BH - wyniki, wrazenia

Gratsy Richie

Dla mnie jest to naj mniej lubiany tor wiec nie robilem sobie wiekszych nadziei.

Mimo kiepskiego rezultatu wyscig byl dla mnie calkiem ciekawy. Sporo walki i adrenaliny.
Tylko te 4 wyjebki troche nie potrzebne.
Dzieki wszystkim za walke.

Rich,daj replay z serka pliz na stronke.

Cytat:

...chyba nikt nie spalil silnika ...

mi sie udala ta sztuka ;( przez co stracilem pewne 8-me miejsce ;(

A ja mogłem być trzeci... Właściwie to myślałem że mam to trzecie miejsce już pewne. Mlod był za mną i z kontrolowaną przewagą spokojnie bez ryzyka jechałem do mety i na przedostatnim okrążeniu niestety miałem kontakt z dublowanym bardzo walecznym panem w Ferrari, przez co wypadłem na chwilę z trasy A Mlod to oczywiście od razu wykorzystał.

A tak wogóle podsumowując wyścig to szczerze mówiąc... nuda
Jechałem i jechałem i jechałem i liczyłem ile jeszcze do końca.

Gratulacje dla Richiego - popisowy wyscig

Ja w przeciwienstwie do Speediego nie moglem narzekac na nudy. Nie liczac moze 10 lapsow caly wyscig z Tytusem na ogonie albo na ogonie ferrarki Robsona (na poczatku) ...czulem jak mi sie kropelki potu gromadza na czole
O dublerach to nie wspomne...generalnie wszyscy zachowali sie przyzwoicie i robili co mogli, niestey w GPL tylko jednego w lusterkach widac i raz malo zawalu nie dostalem jak nieswiadomy dubler po puszczeniu Robsona zaczal zjezdzac na moj tor jazdy...pamietam ze hamowalem wtedy do pierwszego luku i musialem tak zjechac do zewnetrznej, ze az hamowanko wyszlo mi lewymi kolami po trawie, jak to sie udalo do tej pory nie wiem 8)

Myslac o kolejnych wyscigach... juz sie boje jazdy BRM



Richie, replay wyscigu potrzebny od zaraz ! Jezeli nie ma innej mozliwosci moze byc na maila.

gratulacje dla richiego wystarczyl brabhamek zeby wygrac kto by pomyslal
ja w ostatniej chwili zmienilem zdanie mialem jechac lotusem

generalnie wyscig byl zajebisty tylko z wyniku nie jestem zadowolony ( dzieki nogal ) praktycznie od tego przykrego wjazdu w dupe mialem 16 pozycje i walke do konca a w wolnych chwilach krecilem besty
super walka z dzikim super z lotusem jakims nie pamietam kogo i wuja fajnie sie gonilo ( niestety brak doswiadczeenia i mnie wykraszowal ale to i tak nie mialo znaczenia na szczescie ) walka z wolnym BRM banana niestety doszlo do kontaktu ale bylo fajnie
wyscig byl naprawde fajny szkoda ze zepsuty przez innego drivera


zjebki i pouczenia nogala bede w innym temacie

p.s dziki gdybys tak chcial trenowac to bylbys naprwawde debesciak przynajmniej myslisz na torze
jestes dobry

Powiem wam tyle ze te lfs nascary i inne to sie chowają przy giepeel
W nascarze nigdy nie czulem zadnej adrenalinki, a tutaj przez pierwszych kilka lapow rece mi sie trzesly ja na 20 stopniowym mrozie Mimo to Start to mi sie udał jak nigdy 3 auta na 2 zakretach Pozniej trzymalem sie dzielnie cooperem za brabhamem richiego, az do momentu kiedy tyle oponki zbytnio sie nagrzaly i richie troche mi odjechal. Pozniej przewaga jego zmieniala sie od 2-5 sek ze wzgl na dublerow itp. Pod koniec odszedl mi na wiekszy dystans bo jakis dubler scigal sie ze mna przez pol lapa a trudno jest cooperem wyprzedzic lotusa czy tez ferrari ktore są znacznie szybsze. Sprawdze na replayu kto był taki niegrzeczny
Generalnie jak dla mnie bomba

A tak się Ice cieszyłem jak Wujo się wcisnął przed ciebie na qualu, pomyślałem sobie że cię trochę będzie blokował i będę miał cię z głowy, przynajmniej przez jakiś czas
No ale ten start miałeś genialny - jak mi się jakiś Cooper wcisnął na drugim zakręcie to byłem przekonany że to był Mlod. Potem jak mi na tabliczce pokazało "Bartoszek +1" pomyślałem sobie "Iceman? niemożliwe, to jakiś błąd.. przecież był piąty..."

A Richie tym Brabhamem, jak on to zrobił... podejrzana sprawa...

A tak wogóle to nie wiem jak mogłem do tego dopuścić. Na qualu pojechałem sobie jeszcze raz zatankowanym do wyścigu bolidem żeby sobie jeszcze raz poczuć ciężki bolid i zimne oponki i obiecałem sobie że będę tak pilnował wewnętrznej na pierwszych zakrętach że na pewno nikogo nie wpuszczę. Ale nerwy puściły, nóżka drgnęła i nie wyszło

brabham to bardzo dobry samochod na ten tor
maly lekki zwinny z dobrym przyspieszeniem

wlasnie
brabham to jest porownywalny z ferrari jezeli sie nie myle wg robsona klasyfikacji ?

acha mialem jeszcze cos powiedziec
moj cooper byl zajebiscie twarda sztuka nie do zdarcia normalnie PANCERNY buldog
tyle kraszy przyjal na klate i nie potrzebowal shift-r takim czolgiem to mozna jechac

ja bez żadnych niespodzianek jechałem
jedynie na 2 lapy do końca zrobiłem ładne 360' zredukowałem bieg i pojechałem dalej

Madey napisał:

moj cooper byl zajebiscie twarda sztuka nie do zdarcia normalnie PANCERNY buldog

myslalem ze kanapke wypluje na biurko jak to czytalem w pracy

Roddy na maila ci 77mb replay spakowany nie wysle

ale zaciagnalem przez noc go, za chwile wytne sam race i wrzuce na strone spox

nic mi nie pozostaje jak Wam wszystkim pogratulowac. Bylem bardzo niezadowolony z mojej jazdy.Nikogo nie moglem dojsc szkoda ,ze nie bylo (przynajmniej u mnie) ,walki
gratsy wszystkim