IO 2004

ja p.... ale nasi zapaśnicy zawalczyli - cztery porażki i wracają do domu...

IMO za dużo jest tych wpadek naszych faworytów - Mauer - Różańska, Krawczyk, Wolny, Jabłoński, Klejnowska, Sposób, wioślarze i jeszcze kilku... Jednym brakowało dużo, innym mniej, jedni po prostu kiepsko losowali ( debel Błaszczyk - Krzeszewski ) , ale efekt jest bardzo kiepski. W zasadzie w naszej ekipie nie ma żadnych niespodzianek in plus. Otylka, Gruchała, Kusznierewicz, Wróbel i Sycz z Kucharskim to i tak byli nasi 100% medaliści. Zresztą Mateusz i Gruchała byli typowani na złoto. Obawiam się, że jeszcze tylko "Korzeń" zrobi swoje i to będzie koniec naszych medalowych emocji

Ja jebie ale ten boks to jest dno.. I amatorski i zawodowy to lipa i śmiech na sali.
Szkoda Andrzeja....

A może mi ktoś powiedzieć kiedy walczą polacy w Taekwon-do? w ogóle kiedy jest ta dyscyplina?

Chciałbym oglądnąc ale uprzedzam że to jest TKD federacji WTF a to jest (przynajmniej było za moich czasów) średnio ciekawe bo nie wolno tam atakować rękami na głowe... ITF jednak najlepszy.

Taekwon-do bedzie chyba w czwartek lub piatek ale nie jestem pewien

SEWER napisał:

Ja jebie ale ten boks to jest dno.. I amatorski i zawodowy to lipa i śmiech na sali. Szkoda Andrzeja....

no szkoda, ale w tym naszym narożniku też nie lada cipy siedzą.... wsyscy wiedzą, że polak przegrywa, a nasz trener nic nie krzyczy.... a potem Rżany tylko po walce gada: kurwa, kurwa....

za to mamy megautalentowana brazowa tyczkarke

http://sport.onet.pl/1150070,0,0,wia,970653,ateny2004.html

Mozesz mi powidzec z czego ryjesz ? Przeciez to pech i dramat zawodniczki, nasza medalowa szansa przepadla, bardzo smieszne.

Maxym dzisaj o 17.30 na ES bedzie final Taekwondo

a Korzeniowski narazie dobrze sobie radzi

Polska w TKD startuje chyba za chwile, o 8.30 jesli dobrze pamietam. Podobno losowanie bylo laskawe

ogladam wlasnie chodziarzy, Szaranowicz smuci cos tam, az tu nagle slychac w tv cos takiego:
"Bogus kto mi wrzucil Szaranowicza na sluchawki ?
nie wiem co sie stalo, zglupialem! mialem Szaranowicza w sluchawkach
jezus maria, co sie dzieje, dobra dobra dam sobie rade
to ja nieszkodzi, bede mowil nie patrzac na Szaranowicza
jezus maria
o cholera
sluchaj Bogus, nieszkodzi , dawaj bede na nim gadal"
a teraz jest cisza, chyba sie panowie pokapowali ze jest niezly burdel


a o jedenastej Maja, Ania i Magda jada XC, gggooooooooo!!!!!!!!

Korzeniowski zdobył złoto

gustav napisał:

mialem Szaranowicza w sluchawkach

bylo tak " mam Szaranowicza na sluchawkach"

a Maja narazie 5 ale to dopiero poczatek a Gora pieprzy jak potluczony az nie moge go sluchac czekam na przekaz na ES

Matey napisał:

Gora pieprzy jak potluczony az nie moge go sluchac czekam na przekaz na ES

dokladnie, cos strasznego, gosc sie kompletnie nie zna, ostatnio na rowerze to jechal chyba 20 lat temu na wigrach, i na dodatek strasznie pier..przy o samych wydarzeniach na trasie

no to pojechały naze kolarki górskie ... miało być medalowo - nawet o złocie gadali....ech... udana ta olimpiada

Garmulewicz przegrał jak to dobrze określiła pani w studio - żałośnie...
Kajakarze też mieli dziś być na pudle....

Do tego nasi kopacze wczoraj pokazali jakie jest ich miejsce w europie... Terek Grozny okazał się za silny dla zdobywcy Pucharu Polski... amica wygrała w karnych...

W I rundzie wpadliśmy na takie potęgi, że nie wiem czy poza Wisłą ktoś zagra w II rundzie....

Jednym słowem sport w polsce to ZAŁAMKA. Ale jak nie ma stadionów, hal, boisk, kultury fizycznej i konsekwencji szkoleniowej to ja się temu nie dziwię... Mam tylko żal do Kwacha, że jako PIERWSZY KIBIC RZECZYPOSPOLITEJ nie zrobił nic dla podniesienia kultury fizycznej w Polsce... Nie był specjalnie zapracowany, a mogł zrobić jakieś lobby sportowe albo jakoś inaczej promować pewne działania...

Wychodzi na to, że największym sukcesem naszego komitetu olimpijskiego jest jego nowa siedziba w Warszawie za dziesiątki mln złotych... Czyli tak jak w ZUS'ie i w Służbie zdrowia - poza nowymi siedzibami nie mamy nic...