Wcale nei trzeba grac w NBA zeby poczuc, ze koszykowka to jednak sport kontaktowy czasami dosc brutalny. Wystarczy liga miejska, akademicka. Ja mialem i mam doczynienie z taka forma koszykowki i na tym opieram swoje zdanie.
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-07-09, 10:35 EURO 2004
ktos kto mowi, ze w koszykowce nie da sie dotknac bo faul jest widac od razu dyletantem, po kazdym treningu w klube Perła Lublin wracalem w siniakach a taki niby malutki John Stockton jest nielubiany wsrod zawodnikow innych druzyn NBA od lat wlasnie za to, ze potrafi w ciagu jednego meczu ktos kiedys sliczyl wsadzic ok 40 sztuk takich stukniec pod zebro ze sie ciemno w oczach graczom robilo oczywiscie poza widokiem sedziego
najbrutalniejszym sportem jest kobieca pilka reczna pare lat na mistrzynie Montex Lublin chodzilem nieraz na vipowskie miejsca tuz za nimi, to co one musza przerjsc podczas meczu to szok, dla kazdego z nas byloby to juz 10 knock-outow
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-09, 14:03 EURO 2004
Lefty - odnosnie koksu to odpowiedz jest prosta. Po meczu pilki noznej losowo do kontroli antydopingowej idzie paru pilkarzy. Po meczu w NBA nikt nie idzie do zadnej kontroli bo tam nie ma zadnej kontroli antydopingowej
o ile pamietam to wszelkie udzialy dreamteamu w olimpiadach mialy taki warunek, ze zawodnicy us nie beda sie poddawac kontroli antydopingowej. wiec sam sobie odpowiedz czy jest tam koks czy nie
a juz taki bejsbol to tam wszyscy jada na koksie. tam caly sport jedzie na koksie i dzisiaj dopiero to wychodzi na jaw, ze taka marion jones, tim montgomery czy inne "rewelacje" jechaly na jakims thc.
dlatego tak naprawde nie ma co porownywac tych sportow
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-09, 14:05 EURO 2004
kosz jest kontaktowy. jest duzo akcji pod koszem gdzie pracuja glownie lokcie. ale to inny rodzaj "kontaktowosci". w koszu sie nabawisz siniakow plus jakies kontuzje stawow (nadgarstki itd.). a jak ci w pilce wjedzie kosa od tylu w piete to mozesz zostac kaleka do konca zycia.
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2004-07-09, 15:19 EURO 2004
Greg: pierdzielisz .. urwane palce, pozrywane wiezadla krzyzowe (typowa kontuzja koszykarska), polamane kostki ..
to wlasnie basket ... ja rozwalilem kolana wlasnie przez koszykowke i czeka mnie powazna operacja.
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-07-09, 15:28 EURO 2004
Cytat:
montgomery czy inne "rewelacje" jechaly na jakims thc.
Na THC??!!!! Może fajeczka przed meczem? Będzie śmieszniej Rozumiem że dzięki temu grali potem bardziej fantazyjnie
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-09, 15:30 EURO 2004
wszystko to o czym mowisz jest w futbolu. no moze poza urwanymi palcami sa to kontuzje typowe dotyczace biegania, stykania sie z twarda nawierzchnia, tudziez po prostu na skutek "noszenia" tej nakoksowanej masy
w futbolu bedziesz mial wslizg na piszczel i moze ci sie w ogole oderwac kosc piszczelowa od kolana !!! (widzialem kiedys taka kontuzje w tv, oh my god). ze juz nie wspomne o atakach wslizgiem z boku. w koszu nikt cie po nogach nie kopie... nie dostajesz kosy zelaznym wkretem wiec naprawde nie ma co porownywac. zreszta, nie bez kozery to w futbolu ludzie z wycienczenia umieraja na boisku, a nie w koszykowce...
w ogole to kiepski temat
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-09, 15:33 EURO 2004
sorx speedy, chodzilo o THG nie o THC swego czasu THG bylo niewykrywalne i dlatego te wszystkie smieszne sztafety us, lekkoatleci tak latwo wygrywali. ehh, dziwne, ze w ogole na olimpiade jada po takim skandalo.
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2004-07-09, 15:42 EURO 2004
Greg: jakos nie widze co mecz pourywnych nog .. a w koszykowce w zesonie jest kilkanascie powaznych kontuzji stawow i kregoslupa. Zerwane wiazadlo kolanowe to pol roku rehabilitacji, a jest to niestety kontuzja typowa i czesta. Gralem dlugo w pilke e klubie i dlugo w koszykowke ... niestety to wlasnie przez koszykowke w tej chwili nie moge czynnie uprawiac sportu.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-07-09, 15:48 EURO 2004
tia koszykowka to babski sport - ile to razy widzialem jak ktos od lokcia 2 zeby przednie stracil i dalej gral do konca meczu nawet
Matey
Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 1336
Miasto: Tychy
2004-07-09, 15:53 EURO 2004
dobra wiemy juz ze koszykowka to nie babski sport, powiedzmy ze to beznadziejny sport
zobaczmy jakim zainteresowaniem na swiecie cieszy sie pilka nozna a jakim koszykowka i oczym tu mowic
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 15:58 EURO 2004
Matey napisał:
dobra wiemy juz ze koszykowka to nie babski sport, powiedzmy ze to beznadziejny sport
zobaczmy jakim zainteresowaniem na swiecie cieszy sie pilka nozna a jakim koszykowka i oczym tu mowic
Nie wypowiadaj sie Matey w imieniu ogolu. Chyba ze jestes Gollum to zrozumiem
Tiges
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa
2004-07-09, 16:02 EURO 2004
Matey napisał:
dobra wiemy juz ze koszykowka to nie babski sport, powiedzmy ze to beznadziejny sport
zobaczmy jakim zainteresowaniem na swiecie cieszy sie pilka nozna a jakim koszykowka i oczym tu mowic
no to przezucamy sie na koliny ... no bo zainteresowanie GPL jest .. ehem .. srednie ...
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-09, 17:23 EURO 2004
Tiges napisał:
Greg: jakos nie widze co mecz pourywnych nog .. a w koszykowce w zesonie jest kilkanascie powaznych kontuzji stawow i kregoslupa.
cos slabo ogladasz
euro2004 - frank de boer. zerwane wiezadla. za "piec dwunasta" przed euro2004 ludovic giuly, sila napedowa monaco, kontuzja i euro2004 przeszlo mu kolo nosa.
nie ma sie co licytowac, ale nie od parady kluby maja po 30 zawodnikow w skladzie bo sie wykruszaja. spojrz na taka borussie dortmund. oni co sezon miewali szpital, gdzie zwykle 10-15 zawodnikow z pierwszego zespolu mialo kontuzje. z tego zwykle 5-6 grajkow z gatunku ciezkich. zagraj w championship managera i zobacz ilu zawodnikow ma dlugoterminowe kontuzje olisadebe juz ze 2 lata tylko truchta i gra w sezonie 5 meczy na krzyz.
kontuzje w koszu w wiekszosci nie sa efektem dzialan innego zawodnika (jesli juz to sie tych siniakow nabawi czy wylapie pare lokci w zebra ). sa bo byc musza przy takiej wadze, ale to nie ma nic wspolnego z niebezpieczenstwem, z "meska gra". lapia kontuzje samoistnie.
jak powiesz gosciowi 100 kilowemu idz pobiegaj, to on od samego biegania nalapie kontuzji podobnych jak w koszu. wysiada mu kolana, kregoslup sie zbuntuje bo taka mase jest bardzo ciezko poruszac.
a w pilce w duzej mierze za kontuzje odpowiedzialny jest przeciwnik. wiesz jakos nie widzialem, zeby w koszu po akcji rywala przeciwnik padal na ziemie nieprzytomny. a w pilce takie sytuacje zdarzaja sie wielokrotnie (chociazby ostatnio barthez w europejskich pucharach). tak wiec zdarzaja sie utraty przytomnosci, zdarza sie smierc na murawie. w koszu raczej tego nie doswiadczysz.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 17:41 EURO 2004
Rownie dobrze mozna powiedziec, ze pilka nozna to babski sport a rugby i futbol amerykanski to sa wlasnie meskie gry