Fajne podejście do jazdy na "koniu", samochodem zresztą też (czy inną machiną).
Gdyby przyjąć za bazę znaną powszechnie maksymę że "człowiek się uczy całe życie", to wniosek jest taki że w chwili obecnej nie umiem wiele, nie wszystko. Tak więc idąc dalej - do pewnej granicy pokonam moto, za nią moto pokona mnie.
Reklamy
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2012-05-04, 17:57 Czy ktoś ma moto???
Tylko, że to taka zajebista przyjemność, że trudno sobie odmówić jazdy na moto. Kiedyś wypakowałem w samochód który mi wymusił i też wiem jak to szybko sytuacja się zmienia z pięknej przejażdżki w horror. Miałem baaaaardzo długą przerwę w jeździe na 2 oo (nie związaną z tym dzwonem) i w końcu nie wytrzymałem, potem tylko bym coraz bardziej żałował, że czegoś sobie w życiu odmówiłem choć było na wyciągnięcie ręki
Burgmanem zrobiłem już 1000km i co mnie zaskoczyło to spalanie wyniosło niecałe 3.5l/100km.
A tu to takie z ostatniej jazdy
To ja też się pochwalę, że zamieniłem moją 14 latkę Dywersję, na 10 lat młodszą Hondę Varadero. Kręgosłup mi podziękował, wreszcie wygodnie i nie wyję z bólu po 100km.
IMG_0457.jpg
Opis:
Rozmiar:
400.15 KB
Odsłon:
385 raz(y)
emge
Dołączył: 18 Sie 2001
Posty: 1612
Miasto: Gdańsk
2012-08-21, 23:21 Czy ktoś ma moto???
Ja od dziś na "biegowcu".
KLEkot 2005
Ostatnio zmieniony przez emge dnia 2013-01-28, 19:36, w całości zmieniany 1 raz