Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2003-12-14, 20:43 Chrzczone paliwo!!
Co do tych proszkow i ich gorszosci... Czy ktos ma ochote ze mna na ten temat porozmawiac? Nawet nie wiecie jakie towarzysze w tej kwestii głustwa godocie . Moze ktos z Was udowodni mi ze Vanish w Niemczech jest lepszy od tego u nas? Znacie hasło globalizacja? Dla Niemcow jak i na Polske robi to ta sama fabryka a roznica polega na innej etykiecie, kartonach (tu Niemcy maja fisia) i specjalnych na ich rynek paletach DIN (ale EURO też łykają).
Poza tym tendencja jest inna - produkty coraz ładniej wyglądają, mają być lepsze i tańsze a są tak samo drogie dla konsumenta i gorsze. Słyszysz nowy, lepszy proszek? To nie kupuj bo już zrobili saving i gówno do środka wsadzili
Reklamy
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-12-14, 21:12 Chrzczone paliwo!!
Tu sie Carlos z Toba zgodze. Wiekszosc nowosci na rynku niby poprawionych i ulepszonych to tylko nowe ładniejsze opakowanie lecz z gorsza jakoscia. Oczywiscie nie drastycznie gorsza tylko odrobine tak aby mozna bylo zachowac te sama cene, co jest nie odczuwalne dla klienta, lecz mimo to pozwala zarobic firmie tyle samo pomimo rosnacych kosztow produkcji. Kilka takich zmian na przestrzeni 2-3 lat powoduje ze przyzwyczajamy sie do słabnącej jakosci i nie zauwazamy istotnych roznic lecz jesli wzielibysmy proszek sprzed 3 lat tej samej marki i ten sam sprzedawany dzis to roznice widac
Co do Jacobsa...owszem Jacobs Kronung jest w Niemczech inny, czyt. lepszy, niz u nas
Co do proszkow niestety nie wiem czy za granica sa innej jakosci te same marki. Jednak zwrocic uwage trzeba rowniez na inna rzecz. Czesto nasze produkty, polskie, sa wysylane na export i odbiegaja zupelnie jakosciowo od tego co ten sam producent serwuje nam na nasz krajowy rynek. My dostajemy czesto "badziewie" lub nie dostajemy wogole niektorych produktow. Ot choćby Danone: pod nosem 10km od Tychów maja fabryke i produkuja Danio kokosowe Pycha Ktos widzial w kraju? Nie ma szans w sklepie dostac. Robia to u nas i pchaja na Węgry jesli dobrze pamietam
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2003-12-14, 21:49 Chrzczone paliwo!!
Darkman - co do tego kokosowego - jesli zarabia sie kaske na innym smaku/smakach to po cholere zwiekszac local complexity w celu niewiadomego zarobku? Znacie takie szambo jak Calgon? A wiecie, ze w żelu tez jest? A wiecie dlaczego nie ma go w Polsce? Bo nie piłuje się gałęzi, na której się siedzi - czytaj: po cholere im (klientom) żel, skoro na proszku trzepiemy kosmiczną kasę i mamy świetną markę. A marka jest dobra - jak ktoś Cie zapyta o połaczenie pralka + kamień to bez wahania powiesz Calgon. Taki mały wykład z marketingu, na którym się nie znam ale widzę to wokół siebie jakieś 40g w tygodniu
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2003-12-14, 23:00 Chrzczone paliwo!!
Carlos napisał:
Moze ktos z Was udowodni mi ze Vanish w Niemczech jest lepszy od tego u nas?
Nie wiem jak jest w przypadku Vanisha i na praniu sie nie znam, ale jak chcesz podyskutowac o wyzszosci proszkow czy plynow do plukania prania zza zachdoniej granicy to wpadnij i pogadaj z moimi sasiadkami ktorym to przy okazji wyjazdow przywozilem troche tego, choc wcale nie bylo tansze a mozna to bylo kupic w "rodzimym" markecie za rogiem. A Baby to leciwe i rece w zyciu spraly cale nie tylko w pralkach automatycznych
Jako, ze temat mnie nie interesuje i nie czuje sie w nim specjalnie mocy jeden argument:
Na kartonie Persila przywiezionego od Krzyzakow jako miejsce produkcji podaja:
Wasch- und Renigungsmittel GmbH, 40191 Duseldorf
podczas gdy rodzimy pewnie bedzie pochodzil z Raciborza(?). Za
http://www.henkel.pl/int_henkel/ourcompany_pl/channel/index.cfm?pageid=170
"Zakłady produkcyjne w Polsce:
Henkel jest w Polsce znaczącym inwestorem i posiada 5 zakładów produkcyjnych:
Racibórz - produkcja proszków do prania takich jak Persil, Rex i Perwoll, mydeł toaletowych Fa, Bac, Bobas czy Kajtek, detergentów przemysłowych, półproduktów chemicznych, również wytwarzanie produktów higieny profesjonalnej dla firmy Ecolab, w której Henkel posiada znaczące udziały. Zakłady produkcyjne w Raciborzu produkują w dużej mierze na rynek krajowy, ale blisko 40% produkcji trafia na eksport, głównie do krajów regionu Europy Środkowo-Wschodniej, takich jak: Czechy, Słowacja, kraje bałtyckie, Węgry, Rumunia, Bułgaria, Słowenia, Chorwacja, a także na rynek hiszpański czy wietnamski."
Jak widac do Niemiec raczej produkty z Polski nie podrozuja ...
Mysle ze podobnie bedzie z innymi produktami ... (Vanish?)
Carlos napisał:
Znacie hasło globalizacja? Dla Niemcow jak i na Polske robi to ta sama fabryka [...]
Ostatnio zmieniony przez Mongoose dnia 2003-12-14, 23:05, w całości zmieniany 2 razy
Darkman
Dołączył: 13 Lis 2001
Posty: 2433
Miasto: Tychy
2003-12-14, 23:01 Chrzczone paliwo!!
Co do tego kokosowego No to jest właśnie cały marketing i dobrze o tym wiem. Sęk w tym ze jakosc produktu rowniez jest dzialaniem marketingowym bo przeciez jesli klient "łyknie" za te sama cene słabszy jakosciowo produkt to po co dawac mu cos lepszego "Jeśli nie widać różnicy to po co ......." dawać gratis
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2003-12-14, 23:10 Chrzczone paliwo!!
ja mysle, ze roznica wynika przede wszystkim z fabryki, w ktorej produkowany jest towar. jak jest germanska fabryka i towar w niemczech sprzedawany to ma jakosc. a ten sam towar robiony w polskiej fabryce i rozprowadzany w polsce moze byc shitem z ladna, markowa etykietka. kupcie sobie paste do zebow colgate, czy jakis plyn do mycia naczyn (ajax ?) w polsce, a w niemczech (szwecji, czy w ogole gdziekolwiek w europie) - roznica nie jest jakas iluzoryczna, ale w niektorych przypadkach kolosalna. albo szampony do wlosow. to jest zupelnie inna bajka. nie wiem czy u nas sie jakos inaczej to wszystko rozciencza, robi, ale koncowy efekt jest w wiekszosci przypadkow inny (gorszy). pewnie polskie fabryki zydza i potem wychodzi na polske niedorobiony plyn do naczyn, szampon, pasta do zebow itd. itp.
zreszta, kazdy kto kupowal (niby) to samo tu i "tam" z pewnoscia zauwazyl roznice. zgadza sie tylko opakowanie, a zawartosc to chyba jakies odrzuty produkcyjne
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2003-12-14, 23:23 Chrzczone paliwo!!
eh, nie mam czasu na wykład bo sie zaraz wyścig zaczyna ale tylko powiem w skrócie - Bullshit!
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2003-12-15, 17:25 Chrzczone paliwo!!
Nie ma co generalizowac panowie. Co do Henkela - to tylko kwestia czasu jak dany asortyment bedzie produkowany w jednym miejscu Europy dla danej korporacji. A im predzej w Polsce tym lepiej dla nas wszystkich - moze zyski poleca na Zachod ale chociaz troszke podatkow w kraju zostanie i ludziska robote beda miec.
Co do tej jakosci niemieckiej - jest ona niemal przyslowiowa ale w wypadku mojego koncernu jakosciowo stoimy na tej samej polce co bratnia fabryka w Niemczech (w zasadzie 2, a w jednej z nich dyrektorem jest Polak wywodzacy sie z mojego zakladu). Moze to i wyjatek ale chyba nie jest tak z nami Polakami zle i ja bynajmniej nie mam kompleksow maluczkiego Polaczka. Dalej co do jakosci - w ankiecie, ktora rokrocznie organizuje osobiscie dla odbiorcow w Europie to klient niemiecki ocenil nas wyzej niz swoje bratnie fabryki w Niemczech. Moze to o czyms swiadczy. A slowo odpady nie ma u nas miejsca bytu w odniesieniu do produktow gotowych dla DOWOLNEGO klienta. Ale to chyba polityka firmy...
Zreszta to nie jest dyskusja na forum (a moze i jest ale nie jestem Rychu albo KV i nie lubie statsow tluc jak dziki), jak ktos sobie zyczy to w ZW pogadamy - chetnie wyslucham jak to wyglada u konkurencji bo jestem zywo zainteresowany.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-12-15, 17:53 Chrzczone paliwo!!
Mysle, ze jak Carlos pracuje w fabryce, ktora robi i exportuje proszki na cala Europe to wie najlepiej ktore sa lepsze/takie same wiec tak pewnie jest, co do gum tez Speedy wie najlepiej
niestety co do kawy i paliw nie ma najmniejszego porownania i slowo odpady dobrze pasuje dla oddania roznicy jakosci w/w produktow "tam" i u nas jest jeszcze kwestia, czy te proszki to my polacy zaczelismy takie dobre robic, czy niemcy przy polskim szefie zaczely gorsze bo "wyrownanie" nie musi wcale oznaczac dla nas polepszenia jakosci produktow...
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2003-12-15, 18:48 Chrzczone paliwo!!
Hehe, na szczescie oni proszkow nie robia bo kosztowalyby +50% tego co jest teraz conajmniej. Co do kawy - szef magazynu pracowal w takiej firmie i opowiadal czym sie rozni wersja premium od takiej family - troche jak roznica miedzy prockeim boxowym a OEM )) Nie oplaca sie bardzo roznicowac smakow - to co spadlo na podloge to pozamiatali i wrzucili do najtanszej wersji Tak naprawde to odpady z mielenia tej drozszej dawane sa do tanszej i nikt z tego powodu nie placze. Nie bede wnikal w szczegoly bo co do kaw to tyle co ze sluchu. Ale na zdrowy rozum logika postepowania musi byc ta sama przy produkcji na skale masowa. Fajne jest to, ze jesli pracujac u danego prducenta kawy zostanie sie przylapanym na zakuie produktu konkurencji to po pewnym czasie mozna sie znalezc (na 99%) na 'goracym krzesle' gdyz podpisujac umowa zgadzamy sie nie wspierac konkurencji. To jest chore.
I tak Wam nie powiem jaki proszek jest dobry
Carlos
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 805
Miasto: Nowy Dwór Mazowiecki
2003-12-15, 18:50 Chrzczone paliwo!!
Tak sobie spojrzalem na tytul topicu i....
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2003-12-15, 19:34 Chrzczone paliwo!!
No co???
Jedni jada na bezolowiowej, inni na kawie a jeszcze inni na tym i na tamtym!
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-12-15, 21:13 Chrzczone paliwo!!
z kawa i paliwem niestety test jest najlatwiejszy do zrobienia samemu a wyniki jego namacalne od razu, dostalem zielonego kronunga z rajchu ostatnio razem z expressem w prezencie i tak sie podjaralismy z zona i goscmi (a pije kawe codziennie od 3 lat nieraz wiecej niz raz) ze kupilem identyczna torebke zielonego kronunga u nas i żenada z paliwem ktos juz napisal - po przekroczeniu granicy i zatankowaniu ropy lub benzyny w aucie ciut zmeniaja sie osiagi ...
Mongoose
Dołączył: 05 Wrz 2001
Posty: 2292
Miasto: Gliwice
2003-12-16, 00:48 Chrzczone paliwo!!
Dzisiaj na TVN we Wiadomosciach produkowala sie jakas kobita z rodzimej fundacji konsumenckiej o powstaniu specjalnej komorki w tej organizacji, ktora bedzie sie zajmowala badaniem i testami produktow i na tych najlepszych, spelniajacych normy beda kleic nalepki je polecajace (na podobienstwo krzyzackie ). Mowila rowniez to o czym tu pisalismy od poczatku, tzn. ze marka bardzo czesto nie gwarantuje jakosci na krajowym rynku. Badania potwierdzaja, ze renomowany markowy produkt X za granica to zupelnie inna bajka z tym samym lezacym na polkach naszych sklepow i marketow. Do produktow ktore tu wymienialismy dodala jeszcze czekolade