Mecze nie-Polakow ;) na Mistrzostwach Swiata

Jak dla mnie zywciestwo Angli to nie byla jakas sensacja ,z twojej wypowiedzi mozna wnioskowac ze to jakas 3 liga,mowisz ze wygrali dzieki Owenowi,tego nie rozumiem przewaznie mecze wygrywaja gwiazdy,Maradona,Pele,Platini,Zidane

Rocky, Twoja znajomosc tematu powala mnie. Mysle, ze z czystym sumieniem mozesz postawic Owena na tej samej polce to Zidane, z tym ze zgadnij, ktory z nich warty jest wieksze pieniadze przy odsprzedazy (podpowiedz: drozszy z nich nie jest Francuzem)

Carlos, może jeszcze jedno koło ratunkowe

doprawdy nie wiem Rocky jak wywnioskowales z mojej wypowiedzi, ze wg mnie Anglia to jakas III liga. Twoje rozumowanie to dla mnie wieksza zagadka niz rozbicie ufo w roswell

Napisalem ze mecz wygrywaja gwiazdy,A Owen niewatpliwie jest gwiazda w zespole Angli jak Zidane w zespole Frnancji ,nie zapominaj za ile zostal sprzedany Ronaldo, Owen jest jeszcze bardzo mlody i kto wie ile moze byc warty w wieku Zizu kiedy osiagnie opogeum swoich mozliwosci.
Czyli wg. ciebie Owen nie jest gwiazda tak?Wg. mnie mimo ze nie kosztolwal 60 mln. $ jest na swojej pozycji.
Greg z wypowiedzi wywnioskowalem ze Anglicy nie zasluzyli na zwyciestwo, moze przyrownanie do 3 ligi bylo za mocne no ale coz,ich taktyka pod koniec meczu byla wg.mnie sluszna gdyby Argentyna prowadzila sytuacja byla by odwrotna.

Rocky napisał:

ich taktyka pod koniec meczu byla wg.mnie sluszna

Taktyka

Gdyby dali im do dyspozycji cegly, zaprawe i kielnie to by miedzy slupkami mur berlinski zbudowali

Zas jesli chodzi o gwiazdorstwo Owena to coz...

Moze w kategoriach lokalnych jest on gwiazda, ale juz w porownaniu z najlepszymi na swiecie imho jest niewiele powyzej przecietnej. Dla mnie Owen nie jest wart wiele wiecej niz pot z koszulki Aimara

Co do Verona, to jego talent wlasnie Angole zgasily kupujac go do Manchesteru Utd. Liga angielska jest toporna, bez polotu. W takiej lidze technicy od razu traca.

Sklonny jestem nawet uwierzyc ze to byla celowa dywersja - oni wiedzieli ze beda grac z Argentyna w MS i celowo go kupili z Lazio, zeby go podstepem cofnac w rozwoju pilkarskim

Gdyby dali im do dyspozycji cegly, zaprawe i kielnie to by miedzy slupkami mur berlinski zbudowali .

Ty widzisz tylko biale albo czarne,jak przegra twoj faworyt to nigdy nie przyznasz klasy rywalowi,nawet jak by Anglia wygrala 6-0 zapewne tez bys na nich najezdzal,czepiles sie tych ostatniu minut meczu i na tym bazujesz,jak bys mial zrecenzowac ten mecz od 1 do 90 minuty to co wycialbys slupek Owena i trzy 100% szanse Anglikow?

O czym ty do mnie rozmawiasz?

Mowie o tym, ze Anglicy grali niezle w sytuacji, gdy Argentyna grala bez rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia. Veron cieniowal, Ortega dryblowal, Sorin byl niewyrazny... Nie jest wielkim problemem blyszczec na tle druzyny, w ktorej na kluczowych pozycjach sie nie zazebia.

Prawdziwa wartosc Anglikow wyszla jak szydlo z worka w momencie, gdy na boisku pojawil sie Aimar. Gdy on zaczal prowadzic gre, rozdzielac pilki itepe - Anglicy znikneli z murawy na dobra sprawe.

O potrzebie posiadania rozgrywajacego z prawdziwego zdarzenia mogli sie przekonac chocby Francuzi... Zidane na lawie = pol sily uderzeniowej druzyny brak.

I pliss nie mow wiecej o zadnej taktyce Anglikow... to nie byla taktyka - to byla bezsilnosc

EOT

Jezeli tak jest to zobaczymy jak zagraja ze Szwecja do tego czasu koniec o Argentynie.

kavoo? wybaczysz ze stane po Twojej stronie?
a tak na serio... dajcie spokoj, przeciez to oczywiste, ze Anglicy naprawde nie zasluzyli na to zwyciestwo

Viper jak piszesz to sprobuj to uzasadnic, a jak nie potrafisz to lepiej nic nie pisz.

hehe czulem riposte na plecach zaraz po napisaniu
nie widze sensu uzasadniania, bo jesli zgadzam sie z kavoo to mam do powiedzenia to samo co On.