dalej jazda - niby bylo ok ale ... juz nie tak szybko
Po stluczce z Piotrqiem cos chyba padlo - nie wiem czy w kierze czy w wozie bo zupelnie w prawo skrecac nie chcial
A tak fajnie sie jechalo nawet przez moment 4 bylem - ehhh - w przyszlym sezonie jak kiera pozwoli
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-03-20, 02:13 New Hampshire Wrażenia
Dla mnie ten tor jest najlepszym torem ze wszystkich krociakow do scigania, bo w momencie jesli ktos atakuje po wewnetrznej, nie stoi sie z miejsca na przegranej pozycji. Nawet wiecej - mozna z powodzeniem sie bronic gora i wyjsc z tej opresji obronna reka.
Zas co do tych atakow kamikaze o ktorych Nogal mowi... coz... mniemam ze pijesz do mnie
Obejrzyj sobie replay (ja wlasnie przed chwila to zrobilem) - to nie byl zaden atak kamikaze, najnormalniej w swiecie zblokowales heble i wynioslo cie na zewnatrz. Az takim filantropa nie jestem zeby w takiej sytuacji nie zaatakowac
Szkoda tylko ze powaznie zlamerzylem na poczatku
Niestety taki mam setup ze dopiero po dobrym nagrzaniu opon jedzie sie jak po szynach, a dodatkowo akurat w T4 wial stawiajacy bokiem wiatr. Spozniony braking point, zimne gumy nie wydaly i nie zabralem sie do zakretu. Chcac obronic pozycje troche za ostro dalem gazu na wyjsciu i dupa zbita 10 lapow pozniej nie byloby spina w zadnym wypadku...
Troche uwag mam do Sewera i PIGI, z ktorymi (jak juz byli zdublowani)_ na poczatku naprawde ciezko sie bylo uporac. Pozniej PIGI pokazala klase elegancko wszystkich puszczajac (mam nadzieje ze te komunikaty nie beda ja kosztowac kilkudziesieciu pkt. karnych ), Sewer tez sie troche "uspokoil" .
Troche nie daje mi spokoju sytuacja z PiotrQiem, w ktorej TEORETYCZNIE jestem winny jego crashu, ale osobiscie czuje sie bez winy - opis zdarzenia w watku z karami zapodam.
Przede wszystkim gratsy dla Aro Nie przypuszczalem ze cie az tak wynioslo w ostatnim luku, wyszedlbym szerzej na ostatnia prosta duzo szerzej i moglby byc fotokomorkowy finisz jak na Darling w eal NASCAR w niedziele A tak utrzymalem ciasno wewnetrzna, na wyjsciu tyl mi lekko uciekl i kontra kosztowala mnie byc moze zwyciestwo (i bonus ).
Poza tym dzieki dla Stiepka za nerwowe chwile rownie duze gratsy dla Gula, pokazal dzisiaj pazurek Co prawda na restarcie dal sie zrobic jak dziecko , ale jechal klasowo dzisiaj
Marcus
2003-03-20, 02:13 New Hampshire Wrażenia
Ma ktos export!!! Za co "oberwalem" BF na 113 lapie?????!!! qrde,nic nie rozumiem-wyscig spoko,walka extra po czym....BF!!!! teraz nie mam czasu an ochoty patrzec na replaya-ale chyba jechalem czysto i nikomu nic nie "nabruzdzilem"!!!Ale ta BF podciela mi ochote na dalsza jazde........
Uxi
2003-03-20, 02:16 New Hampshire Wrażenia
Exp poszedl na maila
dostales "Passing on the inside" - stop and go na 113 lapie
Ostatnio zmieniony przez Uxi dnia 2003-03-20, 02:18, w całości zmieniany 1 raz