Memoriał Jarosława Burkackiego - Czwartek

Aha zrobię wszystko co w mojej mocy żeby się w czwartek pokazać, ale idę do pracy na 22.00
na razie wypchnąłem Brabhama z garażu, postaram się być. A jak nie to chociaż z pracy wirtualnie na chatroomie będę obecny.

Panowie. Sprawy maja sie tak:
Czekaja na nas 3 tory na najkrotszym dystansie:
Kyalmi
Watkins Glen
Monza
Nie sa to moje ulubione tory ale wydaja sie btc najlepsze do online wiec bedzie fun. Krotki dystans spowoduje ze w razie za duzej liczby chetnych wszyscy beda mieli szanse pojechac co im pasuje.

A ja? A ja???????

czytac umie? To sobie przeczyta z pierwszej strony.

Ozone przepraszam że tak późno się oddzywam, ale jakoś ostatnio nie mam czasu na forum
Z jednej strony radość mnie ogarnia, że Tobie i Twoim bliskim będzie lepiej, a z drugiej żal, że kolejny wartościowy człowiek ucieka za ocean, ale cóż tak chyba musi być.
Trzymajcie się całą rodzinką ciepło.
POWODZENIA

O której wogóle impreza się zaczyna?

Dobrze robisz Ozone. Uciekaj z tego kraju poki jeszcze mozna, bo tutaj to juz raczej lepiej nie bedzie.
Chociaz z drugiej strony szkoda bo w zeszlym sezonie fajnie mi sie z toba walczylo w div2.
Trzymaj sie i wszystkiego najlepszego. I nie boj sie, ze jestes Polakiem Pochwal sie Malyszem, papiezem a bedzie ok

Cytat:

On 2001-11-28 22:30, Speedy napisał: O której wogóle impreza się zaczyna?

Speedy 5

wirtualny bal już się zaczął

Przepraszam jestem niewyspany
Niestety nie pojadę z wami muszę iść do pracy

troche nakombinowalismy, bo ja miedzy wyscigami bede musial zdalnie przestawic serek, niestety w GPL nie znam sposobu na wylaczanie serka dedykoanego innego niz esc+enter kilka razy i czekanie czy sie wylaczy czy nie nieraz wiec przestawienie serka moze trwac kilka minut ale nieraz zdarzalo mi sie, ze trwalo to 15 minut....

Dzizas Richie...

Przeciez mozesz na dzisiejszy wieczor na serku odpalic batcha z trzema umowionymi torami, zeby sie na okretke same zmienialy

Po co po kazdym fun-race zabijac serek i zmieniac tor

hehe od ponad roku nie odpalalem w ten sposob serka dla nas i zapomnialem

No niestety... nie dane mi bylo

Trzy podejscia i za kazdym razem disco. Dwa pierwsze na starcie, na Glenie nawet na qualu... za kazdym razem jak sie w poblizu mnie (z przodu czy w lusterkach) pojawial inny woz

Nie wiem czego to wina i nie chce mi sie nawet zastanawiac... ominelo mnie najwazniejsze sciganie w sezonie i jestem wkurwiony na maxa

Przykro mi. Zabawa byla fajna. A Glen przeszedl najsmielsze oczekiwania. Ale mylisz sie kavoo mowiac ze to byla najwazniejsza impreza. Znajdzcie sobie raz w miesiacu dobry powod i organizujcie takie fun races.


Dziekuje wszystkim za udzial. Nie spodziewalem sie az takiej frekwencji. Bylo mi bardzo przyjemnie. Troche jestem zmieszany i nie wiem co powiedziec. Za wszystko jeszcze raz Wam bardzo dziekuje.