Dobry film

miłośnikom horrorów polecam "Innych" z N. Kidman. To jeden z tych horrorów, gdzie nie ma ani jedej kropli krwi, ani jednego efektu specjalnego a klimat można nożem kroić! Najlpiej oglądać z dobrym dźwiekięm, gdyz to głównie on przyprawia o gęsią skórkę czasem....

Zakładałem ten wątek z myślą że jak wyjdzie jakiś nowy film to się go poleci albo ostrzeże przed nim. Bo w ten sposób to można wiesz.. Lot nad kukułczym gniazdem itd.

C2 - nie podszedłem zakończenia jak do spisku. Sposób załatwienia sprawy z agentką po prostu mnie zwalił. Jak wiele było w tym chłodu. Z jednej strony walczyli w hiperkostce o życie, z drugiej strony wychodzi a tu: dziękujemy-do widzenia-bum. Jedno z najbardziej nieprzewidywanych zakończeń. To po 'jedynce' byłem zniesmaczony zakończeniem. Ale tu wręcz przeciwnie.

Hiperkostka?

Trzeba miec duuuuuuuzo samozaparcia zeby dotrwac do konca
Ja po 40 minutach zniesmaczony spasowalem... KOMPLETNIE NIC sie w tym filmie nie dzieje

Podobnie jak w 'jedynce'. Ale wg mnie zakończenie warto obejrzeć.

DariuszM napisał:

miłośnikom horrorów polecam "Innych" z N. Kidman. To jeden z tych horrorów, gdzie nie ma ani jedej kropli krwi, ani jednego efektu specjalnego a klimat można nożem kroić! Najlpiej oglądać z dobrym dźwiekięm, gdyz to głównie on przyprawia o gęsią skórkę czasem....

Polecam rowniez. Ale faktycznie bez konkretnego nagłośnienia nie słychac "smaczków" dźwiekowych które mogą co słabszych przyprawić o palpitacje serca 5x100W required

Kilka dni temu oglądąłem "Podaj dalej" (Pay it Forward). Rowniez polecam. To taki chyba dramat obyczajowy czy cholera wie ale rewelacja.
Z Kevinem Spacey, Helen Hunt i tym chłopaczkiem co grał w "Szósty zmysł".

5x100W muzycznej, znamionowej czy tej nadrukowanej na opakowaniu wielce multimedialnych głośniczków?

MaXyM napisał:

Podobnie jak w 'jedynce'. Ale wg mnie zakończenie warto obejrzeć.

No niezupelnie podobnie jak w jedynce...

W pierwszej kostce od poczatku akcja koncentrowala sie na rozwiazywaniu zagadki, tutaj przez pol filmu akcja koncentruje sie na... relacjach towarzyskich i poznawaniu nowych postaci

Chyba nie tylko tytulowa kostka, ale i sens filmu zostal podniesiony do czwartego wymiaru, i trzeba takiego cybernetycznego umyslu jak twoj, zeby ten film ogarnac
Ja chyba spasuje i pozostane przy 3D

MaXyM napisał:

5x100W muzycznej, znamionowej czy tej nadrukowanej na opakowaniu wielce multimedialnych głośniczków?

5x100W DIN przy 6ohm'owych głośnikach z amplitunera. Głośniki głowne 2x150W DIN, Centralny 100W DIN, Satelity 100W DIN.

Film nie był odtwarzany z kompa tylko z porządnego zestawu kina domowego za grube pieniadze o ktorych publicznie nie bede gadał

No super. Pozazdrościć takiego sprzętu.
aha, DIN to dalej nic nie mówi. Bo to tylko norma tak jak ISO czy PN. Pytanie jakie były warunki pomiarowe i co tak naprawdę mierzono. Ale odchodzimy już od tematu.

Jezzuuu MaXyM, twoje posty potrafią zabić na smierć
Poczytaj sobie o normie DIN dla mocy głośników.

PiotreQ, może mi się pomieszało bo to dawno temu było. Ale DIN ma też pomiar mocy muzycznej właśnie. Trzeba by było sprawdzić.

Dzizaz Maxym...my tu o dobrych filmach chcielismy tylko pogadac
A Ty jeszcze chcesz sprawdzac cos.........jak mi Jamo pisze 150W DIN to ja im wierze bez sprawdzania
EOT.

ja napisze czego nie polecam:

Ghost Ship - badziewie czytej wody. Ciekawa jedynie sekwencja na poczatku filmu a reszte niech okryje milczenie.

popieram szkoda czasu, dno, pierwsza scena fajna tylko

Ghost Ship ogladalem juz ze 2 czy 3 miesiace temu. Pierwsza scena wymiata, naprawde fajnie zrobiona. A potem robi sie zwykle filmidlo - mozna obejrzec dla zabicia czasu, ale nic wielkiego toto nie jest.