Dołączył: 23 Mar 2004
Posty: 421
Miasto: Kraków gg 2860238
2004-07-08, 23:49 EURO 2004
Jasne a kosz to nie gra zespołowa...To jest właśnie cała zabawa żeby na takiej małej powierzchni rozpykać przeciwnika...wbrew pozorom trafien ie z dystansu jak jakiś kolo koło ciebie skacze wcale nie jest takie łatwe.
A jak potrzebujesz dużej powierzchni to może golf??I meleksem pojeździc można
Reklamy
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-07-08, 23:59 EURO 2004
Richie mowil mi, ze do NBA wrocila strefa 2 lata temu Przyznam, ze nie wiedzialem o tym. Moze gdybym mial mozliwosc ogladania meczow NBA to pewnie bym wiedzial
Mowisz Kavoo o tym jak wysilek wkladaja w mecz koszykarze a jaki pilkarze. Zapomniales jednak dodac, ze taka druzyna w NBA gra w sezonie 82 mecze (nie liczac play-off'ow), srednio co 2-3 dni a ile meczow i co ile dni gra sie w takiej lidze pilkarskiej?
A Wujo moze wyjasni nam dlaczego ta koszykowka to babski sport?
Ostatnio zmieniony przez lefty dnia 2004-07-09, 00:02, w całości zmieniany 1 raz
Rocky
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 602
Miasto: Świnoujścia
2004-07-09, 00:01 EURO 2004
Koszykowka ma byc piekna?
Nie wiem jak to mozna ogladac rekord to 15 - cio sekundowa akcja pozniej albo tona reklam albo repley a to czyszcza parkiet a faul sie zdaza co chwile jak ktos ma stalowe nerwy zeby taki caly mecz obejrzec to go podziwiam.
Wole pilke bo wiem ze reklam nie bedzie a i trawki nikt nie bedzie strzygl.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 00:13 EURO 2004
No jakby w p.noznej bylo wiecej akcji to tez byloby wiecej replayow Parkiet czysci sie takze w siatkowce a dlaczego to chyba kazdy wie. Nie mowcie tylko, ze siatkowka to tez sport babski i nieciekawy? Faule sa takze w pilce noznej i gdyby isc twoim tokiem rozumowania, mozna by powiedziec, powoduja tylko przedluzanie czasu trwania meczu
Aha, nie widzialem jeszcze reklam w czasie trwania kwarty w koszykowce. No chyba, ze masz na mysli skroty z meczu ale skroty nie sa na zywo
Ostatnio zmieniony przez lefty dnia 2004-07-09, 00:15, w całości zmieniany 1 raz
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-07-09, 00:14 EURO 2004
lefty napisał:
Mowisz Kavoo o tym jak wysilek wkladaja w mecz koszykarze a jaki pilkarze. Zapomniales jednak dodac, ze taka druzyna w NBA gra w sezonie 82 mecze (nie liczac play-off'ow), srednio co 2-3 dni a ile meczow i co ile dni gra sie w takiej lidze pilkarskiej?
hmmm, no w takiej primera - 38 spotkan. do tego puchar hiszpanii z 6 spotkan. liga mistrzow - z 10. jakies spotkania towarzyskie przygotowujace do sezonu (czy w przerwie) - 10. reprezentacja - 10. jak sie trafi rok parzysty to albo MS albo ME to znow powiedzmy z 6 spotkan. czyli wiodacy pilkarz w wiodacej druzynie zagra ~ 70-80 spotkan po 90 minut plus do tego treningi gdzie jak w zespole jest 30 rownorzednych niemalze zawodnikow to kosci na treningu trzeszcza rowno.
poza tym, zapomniales lefty o jednym. w hameryce w wiekszosci sportow jada rowno na koksie wiec tyle wytrzymuja. w pilce jest to raczej sporadyczne. co jakis czas wybucha afera, ale sa kontrole antydopingowe, a w us to jest ciche przyzwolenie na koks. poza tym, tam sa czeste zmiany wiec organizm tak sie nie wyciencza bo gosc pobiega troche, siadzie na lawie, nabierze sil i wejdzie, a w futbolu to jak jest niezbedny druzynie to biega praktycznie do upadlego.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 00:23 EURO 2004
Naliczyles tych treningow, meczow ze szok A koszykarze to niby nie graja meczow przedsezonowych, turniejow? Nie maja treningow? Tez maja Czy w NBA jada na koksie? Nie wiem ale ty tez tego nie wiesz a juz na pewno nie na 100%
W kazdym razie nie ma sie co sprzeczac Faktem jest, ze koszykowka tak jak i pilka nozna, nie jest sportem babskim
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-07-09, 00:24 EURO 2004
Greg nie rozsmieszaj mnie z tym liczeniem pliz koszykarzom policzyles sama lige tylko i wylacznie, a pilkarzom co sie tylko dalo, mecze przygotowawcze, reprezentacja, towarzyskie itd to policz tez koszykarzom wyjdzie 150 zreszta dyskusja zeszla na tory do nikad prowadzace i bez zwiazku z topikiem jak zwykle
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-07-09, 01:21 EURO 2004
Uwaga, odpowiadam dlaczego koszykowka to sport dla bab
Chodzi o to, ze rozpatruje wszystko co tu pisze dotychczas pod wzgledem praktycznym, z mojego punktu widzenia, doswiadczenia. Kosz to sport w ktorej gra sie niby zespolowo z przeciwnikami na tym samym polu gr, ale zero kontaktu, dotkniesz kogos lekko faul, faul, faul, (placza wszyscy jak baby, wszystko faul), do tego w polowie meczu musisz uwazac zeby nikogo nie dotknac, bo cie wyrzuca z boiska Dla mnie to bzdura totalna, cos na poziomie "gry w dwa ognie" Moze ogladac to sie jeszcze od biedy da, ale grac to ja dziekuje, postoje. Dlaczego dziewczyny graja na WF w kosza a nie w pilke? Bo to sport dla bab i tyle No jeszcze dla dziadkow i zawalowcow. W NBA graja dziadkowie Malone i jego koledzy doniedawna mormoni, ile on i ta banda maja lat juz? Nadal graja i biora za to kase! Lefty, satysfakcjonujaca odpowiedz ? Nie bede sie rozpisywal wadami czysto estetczno-wizualno-sportowymi koszykowki bo mi sie niechce, pozatym jestem nieobiektywny (chyba bardziej od koszykowki to juz nie lubie tylko hiphopu) i nie chce burzyc swiata fanom kosza na tym forum, jak np. Bartko ,
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2004-07-09, 01:29 EURO 2004
LOL - dobrze powiedziane
Ale koszykówka to jeszcze taki półbabski sport, 100% babski sport to siatkówka
A dla facetów jest hokej, motocykle, czołgi i bombowce
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2004-07-09, 01:42 EURO 2004
wlasnie mialem napisac o siatkówce. Bo ten sport to taki mało ruchliwy. Tak się stoi i czeka az pilka wpadnie na rece. potem trzeba tylko odbic i znowu czekać. Taka nuda. I wcale nie trzeba byc wysportowanym. I zmęczyc sie tez nie mozna...
Tylko że tak piszą tylko Ci co nie grali.
Za to ja widzę np. pilkę nożną... b. męski sport? imho sport wiejski. Gdzie banda spoconych facetów biega po trawniku za kawałkiem nadmuchanej szmaty. No bo niech mnie ktoś zaskoczy i powie jak została wymyslona piłka nożna...
Aha.. Wujo jak potrzebjesz kontaktu fizycznego to może pójdź do takiego baru, wiesz.. gdzie faceci w skórach i ćwiekach pokazują ogolone klatki.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 01:49 EURO 2004
No jesli dla ciebie Wujo taki Shaquille O'Neal czy inny koszykarz majacy ponad 2 metry, wazacy ponad sto kilogramow, ktory przepycha sie pod koszem to baba bo gra w koszykowke to ja nie mam pytan Moze po prostu ty nie rozumiesz kiedy jest faul w koszykowce? Przeciez zarowno w niej jak i pilce noznej kazdy faul dajacy przewage faulujacemu czy jego druzynie, jest odgwizdywany. Poza tym tu jest tak samo jak w pilce noznej, popelnisz ograniczona liczbe fauli i wylatujesz z gry. Gdyby w koszykowce nie wolno bylo nawet dotknac przeciwnika bo bylby faul tak jak mowisz to po co goscie mieliby pakowac na silowniach, cwiczyc, itd.? Miesnie nie bylyby im potrzebne, wystarczy, ze mieliby sile biegac po boisku i dorzucac pilke do kosza
Argument typu "to babski sport bo nie jest kontaktowy" to IMO bzdura. Gdyby isc takim tokiem rozumowania to mozna by 90% dyscyplin sportowych okreslic jako babskie sporty
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 01:52 EURO 2004
Maxym, w siatkowce liczy sie przede wszystkim wyskok, tak samo jak w skokach narciarskich (cholera, to tez sport babski bo bezkontaktowy )
Bartko
Dołączył: 23 Mar 2004
Posty: 421
Miasto: Kraków gg 2860238
2004-07-09, 07:11 EURO 2004
Wujo napisał:
...ale zero kontaktu, dotkniesz kogos lekko faul...
Jeśli chodzi o grę ciałem i przepychanie to raczej piłka nożna nie jest gra kontaktową.Czy wg ciebie aby był faul to ktos musi na ziemi leżeć???Chociaż i takie też się zdarzają...Był ostatnio filmik na forum który nieco pokazywał ile w piłce prawdziwego kontaktu a ile szopki i udawania.
Kekacz
Daccordi
Mitico
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 3271
Miasto: Rzeszów
2004-07-09, 08:01 EURO 2004
Pilka nożna to szopka i teatr, zawodnicy padajacy na ziemie i trzymajacy sie za glowe przy musnieciu o noge oraz trzymajacy sie za kostke kiedy dostana lokciem w klate. I jeszcze te wspaniale upadki wykonywane z kaskaderskim wrecz kunsztem. A juz najlepsi sa ci, do ktorych podbiega lekarz, a za chwile wstaja i biegaja po boisku jak sarenka albo inny mlody bóg. I najpopularniejszy pilkarz swiata to juz chyba baba.
Widze Wujo, ze koszykowke albo ogladales tylko w telewizji albo grales z takimi, ktorzy nie wyrosli poza podworkowa rzucanine.
Moze trzeba bylo sprawdzic sie w rozgrywakach gdzie po meczu potluczone żebra, siniaki na rekach to normalka. Wbrew pozorom nie trzeba grac az w I czy II lidze polskiej.
Albo powinienes zobaczyc przynajmniej "dokonania" druzyny Detroit Pistons za czasow Billa Lambiera, Denisa Rodmana i spółki
Przypomina mi sie powiedzenie pewnego trenera koszykowki z ktorym mialem doczynienia przez 6 lat: "Na czarnym i tak nie widac siniakow, wiec..."
A jesli ktos potrzebuje wiecej walki niz w koszu i innych dyscyplinach sportu to z czystym sumieniem proponuje piłkę ręczną
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2004-07-09, 09:02 EURO 2004
Kekecz zgadzam sie z toba w kwestii pilki recznej, niby to samo boisko co koszykowka, jest pilka, trzyma sie ja w rekach, odbija o parkiet i na tym podobienstwa sie koncza przy czym koszykowka znow jak dla mnie traci punkty Chociaz z drugej strony Pilka reczna to w zasadzie juz sport extremalny wiec inna kategoria
Okey, temat sie wyczerpal jak dla mnie!! Prawie wszyscy macie racje Nie lubie dlugich dyskusji, wole wykorzystac wolny czas na inne rzeczy. Jak juz wczesniej mowilem, niczego nikomu nie narzucam, nie naprawiam, kazdy ma swoje zdanie itp. Ciezko sie rozmawia z kims kto nie gral nigdy w pilke nozna, nie na podworku Niestety jak zwykle ignoranci daja o sobie znac, naprawde nie rozumiem jak osoba zmiennoprzecinkowa nie majaca pojecia o temacie zabiera glos do tego narzuca dodatkowo jakies nie wiem prywatne sadomasochistyczne upodobania, co i nie jest smieszne i w ogole niepotrzebne. Lefty, ty tez niestety do poprawki, nic nie kumasz co ja tu pisze , przeczytaj jeszcze raz co mam na mysli mowiac "sport bezkontaktwy" pomysl 7 razy i zapytaj sie czy mozesz do tej kategorii zaliczyc skoki narciarskie Bartko, przekonales mnie twoje kontrargumenty sa sluszne z dowodem rzeczowym w postaci filmiku na czele Aha i Kekecz na koniec, tak to prawda nie gralem w NBA Jeszcze raz wam napisze: Nie obchodzi mnie co wy ogladacie w Telewizji, czy poniedzialkowy teatr na TVP1 czy ze kogos to przewraca sie na boisku. Ja tu caly czas mowie z perspektywy zawodnika na boisku a nie vizualizacji w telewizorze i w ten sposob probowalem z wami rozmawiac. Ot pilkarz nie lubiacy koszykowki, nigdy nie dojdziemy do porozumienia...