Centrum Fanów Symulatorów » Nascar Racing Season 4,2002,2003 Nascar Real » Dover treningi
Napisz nowy temat    Odpowiedz do tematu

Dover treningi

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Autor Wiadomość
Presley


Dołączył: 23 Lis 2001
Posty: 1253
Miasto: Gdańsk GG:1006744

Post2003-03-25, 01:45      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Pewnie ktos ze zjeb.. momo
 
Reklamy
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2003-03-25, 01:54      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
MaXyM napisał:
Richie znaczy że jutro jedziesz w ogonku?


nie,dlaczego? poziom w naszej lidze przygotowan jest tak zenujacy, a udzie tak ciezcy do zmotywowania, ze wystarczy, ze wchodze pierwszy raz na trening online pietrwszy raz wybieram jakis setup poznaje tor na practice i jestem juz na qualu i jade w wyscigu w top3 przewaznie jesli jest jak zwykle 5-10osob a nie komplet z wyscigu potem ligowego, a asem nie jestem, to po prostu inni cieniuja, a wybryki obejrze potem na replayu
 
PiotreQ





Post2003-03-25, 02:00      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Dzisiaj miałem okazję pooglądać nowych kandydatów bo jechałem wyścig bez maski i muszę niestety stwierdzić że ten tor nie jest przyjazny dla nowych kierowców. Jak narazie to tylko jeden kandydat zrobił na mnie pozytywne wrażenie. Ale zobaczymy jeszcze jutro, może będą jakieś przebłyski formy.

I jeszcze mała uwaga do nowych - proszę przyswoić sobie umiejętność prawidłowego ustawiania się i zasady jazdy na okrążeniu formującym przed restartem. Jak spotter mówi żeby ustawić się na zewnętrznej to nie oznacza całej szerokości toru!
 
Dimax


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin

Post2003-03-25, 02:23      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Mam zagadke
Otoz to ja wjechalem w MaXyMa gdy go dublowalem ale za cholere na 2 sek przed tym incydentem nie mialem pojecia po ktorej tak naprawde go mijac bo wydawalo sie ze mial tendencje do zwalniania prawej strony mialem kompletna pustke w tej chwili w glowie i sprobowalem z prawej wlasnie, efekt na replayu

gdyby tak pare osob moglo go sciagnac, luknac i wypowiedziec sie z ktorej powinienem mijac i czy MaXyM nie powinien jakos bardziej zdecydowac sie ktorym torem jedzie oczywiscie to moja wina ze mu wjechalem w bagaznik ale jestem po prostu ciekawy
 
MaXyM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678

Post2003-03-25, 02:41      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Z tego co widac to odstęp między mną a bandą był ok 1/2 szerokosci auta. i tak jechałem od początku prostej. więc nie wiem gdzie chciałes sie zmieścić

Natomiast zdziwiła mnie sytuacja z prowadzącym wyścig. Bo nie byłem świadm ze tak bardzo zjechałem. Po chwili główkowania (choć nie chcę ściemniac) wyszło mi że popatrzyłem w lusterko wcześniej i 122 był daleko. Popatrzyłem za chwilę i go nie było w lusterku a spoter nic nie mówił ze ktoś jest po wewnętrznej. Więc chciałem bardziej normalnie wyjść z łuku. Jak tylko zobaczyłem że jednak w lusterku cos jest to odbiłem co widac na replayu i kontaktu nie było
 
PiotreQ





Post2003-03-25, 02:51      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
MaXyM, ty nie jedziesz na prostej równolegle do bandy tylko lekko schodzisz do wewnętrznej. Dopiero przed samym zakrętem lekko odchodzisz za zewnętrzną, tam gdzie Dimax chciał się wpasować.
A Dimax faktycznie przy takiej jeździe mógł mieć dylemat z wyprzedzaniem i najwyraźniej źle wybrał
 
MaXyM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678

Post2003-03-25, 08:23      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Jeśli tak uważasz...
w końcu to ja jestem rookie
 
SEWER


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5471
Miasto: Wa-wa

Post2003-03-25, 09:11      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Mysle ze to jest RA. Maxym jednak mogl zdecydowaniej sie ruszyc ale Dimax tez mogl poczekac widzac jego niezdecydowanie. Wczoraj nawet fajnie sie jechalo.. Szkoda tylko ze nadal na restartach sa krasze bo ktos spinuje przy ruszaniu.. albo podczas zmiany biegow nim zarzuca Na restarcie niby powinno sie najmocniej skupic a niektorzy jakby sie rozluzniali... Wypadkow podczas YF to nie ma co komentowac..
 
MaXyM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678

Post2003-03-25, 10:01      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Ja mam pytanie natury formalnej.
Jesli mam lap w plecy i startuję po YF z inside line to jak sie zachować? Green green, gaz i co dalej? wejść w zakręt po nieoptymalnej linii? mam się wcisnąć przed lepszych czy raczej po przekroczeniu lini startu zwolnić i przepuszczać? to po co jest w takim razie zasada restartowania z IL.
 
Dimax


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin

Post2003-03-25, 10:28      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Ja robie tak:
Jezeli sie czujesz na silach i jestes w stanie robic czasy jak czolowka mozesz starac sie walczyc o odlapowanie ale w taki sposob zeby w zaden sposob nie zwalniac liderow czyli trzymac sie najlepiej wewnetrznej a pozniej przejsc na zewnetrzna pamietajac ze czolowka przedewszystkim szybciej pokonuje zakrety to tam ich przepuszczac jadac gora , chyba ze po paru lukach liderzy nie potrafia sie do ciebie zblizyc to mozesz jechac optymalnym torem
 
MaXyM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678

Post2003-03-25, 10:38      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
no rozumiem. Ale wchodzenie w zakręt jadąc od razu po wewnętrznej z definicji wymusza jechanie wolniej niż Ci którzy startują z outside line. Więc włączenie się do ruchu po łuku stworzy zagrozenie.
Oczywiście że staram sie wtedy jechac jak najbardziej przy wewnętrznej linii ale i tak jestem wolniejszy na mocy tego co napisalem wcześniej więc tracę relatywną pozycję którą dało mi startowanie z Inside Line. Stąd pytanie o sens tej zasady, która nic nie daje oprócz dodatkowego ryzyka. No chyba że czołówka postanowi odpuścić sobie pierwszy lap po restarcie

BTW: co znaczy RA?
 
Dimax


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin

Post2003-03-25, 10:45      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
racing accident czyli wypadek bez winy czy tam z winy obu kierowcow

zasada sens ma bo jadac na inside line jest wieksze prawdopodobienstwo ze masz nowiutkie oponki niz liderzy a to podstawa poza tym wchodzi sie faktycznie nie po optymalnej lini ale juz na luku to wewnetrzna jest wlasnie bardziej optymalna i spokojnie mozna powalczyc jezeli tylko robi sie czasy zblizone do liderow

zreszta wiekszosc wyprzedzen odbywa sie poprzez zaatakowanie po wewnetrznej wiec to jest jednak sposob chyba co ?

Wez odwroc sytuacje i powiedz ze kogokolwiek z liderow bys wyprzedzil gdyby restart odbywal sie po zewnetrznej dla dublerow bez szans
 
MaXyM


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678

Post2003-03-25, 10:54      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
Jakbym nie jechał to liderów to nie wyprzedzę na razie.

Jakby lepiej było brac łuk wchodząc w niego po wewn. to nikt by nie wchodził w niego spod bandy.
Oczywiście że mogę się wcisnąć. I może będzie to łatwiejsze, ale wymusi na pewno hamowanie tego co się właśnie rozpędził. Tym bardziej że można założyć iż z inside-line startują słabsi (no albo pechowcy).
 
Gul Dudo


Dołączył: 26 Wrz 2001
Posty: 584
Miasto: Wrocław

Post2003-03-25, 11:00      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
MaXyM napisał:
ALbo Ci co zaraz po pokazaniu YF heblują zamiast zrobić normalne okrążenie.


MaXyM co najwyżej T1, a później to już heblowanie, jak sam zauważyłeś...
 
PiotreQ





Post2003-03-25, 11:38      Dover treningi Odpowiedz z cytatem
MaXyM napisał:
no rozumiem. Ale wchodzenie w zakręt jadąc od razu po wewnętrznej z definicji wymusza jechanie wolniej niż Ci którzy startują z outside line.

Błąd !!! Skąd ten pomysł ???
Wbrew pozorom każdy tor nascara, mimo że jedzie sie w kółko, jest inny. Twoje założenie od początku jest błędne. Bo na każdym torze optymalny tor jazdy przebiega inaczej. Ale najczęściej zamyka się w schemacie:
na prostej zewnętrzna -> wejście z zakręt do wewnętrzej -> wyjście z zakrętu na zewnętrzną (pomijam pracę gazu i hamulca). I tu powstaje problem przy restarcie, bo wewnętrzna do której się normalnie schodzi w zakręcie jest... ZAJĘTA. Dalszy związek przyczynowo-skutkowy jest już prosty. Skoro nie można zejść do wewnętrznej, to przekreśla jazdę po torze optymalnym, czyli tym najszybszym, trzeba jechać inaczej, czyli wolniej. To chyba jest zrozumiałe.
I w tym momencie pojawia się szansa dla kierowcy jadącego po wewnętrznej na obronę pozycji (oczywiście przy założeniu zbliżonych umiejętności obu kierowców). A to dlaczego dany kierowca znalazł się na wewnętrznej jest już inną bajką. Może jest cienki jak barszcz, a może miał pecha, błąd obsługi w pitach, jakaś kara, jakiś karambol... I właśnie ten zapis daje możliwość odrobienia strat przy dobrej i przemyślanej jeździe. Bo najgorszym pomysłem w tej sytuacji jest celowe zwolnienie żeby przepuścić liderów. Takie zachowanie zawsze wprowadza duże ryzyko. Bo nie da się ukryć, że w nascarze jeździ się gęsiego Puszczać szybszych też trzeba umieć.

I jeszcze jedna sprawa:
Wyścigi nascar są dość specyficzne i założenie takie, że lider w danej chwili musi być szybszy od nas jest błędne. Składa się na to wiele czynników, np. bieżący stan opon i samochodu, ostatnie zjazdy do pitów. Dlatego opracowanie schematów zachowań w danej sytuacji nie ma sensu. Wyścig nascar wymaga myślenia. I nie chodzi tu o kombinowanie jak koń pod górkę, ale o logiczną analizę biężącej sytuacji na torze i wyciąganie właściwych wniosków.

To tyle wykładu na dziś
 
Centrum Fanów Symulatorów » Nascar Racing Season 4,2002,2003 Nascar Real » Dover treningi Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu
Skocz do: