aha zapomnialem ze szefostwo (wredna dyrektorka) jedzie ze mna i ona wszystko zalatwia wiec nie ma bata zeby cos przykombinowac.
No to właśnie jest doskonała okazja, żeby przestała być wredna
Każda kobieta skrywa w sobie ogromny potencjał erotyczny, sztuką jest niekiedy go odkryć, więc przy okazji będziesz miał wyzwanie
Reklamy
Gregor
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2784
Miasto: Wroclaw
2003-11-13, 12:48 Delegacja
a jest ktos u ciebie w pracy kto moglby pojechac za ciebie?
zalatw zastepstwo we wlasnym zakresie (jesli masz w tym czasie tracic kaske w drugiej pracy to sie zastepcy swojemu ofiaruj z jakas wieksza flaszka lub czescia tej kaski) - jak dasz szefostwu rozwiazanie gotowe, ze nie ty bo nie mozesz... (dziadek chory, zona w szpitalu itp) ale ten pan bardzo chetnie pojedzie - to...
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-11-13, 13:02 Delegacja
KM nie ma szans - erotyzm i ona innymi drogami chodza, wolalbym w koczkodanie odkrywac zdolnosci w grze na harfie
Gregor : no wlasnie myslalem ze nie pojade sam (oprocz mnie w fimie w studio zatrudnione sa jeszcze dwie kolezanki ale one sa na umowe zlecenie)ale dyrektorka powiedziala ze one nie moga jechac - bo to bo tamto. wydaje mi sie ze ona chce mi specjalnie dopierdolic zeby sobie gowniarz nie myslal ze moze dorabiac na boku bezkarnie
a zastepstwa jako takiego nie znajde bo ten sprzet co mam to tylko ja umiem obslugiwac na poziomie pozwalajacym dokonac nagrania bez szperania w instrukcji i po omacku bladzenia po funkcjach.... taki urok bycia niezastapionym - nieraz sie to przydaje a nieraz jak widac wrecz przeciwnie.
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-11-13, 13:11 Delegacja
Jedno jest pewne - zachorowac ci nawet Kodeks Karny nie zabroni, o Kodeksie Pracy nie wspominajac
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-11-13, 13:21 Delegacja
no wlasnie, pozostaje sprawa kontroli o ktorej wspominal Darkman - czy oni naprawde moga zrobic cos takiego? w zasadzie to ja jestem zameldowany w Lodzi i oni nie wiedza gdzie ja mieszkam w Wawie
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-11-13, 13:22 Delegacja
No tylko że to bedzie tez niewygodne. Bo zakładam że tej drugiej pracy nie da się wykonać w domu. a b. możliwe że mu kontrolę zafundują jesli ma tam tak na noże...
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-11-13, 13:33 Delegacja
mozesz sie rozchorowac na serce i miec zalecone spacery na powietrzu i wtedy moga cie cmoknac w pompke probujac sprawdzic telefonicznie czy jestes w domu
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-11-13, 13:36 Delegacja
telefonicznie to se moga sprawdzac w Lodzi nie mam telefonu
ale tej kontroli to sie boje bo jakby mnie nakryli to mialbym raczej niezly syf, lacznie ze sprawa o wyludzenie/oszustwo/cokolwiek, a i lekarz nie mialby ciekawie
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-11-13, 14:26 Delegacja
Przepraszam, ale o jakim sprawdzaniu wy w ogole mowicie? Ze niby szefowa przyjedzie do ODucka, zapuka i sprawdzi czy jest w domu i jak ladnie kaszle i kicha?
A jak jej nikt nie otworzy to co... bedzie czekac pod drzwiami az "symulant" wroci do domu?
Przestancie sie wyglupiac
Nawet jakby miala do niego telefon do domu i by nie odbieral jakby dzwonila to co? Przeciez sral jak dzwonila... jak mial wiec podejsc do telefonu?
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2003-11-13, 14:50 Delegacja
kavoo napisał:
Przepraszam, ale o jakim sprawdzaniu wy w ogole mowicie?
no akurat w mojej poprzedniej pracy (tylko delegacje) kontrole były na porządku dziennym jeśli ktos brał zwolnienie lekarskie
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-11-13, 14:56 Delegacja
No dobra, a jak ktos przyjdzie do ciebie i pocaluje klamke to co?
Odpowiedz mozna sobie wybrac z ponizszej listy:
1. spalem
2. lezalem na pierdolniku do gory gratami i sluchalem muzyki na sluchawkach
3. kapalem sie
4. bylem w aptece po lekarstwa
5. pocalujta w dupe wojta
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-11-13, 15:01 Delegacja
Wystarczy że przyjdą 3 razy co pół godziny. i o ile to nie była choroba wymagająca siedzenia w kiblu to argumenty takie od razu dowodzą że kręcisz. Pracodawcy, ZUSowi i Sądowi Pracy to wystarczy
beryl
Dołączył: 10 Lis 2001
Posty: 1832
Miasto: Łask
2003-11-13, 15:02 Delegacja
to tak jakby Cie nie było i pracodawca ma uzasadnienie do pojechania po pensji W końcu szef ma zawsze rację
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-11-13, 15:13 Delegacja
nie masz racji kavoo tutaj sie nikt by z toba nie patyczkowal, jsli srales i nie otwierales ani razu na 3 proby w ciagu dnia to _twoj_ problem i maja prawo potraktowac to jako oszustwo, ze wcale nie byles w domu chory i tyle nie takich cwaniakow udupiali w ten sposob nie ma gadki w tym przypadku ani zadnych tlumaczen, ze miales sluchawki na uszach
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-11-13, 15:15 Delegacja
MaXyM napisał:
Wystarczy że przyjdą 3 razy co pół godziny. i o ile to nie była choroba wymagająca siedzenia w kiblu to argumenty takie od razu dowodzą że kręcisz. Pracodawcy, ZUSowi i Sądowi Pracy to wystarczy
Gadanie
Rownie dobrze mogli po mnie rodzice samochodem przyjechac i zabrac mnie zawinietego w kocach na czas choroby do siebie, zeby mial sie mna kto opiekowac
A z tym ZUS-em to zes dowalil Jakby ZUS mial sprawdzac wszystkie 7-dniowe zwolnienia to by im bezrobotnych w tym kraju nie starczylo do pomocy