Logi Momo Racing

ufff no to mnie uspokoiliście

Do tego nowego Thrustmastera to ja dawalem kiedys fotki z jakichs targow. Wtedy wszyscy zgodnie stwierdzili, ze kolko wyglada jak "z odpustu" (czy cos w tym stylu)

Nogal napisał:

no tak - tylko po co wymieniac skoro i tak wiadomo, ze wczesniej czy pozniej znowu beda problemy ?? Lepiej chyba sobie to samemu naprawic raz na zawsze a nie co kilka tygodni latac z reklamacja, czekac 2-3 tygodnie na nowe kolko i tak w kolo Macieju

Zawsze mozecie powolac sie na rekojmie, a nie gwarancje i odstapic od sprzedazy, tzn. oddac kolo i zadac zwrotu kasy.

Ceer, czytaj dokladniej bo to o czym mowisz juz nie jest aktualne.

Znaczy sie w jakim sensie nieaktualne?

Cytat:

Od 1 stycznia 2003 roku zaczną obowiązywać nowe przepisy o sprzedaży konsumenckiej. Przestają istnieć pojęcia "wada" (to teraz "niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową") i "rękojmia", którą zastępuje "odpowiedzialność sprzedawcy za niezgodność towaru konsumpcyjnego z umową". Oto najważniejsze zmiany dotyczące składania reklamacji. # Jeśli po 1 stycznia 2003 roku kupimy rzecz wadliwą, nie będziemy mogli od razu jej oddać i zażądać zwrotu pieniędzy. Najpierw będzie ona naprawiana lub wymieniona na nową. Jeśli naprawa się nie uda, można żądać obniżenia ceny lub zwrotu pieniędzy. # Oddanie gotówki nie będzie nam jednak przysługiwało, jeśli usterka zostanie uznana za mało istotną, niemającą wpływu na przykład na działanie sprzętu. # Prawo do złożenia reklamacji mamy wówczas, gdy wada nowej rzeczy ujawni się w ciągu dwóch lat (a nie jak dotychczas w ciągu roku) od dnia odebrania towaru od sprzedawcy. Termin reklamacji na rzeczy używane, na przykład z komisu, może być skrócony do roku. # Jeśli sprzedawca nie odpowie w ciągu 14 dni na naszą reklamację dotyczącą naprawy towaru lub wymiany go na nowy, będzie to oznaczać, że uznał reklamację.

Pare stron wczesniej podawalem linka do strony gdzie m.in. to bylo napisane.

lefty napisał:

Pare stron wczesniej podawalem linka do strony gdzie m.in. to bylo napisane.

Doszedlem do szostej zakladki i nie znalazlem linka, wiec chyba bylo to troche wiecej niz "pare"

Zas wracajac do tematu, to wybacz, ale... jestes w bledzie Rekojmia nadal funkcjonuje, i ma sie bardzo dobrze

Cytat z obowiazujacego Kodeksu Cywilnego:

Cytat:

Rękojmia za wady fizyczne to odpowiedzialność sprzedawcy względem kupującego w sytuacji, gdy sprzedany produkt: - ma wadę zmniejszającą jego wartość lub użyteczność, - nie służy celom, do jakich został przeznaczony, - nie ma właściwości, o których istnieniu zapewniał sprzedawca, - został wydany kupującemu w stanie niekompletnym. Jeśli w towarze ujawniła się wada, konsument może: - żądać obniżenia ceny, - odstąpić od umowy, tzn. zwrócić towar i zażądać zwrotu gotówki, chyba że sprzedawca niezwłocznie wymieni towar na wolny od wad bądź wady usunie (tylko w tym wypadku sprzedawca może, pomimo uznania reklamacji, postąpić inaczej niż sobie tego życzymy); - żądać wymiany rzeczy wadliwej na taką samą, wolną od wad, ale tylko w przypadku rzeczy wyprodukowanej seryjnie (produkt oznaczony co do gatunku), a nie na nasze indywidualne zamówienie - żądać naprawy, ale tylko rzeczy wykonanej na indywidualne zamówienie (produkt oznaczony co do tożsamości), a nie produktu seryjnego

Tak wiec niby to samo, ale jednak nie to samo

Bo zazadac zwrotu pieniedzy MOZEMY, a sprzedawca - jesli chce uniknac zwrotu pieniedzy - MUSI nam wadliwy towar wymienic badz od reki usunac usterke.

Lefty to co pisze jest jak najbardziej aktualne, Kavoo ma racje
Jako klient masz prawo olac gwarancje i dochodzic praw wynikajacych z rekojmi. Co do zwrotu towaru to sprzedawca moze cie zablokowac i nie oddac kasy, gdy wymieni rzecz na nowa taka sama, lub sam naprawi usterke, z tym ze niezwlocznie, co wcale nie znaczy od reki, jest to sprawa ocenna... jesli jednak ponownie rzecz sie zepsuje, masz bezwzgledne parwo odstapic od sprzedazy (zadac zwrotu kasy), a sprzedawca nie moze cie blokowac wymiana towaru na inny egzemplarz. Oczywiscie chodzi jedynie o wady istotne, ale kazdy osiol w sklepie zrozumie, ze psujace sie poty to istotna wada...

ceer napisał:

Kavoo ma racje

Dziwne, nie?

Sa jeszcze dwie sprawy, o ktorych malo kto wie... a mysle, ze moze sie przydac

W przypadku korzystania z gwarancji na zakupiony towar:
1. Transport wadliwego towaru powinien zapewnic gwarant, a jesli nabywca samodzielnie dostarcza wadliwy towar do serwisu, robi to ZAWSZE na koszt gwaranta. Tak wiec cos sie zepsulo - wsiadamy w taksowke, wieziemy do serwisu, bierzemy od taryfiarza rachunek i obciazamy kosztami gwaranta
2. Jesli w ramach gwarancji dokonano naprawy wad istotnych lub wymieniono towar na nowy, to termin gwarancji biegnie NA NOWO od chwili dostarczenia towaru naprawionego lub nowego. Jesli zas naprawa dotyczny drobnej usterki - termin gwarancji ulega wydluzeniu o okres, w ktorym konsument nie mogl korzystac z produktu.

dobrze wiedziec bo nigdy nie wnikalem tak glegoko do kodeku

kavoo napisał:

Zas wracajac do tematu, to wybacz, ale... jestes w bledzie Rekojmia nadal funkcjonuje, i ma sie bardzo dobrze (ciach)

Kavoo, ja tego zapisu (ktory podalem wczesniej) nie zmyslilem sobie. Ceer napisal to w ten sposob jakby mowil o starych przepisach, a przynajmniej ja to tak zrozumialem
Co do tego linka, oto on http://www.benchmark.pl/porady.html

lefty napisał:

Co do tego linka, oto on http://www.benchmark.pl/porady.html

Tu masz duzo lepszy
http://www.federacja-konsumentow.org.pl

Znam ta strone nie od dzis, jak tylko na poczatku roku pojawil sie news na Benchmark.pl o tej zmianie to wlasnie na stronie ktora podales szukalem czegos wiecej na ten temat, niestety nie znalazlem.

Widzisz lefty, i masz racje i jej nie masz... Rekojmia istnieje, ale juz nie dla konsumentow...
Jako, ze ta sprzecznosc miedzy tym co mialo byc (brak rekojmii w kc) i tym co jest nie dawala mi spokoju, a w pracy dzis nudy jak cholera , wiec przyjrzalem sie sprawie dokladniej i co sie okazalo? Ano owszem, w kc jest wciaz regulacja gwarancji i rekojmi, ale od 1 stycznia 2003 przepisow tych nie stosuje sie do umow konsumenckich, co wynika niestety nie z samego Kc, lecz z ustawy o Szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej ( i stad nieporozumienie, bo ostatnio pisalem z pamieci myslac o Kc...). Tak wiec, jezeli zakupu dokonuje ktos nie prowadzacy dzial.gosp. w razie problemow z towarem moze sie powolywac na prawa gwarancji i w ogole wynikajace z ustawy o Swsk, a juz nie na Kc...
Szereg przepisow jest podobnych, ale i sa odrebnosci w porownaniu z rekojmia... Przede wszystkim mamy 2 lata na zlaszanie wad, ponadto zgloszeniu podlega "niezgodnosc towaru z umowa", co chyba jest szerszym pojeciem niz dotychczasowa istotna wada towaru, ale tak naprawde pare spraw dopiero orzecznictwo sadowe dookresli (tak za 1, 2 lata niestety). Juz nie tak latwo bedzie mozna zadac odstapienia od sprzedazy i zwrotu kasy, to niewatpliwy minus... Szkoda miejsca na wywody, szczegoly w ustawie z dnia 27 lipca 2002 r o Szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej (Dz.U. z 2002 Nr 141 poz.1176). Nigdzie nie znalazlem przepisow przejsciowych, tzn. dotyczacych zakupow dokonanych przed 1 stycznia br, zaryzykuje wobec tego, ze do takich wad niestety juz rowniez nalezy stosowac przepisy o niezgodnosci z umowa, nie zas rekojmie.
Mam nadzieje, ze nikt nie wtopil przez te rekojmie, o ktorej przed parunastoma dniami napisalalem "na goraco" (kolejna nauczka - sprawdzic, potem pisac... )
Oczywiscie kazdy, kto kupuje towar na dzialalnosc gospodarcza ma nadal dostep do przepisow o rekojmi i gwarancji wynikajacych wprost z Kodeksu Cywilnego, o ktorych byla mowa w poprzednich postach.