The Day After.....

Przede wszystkim chciałem przeprosić wszystkich Nascarowców za wczorajszą burdę, ale nazbierało się we mnie przez te kilka lat już tyle pretensji i żalów do naszego szefa, ze kiedyś to w końcu musiało pęknąć i znaleźć ujście, niestety, w takiej postaci jaką wczoraj mogliście ujrzeć na forum.
Jako że znam siebie i wiem, że nie byłbym w stanie nie zareagować na pewne rzeczy, które dzieją się na tym forum i na to co tu wypisuje szanowny szef, który ostatnio działa na mnie jak czerwona płachta na byka, wiec najlepszym rozwiązaniem, dla spokoju na forum i nie tylko, będzie jak dam sobie wreszcie spokój z ligą i zabieraniem głosu w sprawach, które w większości dotyczyły nie mnie, a bardziej sposobu traktowania innych osób przez Pana Oblickiego.

Obiecuję, że od czasu do czasu będę zaglądał na forum i śledził jak tam sobie poczynacie w lidze, a samemu zajmę się innymi sprawami, które bardziej przystoją siwiejącemu panu. Co nie oznacza, że dam sobie spokój z jazdą, i jest całkiem możliwe, że kiedyś na jakimś zagranicznym serwerze jeszcze nie raz będziemy mieli okazje się spotkać, szczególnie po wyjściu pełnej wersji LFS.

Pozdrawiam starą gwardie GPLowców i Nascarowców, a nowym nabytkom życzę przede wszystkim wytrwałości.

Ozzy, prima aprilis dopiero w kwietniu

To, że nie będziesz się tu odzywał, to nie znaczy że nie możesz jeździć ligowych wyścigów.

A w ogóle to zachowujecie się jak dzieci.

Ozzy nie pekaj

Rob tak jak ja - mam wszystko gdzies i nie interesuja mnie jakies klotnie itd.
Wiele rzeczy tez mi sie nie podoba ale jestem neutralny, bo chce sie tylko poscigac i czerpac przyjemnosc z tego a nie bezsensownie klocic sie na forum jakby bylo o co. pfffff

Poza tym LUDZIE !!! to jest dopiero poczatek sezonu a tu wiecej &^%$^%% niz w zeszlym i po cholere !?

Postaraj się nabrać dystansu do "szefa". Jest jaki jest to nie jego wina. A w Nascara jeździ się super. Przecież co się wczorał na działo na Daytonie Nie odchodź...

jak dziecko... no ale kazdy pretekst jest dobry wiec moge to byc i ja nie ma sprawy

Ozzy wez walnij se pifko a nie zaczynasz plesc glupoty... Niektore sprawy trzeba lekko traktowac a ty z racjii wieku powinnes to chyba rozumiec.
Nie rezygnuj ze startow w lidze nascar ... nie warto z tak blachego powodu..

Ozzy malo Cie znam ale widze ze jestes tu jednym z lepszych ludzi
a twoje umiejetnosci na torze poezja sam kiedys chcialbym tak poginac ja Ty, wiec mimo naszej niedlugiej znajomosci - nieodchodz

Ozzy bez ciebie to nie bedzie to samo

Calkowicie rozumiem Ozziego - sam na forum wole sie nie odzywac bo zaraz jeden z drugim na wyscigi cos musza pieprzyc. To mnie wqza od bardzo dawna - wydaje mi sie ze co poniektorzy to powinni sobie od czasu do czasu gebe zakleic i lapska przykuc kajdankami do oparc fotela !!!

Uxi napisał:

co poniektorzy to powinni sobie od czasu do czasu gebe zakleic i lapska przykuc kajdankami do oparc fotela !!!

dobre Uxi

Ozzy ,jestes jednym z najlepszych driverow!!!nie odchodz!

Ozzy jest najlepszy - reszta to farbowane podrobki