Logitech Driving Force Pro

No co ja mam pisac.. Jest cudownie na tym kolko i tyle . 6 godzin ostrej jazdy i sie trzyma jak na razie . Gdybym mial to porownac do starego zoltego logitecha, to czuje sie jakbym sie przesiadl z starego duzego fiata do rx-7 ;].

Patrzaj Kamkor co wyczailem w instrukcji:
"....Po podlaczeniu kierownicy i zainstalowaniu gry, ktora obsluguje FF, nacisniej jednoczesnie R3+SELECT + LEWA ŁOPATKA. Lewa dioda LED zablysnie DWUKROTNIE przy 100% mocy, a tylko RAZ przy 60% mocy. Taka kombinacja przyciskow umozliwia wybor stopnia wykorzystania mocy...."
No przyznaje...niezly bajer.
Swoja droga caly czas mi chodzi po glowie jak to jest fizycznie zrobione w srodku ze mozna zakrecic 2,5 razy zanim jest blokada. W Momo wiadomo jest bolec gumowy i sobie blaszka dochodzi do niego albo z jednej strony albo z drugiej i mamy 270* stopni obrotu (dlatego nie 360* bo ta blaszka jest szeroka), natomiast jak to moze dzialac w Driving Force Bo "suwak" ktory sie przesuwa w lewo i w prawo wydaje mi sie zbyt banalny.

Gustav: Ten FF na 100% w lfs nie jest zbyt ciekawy . Ja uzywam 60%. A jaki mechanizm tym dziala to cholera wie.. Ja tam mojej puki co rozkrecac nie bede . Ty masz darmowa.. To wez sie poswiec:P

gustav napisał:

Swoja droga caly czas mi chodzi po glowie jak to jest fizycznie zrobione w srodku ze mozna zakrecic 2,5 razy zanim jest blokada. W Momo wiadomo jest bolec gumowy i sobie blaszka dochodzi do niego albo z jednej strony albo z drugiej i mamy 270* stopni obrotu (dlatego nie 360* bo ta blaszka jest szeroka), natomiast jak to moze dzialac w Driving Force Bo "suwak" ktory sie przesuwa w lewo i w prawo wydaje mi sie zbyt banalny.

A o czyms takim jak przekladnie zebate i sposob ich dzialania uczyliscie sie panowie w szkole?

Panowie, moze opiszecie wrazenia z jazdy w cos innego niz LFS czy RT? To chyba nie jest kolko wylacznie do "driftowania"?

kavoo: no cóż... chyba są za młodzi a teraz nie dają tak ogólnego wykształcenia żeby kazdy mógł sobie wyobraźnią nadrobić

lefty napisał:

Panowie, moze opiszecie wrazenia z jazdy w cos innego niz LFS czy RT? To chyba nie jest kolko wylacznie do "driftowania"?

Nie, to nie jest kolko tylko i wylacznie do driftowania . Po prostu fajnie sie nim driftuje bo trzeba sie nakrecic . Grip oczywiscie tez jest ekstra .

Ja chcialem tylko zauwazyc ze nie jestem zwolennikiem driftowanie i nie praktykuje go. Jestem za jak najbardziej idealnym torem jazdy dostosowanym do danych warunkow, auta i opon, i jestem za JEZDZENIEM NA OKRAGLO!
Wyniki dzisiejszych testow w RT z zainstalowanym REAL-MODEM, wrzucilem replaye do wrzucenia do folderu SaveGame ale nie mam pewnosci czy to bedzie dzialac.
Szwajcaria OS3:
- Logitech Momo:
Alpine 2:21:48
Fulvia 2:22:97
- Logitech DFP:
Alpine 2:21:43
Fulvia 2:23:88
Co do innych gier to ostatnio tyle meczylem TPTCC ze juz nie mam sily dalej i musze sobie zrobic troche przerwy, ale chwile gralem i jezdzi sie w porzadku
Przypuszczam ze chcielibyscie wiedziec jak sie kolko zachowuje w NFS:Underground czy Cmrr3

kamkor napisał:

p.s.: Zobaczycie jaki chory caster mam ustawiony, ale z normalnym z tym kolkiem o opanowaniu poslizgow bez duzego krecenia kiera nie ma mowy. Bug lfs'a? Czy moze tak jest rowniez w realu:?

Skad mam wiedziec jak jest w realu? Moze ktos ma Harleya?
Ale jak sie troche zastanowic, to duzy 'caster' powoduje, ze punkt styku opony z droga przy skrecie bardziej wysuwa sie w bok na zewnatrz. Czyli wlasciwie wtedy skrecajac jakby odpychamy przod nadwozia od drogi w bok. Moze dzieki temu latwiej zlapac poslizg, bo z drugiej strony takie ustawienie daje mniejszy kat skretu kol, czyli efekt odwrotny do zamierzonego. Chociaz tego nie jestem pewien, bo nie wiadomo, jak jest mierzony parametr 'maximum lock' (duza wartosc o ile dobrze rozumiem to chyba podstawa drifterskich setupow ) w LFS, czy wzgledem osi zwrotnic, czy wzgledem osi pionowej.

gustav napisał:

Wyniki dzisiejszych testow w RT z zainstalowanym REAL-MODEM, wrzucilem replaye do wrzucenia do folderu SaveGame ale nie mam pewnosci czy to bedzie dzialac.

Dziala swietnie, tylko cos za duzo tam jest ciecia zakretow, bo w koncu to miala byc demonstracja mozliwosci kierownicy a nie zawieszenia.

Zadzialalem wlasnie troche wyobraznia w lfs. Wsiadlem do gti i pojechalem na south city long. Jezdzilem normalnie, tak jak sie to robi w realu..(no troszke szybciej:P) Po prostu cud . Pozniej pojechalem na South city long rev.. Z nocnymi teksturami i jezdzilem tak jakby w realu.. Tylko troche(albo wiecej niz troche:P) szybciej . Czyli moj pas(czasami ciencie itd) i czasem reczny na wolnych zakretach -> I to byl dopiero cud . Na ostatnim zakrecie jak wpadlem w poslizg to malo sie nie posikalem z wrazenia. Kierownica jest super. Z calego serca polecam ;].

edit:

Co do caster'a to auta do driftu jednak maja taki duzy. Jakby co to moge gdzies filmik uploadnac, ktory bardzo dobrze to pokazuje .

Moglby ktos porzadnie przetestowac Driving Force Pro w NR2003 i GPL ?

Moge dzisiaj w GPL przetestowac, bo jak jezdze w NR2003 to mi sie komp wiesza po 15 min . Ale wyjasnij co dla ciebie tutaj znaczy 'porzadnie' .

kamkor napisał:

Ale wyjasnij co dla ciebie tutaj znaczy 'porzadnie' .

Dla mnie wystarczajacym testem bedzie taka procedura:
Widok z kokpitu, wlaczone wyswietlanie kierownicy - powolne, plynne przekrecenie kierownicy "od deski do deski" w ta i z powrotem, a potem powolne, plynne wsicniecie i odpuszczenie obu pedalow jeden po drugim.

Cala procedure zapisac jako replay i zalaczyc na forum. Wiecej nie trzeba.

w126 napisał:

kamkor napisał: p.s.: Zobaczycie jaki chory caster mam ustawiony, ale z normalnym z tym kolkiem o opanowaniu poslizgow bez duzego krecenia kiera nie ma mowy. Bug lfs'a? Czy moze tak jest rowniez w realu:? Skad mam wiedziec jak jest w realu? Moze ktos ma Harleya? Ale jak sie troche zastanowic, to duzy 'caster' powoduje, ze punkt styku opony z droga przy skrecie bardziej wysuwa sie w bok na zewnatrz. Czyli wlasciwie wtedy skrecajac jakby odpychamy przod nadwozia od drogi w bok. Moze dzieki temu latwiej zlapac poslizg, bo z drugiej strony takie ustawienie daje mniejszy kat skretu kol, czyli efekt odwrotny do zamierzonego. Chociaz tego nie jestem pewien, bo nie wiadomo, jak jest mierzony parametr 'maximum lock' (duza wartosc o ile dobrze rozumiem to chyba podstawa drifterskich setupow ) w LFS, czy wzgledem osi zwrotnic, czy wzgledem osi pionowej.

IMHO to nie ma tutaj wiekszego znaczenia. Wiekszy caster przypuszczalnie jest ustawiany po to zeby zwiekszyc czulosc kiery na uslizg tylniej osi. Z wiekszym casterem FF powinien byc silniejszy i kiera w momencie uslizgu tylu powinna "sama" kontrowac przez co w drifcie po prostu latwiej wyczuc moment kiedy i ile powinno sie skontrowac. Dodatko wiekszy caster powoduje niejako wzrost cambera w zewnetrznym kole (zmniejszenie w wewn.) wraz ze wzrostem skretu kol, ale to w tym wypadku chyba nie ma wiekszego znaczenia.
W setupach do driftowania zwoc uwage kamkor na camber ale z tylu - przypuszczam ze bedzie bardzo duzy i to bedzie najwieksza roznica w stosunku do normalnych setupow.

Nawiasem mowaic w takich seryjnych samochodach caster nie powinien miec mozliwosci regulacji