polecam ( od tego co najblizej Polski

):
- Sport Welt Amade - czyli okolice Flachau ( stad pochodzi m.in. H.Maier , A.Schifferer ( BTW - mieszkalem u jego rodzicow 2 lata temu

)) - bardzo blisko Polski ( ok 60 km na poludnie od Salzburga , zaraz przy autostradzie ) - zajebisty teren - szczegolnie Zauchensee i Obertauern , wszedzie blisko , mozna np. skoczyc sobie do Saalbach ( ok 60 km ) - polecam ( raczej nizsze Alpy - do 2100 )
- Soelden - ok 100-120 km od Insbrucka - super teren - szczegolnie Hochgurgl i Obergurgl - w lato czynny takze lodowiec
- Pitztal - lodowiec , wiec raczej wiosna , lub jesien
- St.Anton - tu komentarza nie potrzeba
- Wlochy - bylem w Falcade , ale objezdzilem caly tamten teren - ogolnie fajnie , ale we Wloszech moga byc problemy ze sniegiem ( obecnie sniegu prawie nie ma )
- 3 doliny - u mnie 10 gwiazdek na 5 mozliwych , ale odradzam na pierwszy raz - pozniej reszta Alp jest taka malutka - co dopiero sie rozpedzisz a tu juz koniec

Trasy dlugie i trudne ( Mt.Valon , Caron )- najlepszy rejon w Europie , ale nie dla snowboardzistow - poprostu ten teren jest zbyt rozlegly !!!( na miekkich dechach , bo na slalomowie jest ok

).