do Sewera:
musze ci za jedna rzecz podziekowac - od dzis pogadam z sedziami zeby dopierd****i 3 x wieksze kary za powodowanie wypadkow bez zadnych zahamowan poniewaz zdalem sobie sprawe (dlaczego tak pozno?) dzieki tobie i vettemu, ze bledy w jezdzie, powodowanie wypadkow czy nawet jak to napisales zjebanie komus wyscigu mimo nie uderzenia go, to wcale nie wina malych umiejetnosci ! czesto kary sa mniejsze bo "pan x nie dal rady wyhamowac" "pan y probowal go wyminac, ale nie dal rady bo bylo ciezko"
o co mi chodzi ?
otoz pierwszy raz w zyciu jechalem w Nascar 4 z Vette, mysle sobie niezle cienias pewnie z niego nie jezdzil znami, przeczytal tylko pewnie regulamin i raz sprobowal i dzis jest drugi raz, odeszlo mi 4 kierowcow na starcie i nie zalapalem sie na draft, mysle sobie moze jakis cwaniaczek z tylu wpadnie na to, zeby szybko podraftowac i dogonic czolowke ?
widze ze za mna jest leszcz rookie Nascar 4 vette

no to pech sobie mysle to gowno zrobie z leszczem draftowac pewnienie umie, zaraz bedzie mnie probowal wyprzedzac i tyle bedzie doganiania czolowki, zalapelem jego draft z tylu, widze ze mnie dochodzi na prostych ale wcale ine zamierza mnie wyprzedzac

trudno sie mowi, kolo mnie siedzi Lovtza i oglada caly wyscig....
restart po YF znow troche mi cos woz nie ciagnie

Lovtza ktory pare razy jezdzil w Nascara z nami tylko dziwi sie mocno ja tez

jeszcze wiekszy leszcz niz vette mowi do mnie:"qrde po co on wyprzedza ? noi jeszcze miga strasznie, przeciez przez to wszyscy stracicie speeda i nie dogonicie tych pierwszych!?" trudno mu nieprzyznac racji, za chwile warpujac podjezdzasz do mnie wiec wole cie puscic, mysle trudno, gosc jak zwykle jest bezmyslny ale jak sie uda to moze za nim jak dotad z vette szybko dodraftujemy do czolowki, Sewer zakonczyl wyprzedzanie mnie i vettego -
EFEKT STRATA 8,5S
za chwile 8,9s.....9,1s.......9,2s.......
te fakty chyba mowia same za siebie, jedzie wolno nie sposob hamowac co prosta wiec mysle trudno wezme go po zew, niestety warpy i jechanie po srodku - uciekam na trawe a tam juz spin i rozwalony woz - koniec
komentarz Lovtzy na cala operacje wyprzedzania zamiast wspolpracy:"wiedzialem, ze Sewer to idiota na torze z tego co pisaliscie na forum, ale ze az taki to sie nie spodziewalem

"
i to jest chyba najlepszy komentarz
jednak faktem dla mnie od dzis jest ze nie zadny brak umiejetnosci jest przyczyna bledow na torze ! tylko i wylacznie brak myslenia i nieumiejetnosc wpojenia sobie pewnych zasad NASCAR, ktore sa odmienne
mam nadzieje, ze Sewer jednak bedziesz mial DQ na Daytone zycze sobie tego i wszystkim, ktorzy maja wystartowac w tym wyscigu na Swieta i na Nowy Rok, oby jak najmniej wyscigow z twoim udzialem, dodatkowo panowie nie ma co sie zastanawiac - musze wprowadzic jakies ograniczenie max latency - proponuje latency 350 na poczatek - jazda za wozem, ktory lata raz pod bande raz na trawe i nie wiadomo gdzie naprawde jest podwaza sens naszego scigania
