Moze na Monzie te oponki nie beda tak odgrywaly roli (duzo prostych) i ferrari wraz z MS zdobeddzie troche cennych punktow bo raczej na suzuce to znowu Michalki odskocza choc to teren Bridgestona! Za to na Indy sa moim zdaniem wyrownane szanse... Kto zdobedzie mistrza... hmmm dalej stawiam na MS
Reklamy
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-08-24, 20:26 Hungaroring 2003
na monzie juz BMW raz pokazalo na co ich stac i to w teoretycznie mniej korzystnej dla nich sytuacji moim zdaniem Ferrari nie bedzie mialo nic do gadania
luk
Dołączył: 14 Lut 2003
Posty: 347
Miasto: Kraków GG 2686562
2003-08-24, 23:07 Hungaroring 2003
Też tak myśle. Na Monzie (być może równiez na Indy) BMW może wręcz zdublować wszystkich . W Japoni Schumi być może bedzie miał większe szanse ale też może być ciężko. Chyba tylko deszcz albo DNFy rywali moga mu pomóc w obronie tytułu Bo w nagłą poprawe jakości opon Bridgestone'a nie wierze (dzisiaj Michelin wygrał 38:1 )
ES.
2003-08-25, 03:44 Hungaroring 2003
Właśnie wróciłem z owego GP, a piwo wcale nie było tanie jak ktoś zapewniał. Z punktu widzenia obserwatora to wyścig był raczej nudny, oprócz urwanego koła Rubensa. Swoją drogą - nieźle to koło zapieprzało.
Co do Renówki - szok. Po 3 okrążeniach kilkanaście sekund przewagi. Nie cieszyłem się nazbyt, bo wiedziałem że walki o pierwsze miejsce nie będzie.
PS. To chyba Ralf spinował na początku a nie Montoya?
Nogal
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 5672
Miasto: Kraków
2003-08-25, 07:28 Hungaroring 2003
Montoya spinowal pod koniec wyscigu.
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2003-08-25, 08:39 Hungaroring 2003
*luk* napisał:
Też tak myśle. Na Monzie (być może równiez na Indy) BMW może wręcz zdublować wszystkich ... Bo w nagłą poprawe jakości opon Bridgestone'a nie wierze (dzisiaj Michelin wygrał 38:1 )
Ale BMW teraz nie ma na prostych tyle zapasu mocy by zdublowac wszystkich na Monzie Wtedy kiedy wygrywal tam Williams to silnik mial bezkonkurecyjny i na prostych mal przewage kilku-kilkunastu km/h (np stary Hickenheim na kwalu przewaga 1,5 sekundy nad trzecim zawodnikiem - to byl nokaut )
Teraz silniki maja podobne moce (czolowka) dlatego sadze ze Ferrari moze tam duzo zyskac bo znaja ten tor bardzo dobrze a oponki nie beda tam graly pierwsze skrzypce
Co do oponek ten wynik 38:1 pozostawiam bez komentarza
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-08-25, 08:48 Hungaroring 2003
To Scumacher jest cienki jak dupa weza, nie Bridgestony Zawsze byl, tyle ze poki mial najlepszy woz pod tylkiem to wygrywal. Teraz inni dysponuja porownywalnym sprzetem... i sie nagle pod gorke zrobilo
Na to zwalanie winy na Bridgestony moge odpowiedziec tylko jedno - "Kiepskiej baletnicy..."
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-08-25, 10:20 Hungaroring 2003
Jaguar jest "porownywalnym sprzetem" do Ferrari NC
PiotreQ
2003-08-25, 10:24 Hungaroring 2003
No pewnie że jest
Oba mają cztery koła, kierownicę, spojlery, antenki. Nawet wlew paliwa jest z tej samej strony
Pitek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 615
Miasto: Olsztyn
2003-08-25, 16:46 Hungaroring 2003
kavoo napisał:
To Scumacher jest cienki jak dupa weza, nie Bridgestony
Nie potwierdzam
... ale i nie zaprzeczam
Tak na serio - od kilku sezonów nie było takiej wyrównanej walki o punkty w generalce, więc mamy, co najlepsze
Szumiego nie grzebmy żywcem, bo dla niego jest charakterystyczne, że daje dupy, daje, daje... a potem potrafi się pozbierać na kilka wyścigów i odskakuje. Oczywiście mam nadzieję, że tak nie będzie
Liczę na kilka zaciętych pojedynków Monty-Kimi. Niech się tną!
Dimax
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin
2003-08-25, 18:11 Hungaroring 2003
zara w TVP1 bedzie Alonso tak powiedzieli
Pitek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 615
Miasto: Olsztyn
2003-08-25, 18:36 Hungaroring 2003
No i jest. Ładnie trafili z wywiadem z Renault - od razu po zwycięstwie, fiu, fiu, jaki fart.
PiotreQ
2003-08-25, 18:36 Hungaroring 2003
No i są
To jest historyczne wydarzenie na skalę światową. Najmłodszy zwycięzca GP na drugi dzień po swoim spektakularnym sukcesie występuje ze swoim partnerem i szefem w polskiej telewizji publicznej.
Tego jeszcze nie grali
PiotreQ
2003-08-25, 18:37 Hungaroring 2003
Jaki fart? To było zaplanowane
A do życzeń pana redaktora przyłączam się całym sercem
Pitek
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 615
Miasto: Olsztyn
2003-08-25, 18:40 Hungaroring 2003
Fart, bo jak planowali ten wywiad, to nikt Alonso nie typował jeszcze na zwycięzcę. Nie no sorry, są gdzieś tacy, co teraz gadają: "a nie mówiłem?"
Czaisz?