Aaaaaaaaa, aparat cyfrowy zdecydowanie kupię... Tylko jaki?

Chciałbym zakupić aparacik cyfrowy, pytanie tylko jaki.
Poszperałem troszku w internecie i upatrzyłem sobie dwa modele, a mianowicie Minolta Dimage 7i oraz Sony DSC-F717

http://www.dpreview.com/reviews/specs/Minolta/minolta_dimage7i.asp
http://www.dpreview.com/reviews/specs/Sony/sony_dscf717.asp

I teraz pytanko do znawców tematu, o ile takich tutaj mamy , który aparacik wybrać Waszym zdaniem i dlaczego?
Osobiście skłaniam sie bardziej ku Minolcie ze względu na bardzo dobry obiektyw o szerokim kącie i dużej zmiennej ogniskowej, bo aż 7X. Poza tym miałem aparat "analogowy" Minolty i pozostały mi pewne nawyki z obsługi, a te aparaty są do siebie dość podobne.

Jako stary Minoltowiec (wczesniej 700si... teraz taka co na zdjeciu) obstaje za Dimage'm. Dlaczego? .. bo jest lepszy i juz

A tak powaznie. hmm.. no coz... bralem do reki Soniaka i jakos mi nie lezal. Dziwny jest.. Z aparatem ma malo wspolnego.. Fakt, ma bardzo malo szumow i ostry obiektyw, ale brakuje mu .. hmmm.. plastyki zdjec oraz tak jak piszesz, szerokiego kata. Odwzorowanie kolorow jest gorsze niz w Minolcie, mniej naturalne. Nie wspominam o AF - Minolta bije swoja konkurencje jesli chodzi o szybkosc dzialania. Coz.. moze i pozera prad w zastraszajacym tepie, ale majac 3 komplety akumulatorkow mozna spokojnie wybierac sie na wielogodzinny plener.... zeby ci tylko miejsca na karcie starczylo IMHO 256MB to minimum. Uwazaj tez na to jaka karte kupujesz - Minolta lubi marudzic Ja mam Kingstona i dziala bez problemow

Hmm.. Uxi ma tez taka Minolte Nie pamietam kto, ale ktos jeszcze z forum ma Olka E-10.. tez fajna maszynka, ale niestety jego parametry techniczne sa zbyt slabe jak dla mnie.

Hmmm... a ciekawe jak tam Speedy, nadal zakochany w Fuji S602?

Jesli jeszcze nie widziales to zerknij - www.pbase.com/czacha - fotki z Dimage'a 7i.. moje fotki




Aha, zapomnialem napisac. Minolta jest dosc trudnym aparatem.. tzn. podobno trudnym Ja nie mialem z nim zadnych trudnosci... Ot tyle, co trzeba sie go wyczuc.. zreszta jak kazdego innego sprzetu
Chodzi o to, ze nie zawsze mozna polegac na programie P. Polecam manualny dobor parametrow expozycji. Sprawe ulatwia ekranik, na ktorym w czasie rzeczywistym widac wprowadzane zmiany..

Cytat:

Jesli jeszcze nie widziales to zerknij - www.pbase.com/czacha - fotki z Dimage'a 7i.. moje fotki

Bardzo fajne fotki , ale po "City at Night" spodziewalem sie czegos wiecej

To tylko Bialystok Nic tu godnego uwagi nie uswiadczysz

No, chyba poza sporawym czasami mrozem, ale to raczej ciezko na fotce uwiecznic

Te fotki ze sniezkiem, wszystie byly robione przy temperaturze ponizej -17°C

"Niewodnica" - spacerek trwal nieco ponad 5 godzin Podobnie jak "Biebrza", chociaz tam bylo troche cieplej, bo tylko -15°C

Minolta za typ obslugiawnej karty pamieci i typ akku.
Fotki z obu pewnie Cie zadowola i sa praktycznie nie do odroznienia przez laika.

KM jak sie zdecydujesz na jakiś aparat (minolta,canon,hp) to daj znać, moge taniej mieć

No właśnie, gdzie tu takom Minoltkie kupić taniej, bo w sklepie to kosztuje ona 5990 zł?

no jak to gdzie kufa ? U MNIE !
poszukam i dam znac jaką cene moge zrobić

Ok, to czekam

KM, na allegro.pl chodza po 4tys zl nowki, na gwarancji, sprowadzane z Niemiec. Jesli sam pojedziesz za zachodnia granice, kupisz troszke taniej.. ale nie wiem czy warto gnac taki kawal drogi dla 300-400zl

Mozesz tez skombinowac z USA, tak jak ja to zrobilem - $700... ale musisz miec kogos kto ci to przewiezie, bo nie ryzykowal bym wysylania sprzetu w paczce.. chyba ze chcesz oplacic clo oraz podatek VAT... a to da taka sama cene jak w Niemczech.

Osobiście w tej klasie cenowej byłbym nadal za Nikonem 5700. Ale Czacha już mi tyle gadał o wyższości jego D7i nad N5700 że jeszcze trochę i skłonny byłbym dać się przekonać
Spodziewaj się więc wkrótce masy przekonujących argumentów ze strony Czachy na temat D7i, Uxi też pewnie potwierdzi
Z tych dwóch które podałeś nie miałbym wątpliwości że wolałbym Minoltę.
Nie wnikając w techniczne szczegóły, miałem kiedyś w ręku DSC-F505 i taka konstrukcja po prostu nie bardzo leży mi w dłoni... Może i oryginalna ale jakoś do mnie nie przemawia (konserwatysta ze mnie. A właściwie konserwatywny esteta - dlatego 5700 )
Z kolei analizując sucho techniczne szczegóły to wychodzi że... też Minolta

PS. A ja też kupię sobie aparat! Ale nie będzie ankiety "co bym wybrał" bo dobrze wiem co chcę
Fuji 602 - pewnie dla posiadacza D7i to słaby sprzęt ale nie uważam wcale żeby był specjalnie od powyższych gorszy. W każdym razie nie na tyle by uzasadniało to 2x wiekszą cenę. Jeszcze trochę dozbieram i bedzie mój...
PS2. Niech sobie Czacha mówi co chce ale i tak Nikuś rulez

O shit, offline to pisałem i trochę nieaktualne wyszło

O właśnie Iceman! Ty tam masz do NY-Camera rzut beretem
Możesz mi załatwić Fuji 602? I za ile?

Jak doskonale wiesz Speedy, mialem miec Nikona, ale nie wyszlo I w zasadzie to sie ciesze (taaa... jakbym go mial to mowil bym inaczej ) ze nic z tego nie wyszlo.
Bawilem sie jeszcze pozniej pare razy Nikonem (zanim dostalem Minolte) i za kazdym razem podobal mi sie coraz mniej. Jest bardzo maly i niewygodny w obsludze. Jesli ktos ma male dlonie i krotkie paluszki to nie powinien miec problemow... w przeciwnym razie... grrrr..

Przy tak malej obudowie aparatu i tak dlugim zoomie bardzo latwo o poruszone zdjecia. Aparatu nie da sie trzymac pewnie ze zwgledu na jego gabaryty

Jakos obiektywu rowniez nie jest najlepsza.. zreszta co tu gadac, wystarczy spojzec na zakres ogniskowania Rzezbic w g***** sie nie da Cos za cos. Dostajesz super-hiper-extra duzy zoom... ale tracisz na jakosci oraz plastycznosci. W tym temacie Minolta i Olek rzadza bezapelacyjnie.

Rowniez AF nie jest zbyt pewny, zas szybkosc jego dzialania... ehhh... bez komentarza

Jedyny fajny bajer to obracany ekranik Czarny powiadasz? Jest przeciez 7Hi



Fuji jest aparatem swietnym, nigdy nie twierdzilem inaczej. W swojej klasie nie ma rownych. Na ekranie monitora, czy tez przy niewielkich odbitkach 10x15 nie rozponasz roznicy ktore zdjecie zostalo zrobione ktorym aparatem. Ale 5mpixeli daje ten komfort, ze zawsze mozesz cos przekadrowac, bez znacznej utraty jakosci... a i wiekszy format rowniez uzyskasz. Wiem, Fuji ma interpolacje do 6mln pixeli.. ale coz z tego? Aparat sam dodaje fikcyjne pixele ktorych tak naprawde nie bylo.... niestety cierpi na tym ostrosc oraz zaszumienie fotki.