Czy ktoś ma moto???

nie no rozbroiles mnie zobacz sam kilka zakladek wczesniej TY dales posta

KrzysztofM pare dni temu napisał:

Zapraszam na: II Zlot AMAZONS II Międzynarodowy Zlot "AMAZONS" pod patronatem Burmistrza Miasta Nowy Dwór Mazowiecki 17 maja br. - park im. J. Wybickiego godz. 13.30 parada motocyklistów ulicami miasta godz. 14.00 muzyka mechaniczna (park) godz. 14.30 zapowiedzi programowe godz. 14.50 pokazy i konkursy (Amazons) godz. 16.00 KONCERT ŻEŃSKIEJ GRUPY - ELENE program taneczno- wokalny godz. 17.00 konkurs tańca dla dzieci "Mini playback show" dla dzieci godz. 17.30 KONCERT ZESPOŁU " HORYZNOTY" największe przeboje "Czerwonych Gitar" godz. 18.30 konkurs tańca dla dorosłych maraton uśmiechu nietypowe sporty godz. 19.00 SATYRA STANISŁAWA ZYGMUNTA godz. 20.00 GOŚCIE BURMISTRZA rozpoczęcie projekcji na telebimie (podgląd sceny na widowni) promocja sponsorów godz. 20.30 Gwiazda wieczoru GABI GOLD czeska piosenkarka w piosenkach pop i country Imprezy towarzyszące: zabawy z chodzącymi maskotkami gry i zabawy zręcznościowe park rozrywki dla dzieci stoiska gastronomiczne, handlowe, promocyjne

No co, zapracowany jestem, nie?

No i zmienil sie moj caly motocyklowy swiatopoglad wczoraj Juz nigdy jazda na moim motorze, duze predkosci, radocha nie beda takie same

Ok godziny 18 pojechalismy oczywiscie nielagalnie na pas kołowy w Modlinie prawie na terenie zlotu trzeba bylo tylko znac droge laskiem dojazdu warunki idealne:

4km prostej, rowniutkiej o szerokosci 50metrow, czyz moze byc lepiej?
(pobite zostaly wszelkie rekordy spalania zarowno w SV ok 7litrow jak i w Hayabusie wir w baku nikt nie wie ile litrow na zabawy poszlo w 20minut ale zrobila sie max rezerwa )

no i co z tego, ze rozpedzilem swojego SV do 215km/h i sprawdzilem jego vmax.. co z tego ze przejechalem sie pozniej dotychczasowym marzeniem dopiero co opisywana przeze mnie Honda VFR 800 i sprawdzilem jej vmax 240km/h to wszystko byla juz tylko LIPA

poniewaz pol godzinki wczesniej nasz forumowy KM dal nam do testow swoja Hayabuse, to dzielo szatana to chora maszyna z innej planety

siadlem, cos tam delikatnie przyspieszylem zeby kola nie podnioslo, wrzucilem bieg delikatnie, male spojrzenie na predkosciomierz - 220km/h hm.. wrzucam 4,5 lekko gaz 280km/h.. glowe troche juz zaczyna do gory odginac wiec miesnie szyi tylko trzeba mocni scisnac sie pochylic, swiat przy 300km/h przelatuje bardzo szybko, ale nie sama predkosc byla najwiekszym wrazeniem tu, najwiekszym kosmosem bylo to, jak szybko, jak latwo, jak przyjemnie, jak elastycznie od 0 do 300 jak goscie na filmikach sie dochodzi to jest po prostu moment, potem zaden juz fajny i szybki moto nie byl juz szybki i nie robil wrazenia VFR 800 ktora pode mna poleciala max 240km/hto byla juz tylko motorynka, ktora i tak potrzebowala w dodatku 2 x dluzszego dystansu zeby te nedzne 240 osiagnac , dam wiec wam dobra rade, jak ktos was bedzie chcial kiedys przewiezc na Hayabusie (KM przewiozl kilka osob wczoraj i kulku osobom dal samemu sie kajtnac, kazda z nich jechala 1szy raz 300km/h ) nie robcie tego, jesli chcecie jeszcze miec radosc ze swojego motocykla

Nester - bylo 2 kolesi Endurasami, tylko troche mocniejszymi, jezdzili na jednym kole jak tylko chcieli wiec sie da bylo przyjechac i podpatrzyc jak

co do motocyklistek zmieniam zdanie - zdarzaja sie takie d**y wsrod nich, ze glowa mala

KM - miales pecha, TUZ po tym jak pojechales, akurat odbyyly sie na glownej scenie 2 striptizy i przyznam, ze od paru lat na takich imprezach nie widzialem tak profesjonalnych lasek

to byl najlepszy zlot zycia, glownie dzieki temu, ze KM dal kolegom pojezdzic swoja bardzo droga torpeda nie bojac sie o sprzet, dzieki Krzychu za zaufanie no i dzieki temu, ze kilku motocyklistow na pasie od duzo lepszych moto niz moj przyznalo, ze SV tego dnia byl motocyklem ze zdecydowanie najlepszymi hamulcami

aha KM nie wiem jak ty te kilkadziesiat kilometrow pojechales do domu po wypiciu 11 piw napisz posta ze zyjesz

no comments

aaa czyli nie kupowac motoru ktory 240 jezdzi tylko odrazu takiego co 320 ?

No to żeś mnie tym stripteasem zmartwił
Ogólnie tyle się działo, że ciężko to wszystko opowiedzieć, a kto nie widział ...
Dzień był faktycznie wyjątkowy, świetna parada, zaprzyjaźnieni policjanci na czarnych Banditach pijący z nami piwo ("Krzysiu, pójdzi proszę kup mi piwo, potem się zrewanżuję, bo nam policjantom teraz nie wypada stać w kolejce") , zaprzyjaźniony komendant policji i nowo poznany Burmistrz Nowego Dworu, od którego w prezencie darmowe żarcie, poznana jakaś laska, która za wszelką cenę chciała ze mną tańczyć i pić, wygrany kapelusz, jajecznica w cenie kuponu o 18 po południu, piękna Cobra z silnikiem Corvetty i równie piękną "kierownica" , sporo znajomych, klimat przewspaniały, do tego jeszcze ten pas, na którym bez skrupułów i strachu można było pojeździć 300 km/h. Ludzie, co tu opowiadać, było świetnie, tylko żona wzywała... Echhhh, te kobiety to nie wiedzą co i jak...
Faktycznie, SV ma takie hamulce, że wprawia człowieka w osłupienie, do tego to hamowanie silnikiem, gdzie przy redukcji z 3-ki na 2-kę przy obrotach rzędu 3000 blokuje się tylne koło... A różnica pomiędzy SV a VFR jest niesamowita w przyspieszeniu, a to tylko 150 cm3 różnicy

Przykro mi, że przeze mnie ludziom pozmieniał się światopogląd No ale cóż, sami chcieliście...

A powrót przebiegł bez problemu, bo faktycznie dużo piliśmy, ale, jak mawiają starzy górale, pić to trza umić Czułem się doskonale, a te piwa, to się rozłożyły na caały dzień.
Adrenalina po testach na pasie była taka, że po powrocie do domku zrobiłem myju, wypiłem herbatkę i papa

Resztę napiszę jutro, bo padam już. Ogólnie było suuuuper i mam nadzieję, że to Piotruś powtórzymy

Iceman - kupowac i jezdzic taki, na jaki maxymalnie cie stac tylko! nie lepszy, szybszy, jak cie stac na 240 to nie jezdzij takim 300 bo teraz jak sobie siedze juz na spokojnie to mysle, ze 240 to predkosc super hiper kosmiczna, niebezpieczna, niepotrzebna, nieosiagalna itd itp ale naprawde po Hayabusie jedyna mysla bylo wtedy przy 240 kiedy byl to juz max VFRki "aleee lipa aaa ziewne sobie co za gowno 240 i nie idzie juz nic " a takie predkosci to narkotyk - Hayabusse bral kazdy na "jedno" kajtniecie sie kawalek i mowie ci ze po 20minutach musielismy na stajce jechac kazdy tylko nawracal i jeszcze raz do 300.. i jeszcze raz.. i ostatni raz tylko.. i juz na pewno ostatni..

a tak na serio to dzieki takim zlotom i kolegom mozna pojezdzic kilkoma maszynami dla porownania, jakich nie mozna sprobowac kilku naraz nawet w salonie, HB rzadzila jesli chodzi o predkosci, SVka byla najwinniejsza, skretna jak pirko i super hamujaca, VFR chyba jest w tej chwili dla mnie optimum, jeszcze zwinna na miasto wielkoscia pomiedzy SV a HB, ale juz za to szybka, takze pomiedzy SV i HB chociaz do HB to nic sie nie zbliza nie wyobrazam sobie teraz jak musza jezdzic motoGP ktore sa jeszcze o 10kg lzejsze od SV o mocy jeszcze 30KM wiekszej niz Hayabusa

Policjanci z Nowego Dworu teraz mozna jezdzic na 60tce kolo Nowego Dworu ok 110-120 a panowie policjanci tylko nam pomachali pozdrawiajac

Zlot powtorzymy, ale na HB twoja juz nie wsiadam chociaz...eh... zbieram kase podobno za 30k uzywana HB mozna kupic hm...w sumie na ch** mi nowe mieszkanie, samochod?

aha Krzychu jajecznice na kupon z biletu jeslismy dokladnie.. po 21.00 a nie o 18 a taki pas ilez to bezpieczniejszy od takich prob na Torunskiej w miescie powinien byc wynajmowany ludziom odplatnie nawet

7 maja 2002 (zakladka nr2) Richie napisał:

ty masz dobry wzrok z tego co pamietam to jezdzij jezdzij te 200 w 6s bede mial od kogo rogówki zdrowe przeszczepic.bez usmieszkow.

ale ludzie sie zmieniaja

hehehehehe Richie dostaniesz nową ksywke - kameleon Pamietam ze o tunigu aut też sie wypowiadał sceptycznie O tym ze diesel jest szybki tez nie wierzył, do momentu kiedy przewiozłem go golfem swoim No potem to się potoczyło szybko ... hehehe
Richie

nie moja wina, ze to co szybkie okazalo sie, ze mi sie podoba

no kurcze musialo sie spodobac w koncu w gpl tez ci sie podobalo

M79 napisał:

7 maja 2002 (zakladka nr2) Richie napisał: ty masz dobry wzrok z tego co pamietam to jezdzij jezdzij te 200 w 6s bede mial od kogo rogówki zdrowe przeszczepic.bez usmieszkow. ale ludzie sie zmieniaja

cos pomieszales, bo juz 16 sierpnia 2001 napisalem:"

mowie o SV 650 tak 1999-2000r, moc jak Bandit, ale za to V 2 gary = duzo wiekszy moment, na nizszych obrotach = elastyczniejszy, dynamiczniejszy na kazdym biegu wrazenia z jazdy ludzi ktorzy maja

pare fotek tego co chce na wiosne, Banditow jest tyle ze jak sie malo popularna SV 650 w Polsce nie znajdzie, to bedzie super wypasiony Bandit 600"

Richie , KaeM nie dobijajcie mnie ostatnio jechalem 150 ta gilerą ale na prostej gdzie dookola byly drzewa to wydawalo mi sie ze szybko jechalem a Wy mowicie o predkosciach rzedu 300km/h

teraz wiecie co czuje gdy moj tandetny bzyczek jedzie nie wiecej jak 125 km/h po prostu nic tylko zrobic napada na banki i kupic GSX-R Turbo

Oj Richie, co napisales to napisales, mi sie nic nie pomylilo