Logitech Driving Force Pro

Ta właśnie miałem napisać coś jak kavoo. To niby tylko wy wielcy szcześliwcy jesteście prawdziwymi simracerami a my biedni użytkownicy kier bez 900 stopni to lamerzy ?

ale to nie ja sie zachwycam super-hiper-realistycznym driftem na DFP w trybie 900st. (przy ktorym nasze ubogie 270-stopniowe kierownice to lamerstwo)... ale ty

Wiec o sso cho? Nagly porwot slonca na niebie spowodowal u ciebie jakis udar termiczny? Bo mimo szczerych checi nie potrafie znalezc sensu w tym, co piszesz

kamkor napisał:

Tak pozatym, zazdroscisz nam kierownicy

O ta, jasssne Zazdroszcze jak cholera

Zwlaszcza tej gumy na kolku, bo tej pier***ej skory juz nie moge dluzej scierpiec

lefty napisał:

Kamkor, ale zrozum, ze jak piszesz cos takiego jak ponizej kamkor napisał: Ale fakt faktem, teraz drift w lfs z kiera 200-300 stopni to lamerstwo dla mnie 900 degree mode roxx! to dajesz do zrozumienia, ze ci ktorzy nie maja DFP to lamerzy bo wg ciebie za malo kreca kolkiem. Jesli wiec takiego np. Mloda czy innego aliena smiesz nazywac lamerem bo uzywa, jak to niektorzy nazywaja, "dziecinnego" kolka to sie nie dziw, ze taka jest reakcja na twoje wypowiedzi.

Ja tego nie powiedzialem i tak nie twierdze. Mowilem TYLKO O DRIFTINGU W LFS i jak niektorym trudno to pojac to juz nie moja wina.

PS. Tak jak mowisz Kavoo.. tak jak mowisz.

Pominales jedno wazne zdanie z mojej wypowiedzi. Przeczytaj je sobie jeszcze raz.

lefty napisał:

Nie chodzi o drift w LFS ale wogole pisanie, ze jazda na kolku z mniejszym zakresem obrotu niz 900 stopni to lamerstwo.

A gdzie napisalem, ze ogolnie jazda na kolku z mniejszym zakresem niz 900 stopni to lamerstwo? Odnioslem to tylko do driftingu w lfs Lefty

I jako lamerstwo mialem bardziej na mysli sterowanie w lfs, ktore ze zwyklym kolkiem wydaje mi sie teraz nienaturalne.

Ostatnio zmieniony przez kamkor dnia 2004-05-19, 21:53, w całości zmieniany 1 raz

Wedlug mnie granie na 900* jest jednak realistyczniejsze, ale i trudniejsze. Chodzi mi przedewszystkim o kontry. Jazda wymaga wiekszej wiedzy i umiejetnosci przewidywania zachowania samochodu. Troche wazniejsze sa nogi i zwracanie uwagi co sie nimi robi.
Posluze sie moze przykladem pewnego zakretu na swiezo zakupionym S1. Tor South City Long. Znajduje sie tam dlugi lewy luk dnem przez szczyt.
Jazda na 900* wyglada tam tak; jesli dochodze do tego luku (auto fwd) i na jego szczycie nacisne hamulec to w ciemno moge zaczac krecic kontre. Poniewaz wiem ze to co zrobilem za chwile doprowadzi do poslizgu (tyl auta wtedy odplynie). W zaleznosci od tego jak duzy spowodowalem poslizg albo wylece z lekkim uslizgiem kol, albo pelnym slajdem.
Jesli lece slajdem to wiem "w ciemno" ze skoro trzymam gaz i mam kontre to zaraz mi sie auto wyprostuje, wiec od razu odkrecam kierownice, czujac jednoczesnie kiedy i jak mocno kola zaczynaja lapac asfalt!
A jak to sie ma do ~270* ? Mamy ogromny margines bledu. Wszystko mozna robic "na oczy". Czyli koryguje jazda dopiero jak zobacze co sie dzieje, poniewaz krotki skok pozwala mi na natychmiastowa reakcje, nawet jesli jest po ptokach, czyli wpadajac w poslizg moge miec proste kola i dopiero wtedy zareagowac. Trzeba przyznac ze czynnosc ta nie wymaga kilkukrotnego przeczytania "szybkosci bezpiecznej" S. Zasady.

Chcialem przez to powiedziec ze jazda 900* zdecydowanie bardziej przypomina mi ta rzeczywista, ilez to razy baliscie sie jakiegos glebokiego poslizgu poniewaz mozecie nie zdazyc wykontrowac ? Takie same odczucia ma sie grajac na DFP.
Mam pokazna ilosc filmikow z rajdow we Francji. Wyraznie na nich widac jakie problemy sprawia nieumiejetne krecenie kierownica.
Bardzo czesto widac jak auto wpadajac w nawrot bokiem na wyjsciu z niego wyjezdza ewidentnie na zewnetrzna poniewaz kierowca nie zdazyl wyprostowac kol- nie wiedzial kiedy!
Na ZW ewidentnie przydalby sie Wam ktos z DFP, wszelkie mity tego topicu zostalyby obalone

No to co mam czekac do ZW z decyzją o nowej kierze ?

A jakie macie konkretne czasy okrazenia na DFP ( tryb900* ) na demo GTR ???

Ja muszę tu wyjaśnić pewne rzeczy:

Otóż to ja pisałem, że większość kierownic na rynku jest dziecinna a DFP pierwszy raz idzie w dobrym kierunku (odnośnie symulacji). To że kierownica z małym zakresem jest dziecinna nie znaczy u mnie jednak że taki młod to lamer (jak tu czytam) bo akurat ja (mimo że jestem niepokorny) to wiem kto tu na lidze wymiata (a jest takich wielu). I taki wspomniany młod robi czasy zaj..ste nie dlatego ze ma mały zakres i przez to szybkie reakcje ale dlatego że ma takie umiejętności a nie inne. Jestem przekonany że na DFP Młod też by alienował.

I teraz odnośnie tego powyższego ostatniego zdania - komentarz. Otóż mam podstawy aby twierdzić ze czasy robione na zwykłej kierownicy i czasy robione na DFP są podobne. W niczym tu DFP swoimi 900 st nie ustępuje. W GPL zacząłem nawet ciut lepsze czasy robiś na DFP .

W Nascarze to już zupełnie coś rewelacyjnego. Otóż jazda po łuku wymaga wychylenia kierownicy do około 80-90st ale tylko w okolicach apexu - wjazd i wyjazd z łuku to już delikatne wychylenia. Zauważyłem że 900 st bardziej mi pomagają niż przeszkadzają. Oczywiście zaznaczam, że człowiek człowiekowi nie równy dlatego akurat mnie to pasuje a komuś mogłoby przeszkadzać. I jeszcze jedna ciekawostka. Nieprawdą jest że jak się chce mieć duży wychył kiery na łukach to trzeba zmniejszyć linearity i wsio. Niestety nie jest tak różowo. Trzeba mieć 100% linearity natomiast w przypadku DFP należy ustawić na minimum steering lock (12:1). Wówczas dzieje się rzecz niesamowita. Ja na łuku kiedy dużo wychylam kierę z DFP to doskonale czuję przyczepność i co więcej obecnie lepiej wyczuwam ten magiczny moment rozpoczęcia wychodzenia z łuku (będący podstawą do szybkiej jazdy i małego zużywania opon). Ja ten moment nazywam "punktem łapania łuku na prostą kierę". W momo racing często trzymałem gaz do dechy i kierę wyprostowaną a czasami lekko skontrowaną. W DFP ten stan "lekkiego skontrowania i czucia że setup sam prowadzi przez łuk na gazie do dechy" osiąga się na kierze jeszcze skręconej lekko do wewnątrz. Czyli praktycznie do wyjścia na prostą mam lekko jeszcze skręconą kierę do wewnątrz toru (rzecz u mnie niespotykana w Momo) i dopiero po wyjściu na prostą kiera ustawia się na lekko skręconą w prawo (co jest normalnym zjawiskiem)

Zmniejszeniem linearity, tego efektu nie osiągniemy a jedynie spowolnimy reakcje przekazywane z kierownicy na koła co raczej nie pomaga a na pewno przeszkadza.

Moje przyzwyczajenia z momo racing powodowały że na początku bardzo mnie wyrzucało na łukach na bandę na DFP. Ale szybko sobie to przetłumaczyłem że muszę trochę wiecej wychylić kierownicę w odpowiednim momencie. Teraz jest to dla mnie naturalne.

Podsumowując Nascara cieszę się z DFP bo nie dość że jeżdżę równie szybko (a może nawet szybciej) to jeszcze wygląda to tak jak w realu z czego jestem niezmiernie zadowolony.
Tak gwoli ścisłości - przejedźcie się po Talladedze i zobaczcie ile wychylacie kierę na łuku (10-20-30 st?) i teraz wam mówię że w realu wychylają na tych łukach co najmniej 90 st

A dziś na kwalifikacjach w Monaco na spince Lowe's widać było że chłopaki wychylają kierę więcej niż 180 st.

W GTR'ze mój czas na DFP to niskie 1:13. Może i kiepsko w porównaniu do innych ale chciałem tylko zaznaczyć, że na Momo Racing zrobiłem 1:14 .
I cały czas mówię o trybie 900 st.

Podsumowując całość. Uważam że zakup DFP to strzał w 10. Jeździ się jak w realu a przy tym wcale nie wpływa ujemnie na osiągi. Przynajmniej jeśli chodzi o moją osobę. W GPL jeździ się bardzo dobrze i nieprawda ze na zakrętach trzeba kręcić 360 . Można ją tak ustawić żeby prawie że kręcić tyle co w kierze z małym zakresem.
W zasadzie w każdego sima jeździ się super na tej kierze z 900st.

Acha i przestańcie już z tymi śmiesznymi "driftami" Bardzo arcadowo to brzmi

Cytat:

...Ja na łuku kiedy dużo wychylam kierę z DFP to doskonale czuję przyczepność i co więcej obecnie lepiej wyczuwam ten magiczny moment rozpoczęcia wychodzenia z łuku (będący podstawą do szybkiej jazdy i małego zużywania opon). Ja ten moment nazywam "punktem łapania łuku na prostą kierę". ...

Padek - ja widze, ze teoretycznie to bardzo dobrze jestes przygotowany, ale na replayach z lowes widzialem, ze na zakretach strasznie walczyles z wozem, kilka razu cudem unikajac spina - czy byla to "zasluga" setupu, dfp czy Twoich praktycznych umiejetnosci?? Bo wydaje mi sie, ze wczesniej jezdziles stabilnie.

Mam zamiar zmienic kiere sobie ale teraz to kompletnie nie wiem na co sie zdecydowac. Mialem farta i mam namiar na MOMO Force'a Ale tak do konca nie jestem jeszcze przekonany.

Ostatnio na GTR przed szykana tzw. BUS stop spotkalo mnie nie mile zjawisko. Na ostrym i lekko panicznym hamowaniu tyl zaczal leciec w bok. Zrobilem co bylo trzeba, puscilem heble, i taka kontre zasadzilem... poczulem opor przy skreceniu ( 135* ) i cale biurko zatrzeslo sie. Woz opanowalem. Cos mnie nie opuszcza wrazenie, ze na DFP bym tak nie dal rady ze wzgledu na to przelozenie 900*. Tylko nie mowcie ze moge sobie normalny tryb wlaczyc bo jesli mam kupic DFP dla trybu normal to wole zdecydowanie MOMO Force'a. Czy na DFP da rade tak szybko to skontrowac ? Aha i dobrze by bylo jej nie popsuc przy takiej kontrze

O czym ty Padek mowisz? Ostatnie wyscigi nascara jechalem na 100% linearity (zreszta zawsze tak jezdzilem, jezdze i jezdzic bede), jedyne co zmienialem to steering ratio, na Lowe's czy Talladedze (nie pamietam juz) mialem ustawienie 1:32 i na lukach musialem przekrecac kierownice o 90 stopni a przeciez nie mam DFP. Tak wiec nie mow o linearity bo nie o to nam chodzilo. Druga sprawa, ta przyczepnosc o ktorej piszesz to wylacznie sprawa ustawienia FF w windows, samej grze i na koncu setupu a zwlaszcza parametru caster. I wcale nie trzeba miec DFP zeby czuc przyczepnosc czy moment kiedy ja tracisz. Kiedys mialem Thrustmastera FF (czy Guillemota FF, jak kto woli) i przy odpowiednim ustawieniu FF i odpowiednim setupie bardzo dobrze czulem auto na torze. Skoro Momo Force teraz tez potrafie dobrze ustawic to i Racing tez napewno sie da. Zreszta inni tez moga potwierdzic to o czym pisze, chocby Kavoo czy Aro a nawet Maxym, ktory ma Guillemota FF.
Steering linearity to co innego niz steering ratio, pamietaj o tym.

A Mlod, owszem, na kazdym kolku potrafilby jezdzic dobrze, zreszta nie tylko on ale kazdy z naszych alienow. Wiem co mowie. Jak kiedys do mnie Stiepek wpadl i pierwszy raz usiadl za Thrustmasterem FF to wystarczylo z 10 lapow i juz mial 1:04 na WGlenie, mnie za to szczeka opadla, doslownie Za to gdy mialem juz Momo Force, po kilkunastu minutach zrobil rekord Polski na Mosport Jednak piszac:

Padek napisał:

I taki wspomniany młod robi czasy zaj..ste nie dlatego ze ma mały zakres i przez to szybkie reakcje ale dlatego że ma takie umiejętności a nie inne.

mylisz sie. Zarowno jedno i drugie jest wazne, zreszta o tym pisano juz na forum nie raz.

tia, pamietam w ZW 2 lata temu mialem swoje stare zolte Logi i wyszlo jakos f12002 z miesiac przed ZW, wkurzalem sie, ze na Mloda setupie, bez TC, LC i helpow, na moim kolko ni cholery nie da sie jechac bez spinow co zakret, Mlod mowil, ze nie probowal, ale na pewno sie da

wiec w ZW posadzilem go przy moim kolku, ustawilem wczesniej o czym nie wiedzial wszystko na max hardcore lacznie z czuloscia kierownicy, steering ratio itd, sprobowalem, ze nie da sie ruszyc, a kazdy zakret TRZEBA zaspinowac, kazde hamowanie to wylot w trawe i kazalem mu jechac, ze jak przejedzie szybko lapa teraz to stawiam flaszke

no i co? siadl Mlod, nie dalem mu zajrzec do setupu nawet specjalnie ruszyl, przejechal 2 lapy o 0,5s gorzej od rekordu zyciowego czyli rekordu swiata wtedy chyba pokiwal glowa , ze no moze i trudno sie jezdzi ale jakos da rade i poszedl podziekowalem i tez poszedlem na dwor sobie

Jeszcze jedno.

padek78 napisał:

Otóż mam podstawy aby twierdzić ze czasy robione na zwykłej kierownicy i czasy robione na DFP są podobne. W niczym tu DFP swoimi 900 st nie ustępuje. W GPL zacząłem nawet ciut lepsze czasy robiś na DFP .

Niczym nie ustepuje? Tzn.? Jezdziles z trybem 900 st. czy na kierownicy z 900st. wlaczonej na 200st. bo to roznica? Czy wylaczyles steering hack? Jakie steering ratio ustawiles? No i o ile lepsze te czasy krecisz niz przedtem?