jaki faul Greg przeciez Czech pogubil wlasne nogi w walce w biegu i sie zapultal, tak jak komentatorzy i Carlos mowil - o zadnym faulu nie moze byc najmniejszej mowy daj spokoj RA co najwyzej
W pilce noznej i jej przepisach tez planujesz byc najlepszy i najmadrzejszy? Cos mi sie widzi, ze troche za duzo dziedzin na swe barki bierzesz
Zanim zaczniesz oceniach prace sedziow proponuje:
1. poogladac troche pilke nozna, bo wiem ze zagorzalym kibicem to raczej nie jestes
2. zalozyc sobie C+ i poogladac magazyn Sport+ (albo Liga+Extra... nie pamietam, jakos zawsze mi sie mylily ), w ktorym po kazdej kolejce polskiej ligi wszystkie sporne sytuacje rozbierane sa na czesci pierwsze i oceniane pod katem slusznosci decyzji sedziego.
Jesli zas chodzi o moje zdanie, to sprawa jest jasna - zgodnie z przepisami faul BYL. Do tego, zeby sedzia gwizdnal przewinienie nie trzeba wbrew pozorom urwac przeciwnikowi nogi. Holender naciskal na Nedveda i ten po prostu sprytnie to wykorzystal - najwyrazniej doszedl do wniosku ze szarza ma male szanse powodzenia bo Stam (chyba) szedl ze srodka z asekuracja, wiec jak poczul na plecach kontakt to sie polozyl i tyle.
Mozna jedynie dyskutowac czy faul zaslugiwal na kare indywidualna. Byc moze sedzia uznal, ze bylo to przewinienie taktyczne, a za takie zoltko jest obligatoryjne.
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-06-20, 01:54 EURO 2004
kavoo napisał:
Richie napisał:
jaki faul Greg przeciez Czech pogubil wlasne nogi w walce w biegu i sie zapultal, tak jak komentatorzy i Carlos mowil - o zadnym faulu nie moze byc najmniejszej mowy daj spokoj RA co najwyzej
W pilce noznej i jej przepisach tez planujesz byc najlepszy i najmadrzejszy?
mowie tylko to co:
- widzialem 10 x w zwolnionym tempie takze
- ocenili dokladnie tak samo komentatorzy
- ocenili dokladnie tak samo jak widac i tutaj niektorzy
- ocenil moj guru odnosnie pilki noznej przy ktorym wszyscy razem tutaj z tego co wiem g*** sie znamy
to tyle NIE BYLO FAULU zostalo tu pare razy napisane, bo nie bylo to widac jak na dloni, a ze WG PRZEPISOW MOZNA BYLO gwizdnac bo jak napisales "naciskal go i sie sam polozyl" to inna bajka i masz racje tylko co to ma wspolnego z tym o czym my tu piszemy ? mnie sie tak jak Stiepkowi bardzo nie podoba takie polozenie sie samemu wykorzystujac i naciagajac sytuacje na faul, czego wynikiem byla czerwona i byc moze w jakims stopniu to utrudnilo przeciez potem Holendrom obrone w zmniejszonym skladzie to cziterstwo ponizej pasa i tyle, no ale coz widac nie tylko rodzima pilka zeszla na psy i walke takze ponizej pasa (a wlasciwie to chyba zawsze takie triki byly elementem sportowej (sic!) walki w tej dyscyplinie), na szczescie masz takze racje w tym, ze niewiele czasu na ogladanie tego poswiecam i nie zamierzam
Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2004-06-20, 02:03, w całości zmieniany 1 raz
Vassago
2004-06-20, 02:02 EURO 2004
Nawet było jakieś mini trącenie, to na pewno nie na żółtą kartkę. Tutaj sędzia przesadził.
Poza tym kavoo ma rację. Nedved wyczucie ręki przeciwnika na ramieniu ma pewnie opanowane do perfekcji jak każdy szanujący się gwiazdor kopanej Boiskowego cwaniactwa nigdy dość. Założę się, że taki Seedorf zachowałby się tak samo w analogicznej sytuacji...
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2004-06-20, 02:06 EURO 2004
na bank pewnie dlatego tak ostro dyskutowali jeszcze chwile po zajsciu miedzy soba "Nedved qrfa wiem, ze cwiczylismy to w klubie na treningach takie sztuczki, ale nie przeginaj teraz za to kartke dostaniemy "
Matey
Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 1336
Miasto: Tychy
2004-06-20, 09:21 EURO 2004
kavoo napisał:
zalozyc sobie C+ i poogladac magazyn Sport+ (albo Liga+Extra... nie pamietam, jakos zawsze mi sie mylily ), w ktorym po kazdej kolejce polskiej ligi wszystkie sporne sytuacje rozbierane sa na czesci pierwsze i oceniane pod katem slusznosci decyzji sedziego.
Kavoo jest to program Liga+Extra zapamietaj i tam pan Witt Zelasko ocenia sytuacje i sedziow.
wracajac do meczu Czechy - Holandia to siwetny mecz chodz ogladalem go jednym okiem i ponownie sedzia dal dupy bo faul byl to trzeba przyznac ale nie na zolta kartke
Vassago napisał:
Boiskowego cwaniactwa nigdy dość
ten tekst to Wlosi przed kazdym meczem mowia to sie Nedvet nauczyl
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-06-20, 11:24 EURO 2004
Richie napisał:
jaki faul Greg przeciez Czech pogubil wlasne nogi w walce w biegu i sie zapultal, tak jak komentatorzy i Carlos mowil - o zadnym faulu nie moze byc najmniejszej mowy daj spokoj RA co najwyzej
Richie, nawet nie zaczynaj ze mna w tym temacie dyskutowac
Czech wykorzystal sytuacje. Jesli za toba biegnie rywal i chocby polozy ci reke na ramieniu, a ty sie wywrocisz no to jest faul. Wykorzystasz sytuacje bo po cholere ten ktos ci kladzie ta reke ? Taki Del Piero tylko wyczuje jaka reke i juz sie wywraca i jest faul. Wiem, ze to nie jest najpiekniejsze, ale to tez jest sztuka wykorzystac takie bledy rywala.
Nedved zrobil to co do niego nalezalo. Przebiegl ze 20 m, gdyby nikt za nim nie biegl to zapewne oddalby strzal, a poniewaz naciskal go Holender to zrobil to co zwykle zawodnik robi - probuje wywalczyc rzut wolny i stworzyc sobie sytuacje do oddania strzalu. Nie jego wina, ze gdy sie przewrocil to Holender razem z nim wylozyl sie jak dlugi, przelecial mu nad glowa - sedzia sie tym zasugerowal i wyciagnal drugie zoltko.
Wez Richie pobiegaj sobie na pelnym biegu , niech za toba ktos krok w krok biegnie to zobaczysz kiedy sie wywrocisz. czasem wystarczy tylko lekkie "pykniecie" (jak w gpl'u ), minimalny kontakt, aby naprawde sie wylozyc. dla mnie faul byl jak najbardziej, ale byl to zwykly faul, nie na zolta kartke.
A na komentatorow to sie lepiej nie powoluj w meczu francja - chorwacja szpak powiedzial, ze reki nie bylo bo "pilka nie zmienila kierunku lotu" (chyba kazdy widzial ta sytuacje )
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2004-06-20, 11:51 EURO 2004
Peacer Panowie bo znowu dyskusja o wilekie gowno - sprawa tak prosta jak i trudna a kazda mu tu troche racji. Faul mozna by od bidy gwizdnac ale kartka w zadnym wypadku sie nie nalezala - Nedved poczul sline Holendra na karku (mimo swojego kosmicznego gazu z pilka) i wykorzystal to z nawiazka bo kartki sie spodziewal na pewno.
Co do pana Zelasko - proponuje pojechac kiedys do Karczewa, gdzie rzadzi w klubie a przyjedzajacy sedziowie robia pod siebie ze strachu - powiem krotko - kariera pilkarska moja i kolegi postury Stama zostala po wizycie w Karczewie przerwana ladnych klika tygodni przez miejscowych kosynierow bezkarnie dzialajacych pod czujnym okiem mlodego sedziego (bez faulu ma sie rozumiec). Zna sie chlop na rzeczy ale jakos jestem do niego mocno uprzedzony bo slyszalem co nieco o jego machlojach.
PS. I tak dostali wtedy 4-1 leszczyki
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2004-06-20, 11:55 EURO 2004
Oczywiscie ze faul byl, nawet nie wiem o czym tu niektorzy pisza A co do Szpaq'a to albo twierdzi ze w meczu Franzuzow "pilka nie zmienila kierunku lotu" albo ze faulu nie bylo wiec jego oceny nie nalezy traktowac zbyt powaznie.
A i tak wiadomo, ze "Vieira brutal ale dzieci kocha"
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2004-06-20, 11:55 EURO 2004
I jeszcze jedno takie luźne spostrzeżenie - czym by była piłka przy zupełnie aptekarskim sędziowaniu, bez błędów w interpretacji zagrań ręką (to chyba najtrudniejsza kwestia), itp. Chyba byłoby to nudne i zamiast gorących dyskusji w studio oglądalibyśmy kolejną reklamę lub konkurs teleaudio
PS. Gmoch rulez , szkoda, ze nie poradził sobie w 78' majac najepsza druzyna swiata
Adik
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb
2004-06-20, 11:59 EURO 2004
Carlos napisał:
PS. Gmoch rulez
powiem wam, ze momentami mam faceta dosyc (szczegolnie gdy zaczyna sie histerycznie smiac z wlasnych dowcipow) i chetnie zobaczylbym na jego miejscu np. Borka z Polsatu Cynamonowego
Matey
Dołączył: 23 Kwi 2004
Posty: 1336
Miasto: Tychy
2004-06-20, 12:21 EURO 2004
Gmoch normalnie dobijaja mnie jego uwagi i analizy on sam sie mota w swoich wypowiedziach
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2004-06-20, 12:51 EURO 2004
Gmoch jest debesciak
To, ze ma problemy z przekazywaniem mysli wynikajace z tego, ze zbyt szybko chce powiedziec to, co ma na jezyku (a najlepiej wszystko na raz ) to inna sprawa, ale IMHO jest to jedna z najmadrzejszych glow trenerskich od lat. Takie "gwiazdy" trenerskie jak Smuda, Wojcik czy Kasperczak mogliby mu olowki temperowac, bo razem do kupy mu do piet nie dorastaja
Borek -->
Poznalem kolesia kiedys na piwku (moj kumpel z pracy zna go bardzo dobrze). Oprocz dobrego glosu do komentowania pilki noznej niewiele soba prezentuje, zwlaszcza jesli chodzi o wiedze nt. pilki noznej Kolton zjada go na sniadanie bez popijania
A jego teksty typu "jakzesz niewiele brakowalo" potrafia dobic, powtarza to jakzesz srednio kilkanascie razy w jednym komentarzu
Dokladnie jak Jonca 6-8 lat temu, jak siedzial w studiu Ligi Mistrzow - zadna transmisja nie mogla sie zaczac bez tekstu "Pozostancie panstwo z nami, ten mecz naprawde warto obejrzec"
A Arnold na to: "I'll be back"
Ostatnio zmieniony przez kavoo dnia 2004-06-20, 12:59, w całości zmieniany 2 razy
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2004-06-20, 12:55 EURO 2004
ja z gmocha polewalem na MS2002 gdy analizowal pierwsze mecze. widac nie byl obyty z kamera i sie niemilosiernie mylil, brakowalo mu slow i ogolnie czasem moznabylo sie niezle posmiac. ale ma facet leb w tym fachu i z mila checia slucham jego uwag, nawet jesli czasem sie myli, dobiera bledne slowa - wiedze na pewno ma.
a i tak "Vieira brutal, ale dzieci kocha"
... a na "stadionie bylo 8000 Grekow i 15 Hiszpanow ... moze wiecej"
Azghar
Dołączył: 01 Wrz 2001
Posty: 1395
Miasto: NDM/WAW
2004-06-20, 17:48 EURO 2004
Wraca stary spór o sędziów na piłkarskich arenach. FIFA ma jasne statnowisko. Nie można robić jednej piłki (z kamerami, powtórkami itp.) na dużych imprezach typu ME, MŚ, LM, bogatsze ligi, i Piłki drugiej kategorii w rozgrywakch mniej "opłacanych" - ligi krajowe, rozgrywki juniorów itp.
Niestety piłka jest coraz szybsza i sędziowie niestety nie są w stanie nadążyć nad akcją i widzieć wszystko z dobrej pozycji. Nie jest też tak, że sędziowie są teraz gorsi niż kiedyś. Po prostu obecny sposób realizacji transmisji jest dla nich bezlitosny. Wszyscy są mądrzy, jak widzą bramkarza który niby dotknął ręką piłki za polem karnym a jednak na jednej kamerze w 3krotnym zwolnieniu widać, że to tylko tak wyglądało a kontaktu nie było. Przypuszczam, że każdy z nas gwizdnął by to samo co sędzia. Po prostu sędzia ma sekundę - może 2 na podjęcie decyzji.
Należało by się zastanowić jak optymalnie ułatwić pracę sędziom, aby ich decyzje były bardziej zgodne z rzeczywistością. Np obecne przepisy o spalonych są bez sensu co widac na powtórkach z każdego meczu. Przy długim podaniu sędzia liniowy nie jest w stanie objąć wzrokiem pozycji napastnika i podającego. Powtórki sa bezlitosne - pomyłka za pomyłką. Trzeba tak zmienic przepisy, by pewne sytuacje boiskowe były nie kontrowersyjne i widoczne w normalnej grze a nie w powtórkach. Niestety nie mam gotowych pomysłów co do zmian... Ale są ludzie, którzy za myślenie o tym biorą przecież $
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2004-06-20, 18:08 EURO 2004
Cytat:
Takie "gwiazdy" trenerskie jak Smuda, Wojcik czy Kasperczak mogliby mu olowki temperowac, bo razem do kupy mu do piet nie dorastaja
Nie obrazaj Kavoo pana Gmocha - jakiekolwiek porownania z panem Wojcikiem sa nie na miejscu - wiedza trenerska p. Wojcika sprawadza sie do brania ciezkiego szmalcu i szatniowej mobilizacji w stylu: 'maja srac pod siebie' lub 'dojebcie tym leszczom'.
Faktem jest, ze Gmoch duzo widzi tylko ma mocno nieokrzesany styl bycia i jego bezposredniosc jest na antenie mocno razaca. Ale dla kogos, kto potrafi przefiltrowac to co smieszne od tego co istotne jego uwagi sa bardzo wartosciowe - patrz wczorajszy komentarz do pusuniec trenerskich podczas meczu HOL-CZ. Zaloze sie, ze taki Wojcik nawet nie zauwazylby zmiany organizacji obrony Czechow po 25 minut mimo wejscia Smicera.
Posumowujac - postac barwna, do ktorej jednak trzeba sie nieco przywyczaic