Mysle ze Polskie spoleczenstwo jest jeszcze zbyt ciemne, by cos rozumiec w tym temacie.
Wiele osob myli fach psychologa z psychiatra,a na zachodzie wizyty u psychologa staja sie wrecz modne. Nie chodzi tu o osobe odwiedzajaca psychologa i postrzegana jako swira!
Wiele osob, coraz czesciej nawet w Polsce korzysta z porady psychologa, zarowno kobiet jak i mezszczyzn. Nie chodzi tu o jakies psychiczne zachowania tylko o zwykla pogawedke z psychologiem na tematy dotyczace np pracy zawodej, radzenia sobie ze stresem w ciezkich chwilach itp. Psycholog w wspolnej pogadance ukazuje pozytywne cechy danego problemu i podpowiada jego najlepsze rozwiazanie.
Nie ma sie czego wstydzic to nie psychiatra

a to duza roznica
Wiec jezeli ktos ma taka potrzebe wygadania sie co mu zle lezy i zaczerpniecia porady to zachecam na skorzystanie z tego typu uslugi
ps. Wiekszosc ludzi łazi do kosciola, klęka do spowiedzi i pieprzy ksiedzu o swocih problemach, a ksiadz myslac ze jest wszsytkowiedzacy papla jakies bzdury nie majac pojecia o psychologii
