Gratsy dla Aro
Kavoo było blisko bum pod koniec, i to dwa razy.... Ale temperatura ... pod łokciem, lekko z przodu, Kavoo, pod murem Mlod, lekkie otarcia, nie no było zajebiście, a tor faktycznie ciężki do wymijania, ale nie aż tek tragiczny....
Specjalne podziękowania dla Stiepka piękna walka. A z Aro to już w ogóle się spociłem... JASNY PIES
szkoda tylu YF no i ta końcówka... stanowczo za dużo żółci było na torze...
Reklamy
Marcus
2003-03-20, 02:17 New Hampshire Wrażenia
THX!!!
Marcus
2003-03-20, 02:19 New Hampshire Wrażenia
Passing on the inside!!!!!!! zalamka!!!!! a niby jak mialem wyhamowac!!!!!!!!!!!
Uxi
2003-03-20, 02:19 New Hampshire Wrażenia
A Ceer to chyba musi jakas kare dostac za te ciagle zatrzymywania na YF
Na jednym to na luku przed restartem stanal
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-03-20, 02:20 New Hampshire Wrażenia
na restarcie? niestety nie mozna po wew przed linia S/F takie sa twarde zasady NASCAR
Marcus
2003-03-20, 02:23 New Hampshire Wrażenia
Wiem ale..........zobacz caly incydent!!!! musialbym chyba wrosnac w asfalt!!!!!!!!!
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2003-03-20, 02:30 New Hampshire Wrażenia
Cytat:
Zas co do tych atakow kamikaze o ktorych Nogal mowi... coz... mniemam ze pijesz do mnie icon_wink.gif
Obejrzyj sobie replay (ja wlasnie przed chwila to zrobilem) - to nie byl zaden atak kamikaze, najnormalniej w swiecie zblokowales heble i wynioslo cie na zewnatrz. Az takim filantropa nie jestem zeby w takiej sytuacji nie zaatakowac icon_razz.gif
Pojechalem na zewn. bo widzialem jak wchodzisz - to byl poprostu unik
PiotreQ
2003-03-20, 02:30 New Hampshire Wrażenia
Tak fajnie się zapowiadało. Niestety bład na qualu i musiałem się przebijać do przodu, ale udało się. Po drodze niestety zabiłem Uxiego. Poźniej incydent z kavoo zdemolował mój wózek i było po zawodach
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-03-20, 02:33 New Hampshire Wrażenia
Gul Dudo napisał:
szkoda tylu YF no i ta końcówka... stanowczo za dużo żółci było na torze...
No wlasnie tez tego najbardziej zaluje, bo (wcale sie nie chwalac) mialem zajebisty setup i w drafcie spokojnie po 60 na zoltych oponkach bylem w stanie robic czasy w okolicach 30.0-30.1 przy tej pogodzie, dopiero po ok. 30-40 lapach ostrej jazdy zaczynalem uzyskiwac przewage czasow nad innymi.
Niestety ta ilosc YF wydarla mi powazny argument z reki
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-03-20, 02:34 New Hampshire Wrażenia
Nogal napisał:
Pojechalem na zewn. bo widzialem jak wchodzisz - to byl poprostu unik
Taaaaa... a swistak siedzi i zawija
Mlod
Dołączył: 19 Sie 2001
Posty: 1211
Miasto: Łódź
2003-03-20, 02:42 New Hampshire Wrażenia
To jest taki tor ze po 40 lapach sie robi czasy wolniejsze o 0.1 tylko i tak wszyscy mieli A widzialem jak pod koniec pieknie mi uciekales na zakretach ze musialem nie lada sie napracowac zeby Ci nie wjechac w dupe...
Dla mnie wysicg porazka... Zapomnialem zmienic grilla bo mnie wszyscy zagadali ze mam warpy i musialem zjechac do pitow bo silnik sie przegrzewal... Pozniej juz prubowalem sie przebijac ale niestety na tym torze bardzo trudno sie wyprzedza.
Wogole to cala moja taktyka po picie sie spaprala po tym jak nagle na 90 lapow przed koncem nie bylo chyba przez 30 lapow YF i sie przestraszylem ze tak do konca bedzie i nie starczy mi paliwka...
Gratsy Aro
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-03-20, 02:45 New Hampshire Wrażenia
Mlod napisał:
Zapomnialem zmienic grilla bo mnie wszyscy zagadali ze mam warpy
a ja mialem dokladnie odwrotne wrazenie nie mozna bylo spokojnie pojezdzic practice bo ciagle co chwile sie pytales jak cie widac, komu warpujesz, jak bardzo itd
Aro
BMW
E39
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1478
Miasto: Ustroń
2003-03-20, 02:48 New Hampshire Wrażenia
PIGI napisał:
Nie lubię Msff. Ta kiera z włączonym FF lata jak żyd po pustym sklepie. Już urabiam Tatę na gorąco na MoMo Force
Juz tam PIGI nic zlego nie mow na MSFF Ja mam MOMO w serwisie (bo sie silniczek z FF prawdopodobnie sie poluzowal) i jechalem ten wyscig na microsofcie wlasnie Na poczatku nie moglem sie za cholere przyzwyczaic z powrotem na te beznadziejne pedaly ale jakos w koncu udalo mi sie je znowu opanowac i tylko sie uswiadczylem po tym wyscigu w przekonaniu, ze jej sprzedawac jednak nie bede, bo sobie na to dzisiaj jak najbardziej zasluzyla i nie pozwole zeby jakis nastoletni NFS-iarz ja katowal
No ale nie o tym mialem
THX wszystkim za walke, w szczegolnosci Gulowi i Kavoo na ostatnim lapie. Adrenalinka w walce z tymi Panami byla na maxa
Przed wyscigiem prawde mowiac myslalem ze sukcesem bedzie dojechanie top5, bo jakos nie moglem dobrac setupu przez co pol THM-u, 1/3 SoL, 2/3 Arbitesrow i prawie caly MBT byl ode mnie szybszy ale jednak udalo sie w miare bez wiekszych bledow wyscig przejechac co troche zniwelowalo strate w szybkosci
Dalem troche ciala na poczatku wyscigu gdy mnie w T3 bokiem postawilo, juz z niego mialem wychodzic ale Darkman tego nie zauwazyl i nie dal mi szans z tego slidu do konca wyjsc , ale ofcorz pretensji Dark nie mam, bo jak mowie to ja dalem ciala po przez blad na wejsciu
No a takiego finiszu jak z kavoo to chyba jeszcze nie mialem - az sie spocilem wtedy caly Za bardzo asekuracyjnie wyszedlem z T2 zeby nie zaspinowac jeszcze na koniec wyscigu, co kavoo bezblednie wykorzystal, a potem w T3 nic mi nie pozostalo jak redukcja do 3ki i wyjscie na maxa z T4 z nadzieja ze tyl nie ucieknie Faktycznie szkoda kavoo, ze cie bokiem postawilo bo na mecie roznica bylaby doslownie w milimetrach
Zal mi strzasznie Adika, byl na tym torze tak szybki, ze bylby na pewno w scislej czolowce i walczylby o wygrana i znowu go pieprzona telekomuna zalatwila
Ostatnio zmieniony przez Aro dnia 2003-03-20, 03:04, w całości zmieniany 1 raz
kawaretti
2003-03-20, 03:03 New Hampshire Wrażenia
1. Gratulacje Aro
2. Co do moich wrażeń szkoda słów jestem załamany .
3. Richie 1 wjazd to był warp (dość spory), w drugim hamowałem na maxa, sporo przed pkt. hamowania (bilbordy z prawej), a ty nadal miałeś 10 mph wolniej (replay jutro) , cóż więcej mogłem zrobić. Za to rewanż na 119 udał ci się . Myślałem że mnie w picie nie poskładają.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-03-20, 03:19 New Hampshire Wrażenia
kawaretti napisał:
Za to rewanż na 119 udał ci się . Myślałem że mnie w picie nie poskładają.
a co sie stalo? albo mnie z kims pomyliles, ale podziekuj koledze z teamu jesli to ten karambol, ktory i mnie rozbil calkiem maske