Centrum Fanów Symulatorów » Nascar Racing Season 4,2002,2003 Nascar Real » The Day After.....
Napisz nowy temat    Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi

The Day After.....

Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Autor Wiadomość
ceer


Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)

Post2002-09-19, 21:27      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Kazdy z nas ma tu juz swoje sympatie (bez skojarzen) i antypatie - jak to zyciu. Te ostatnie po postu trzeba znosic... A jak juz nie mozesz, to pamietaj, ze tak naprawde chodzi o sciganie. Nie pozbawiaj nas przyjemnosci walki z Toba na torze! A szef jak to szef - zawsze jest pop..., bo coz to bylby za szef "do rany przyloz"
 
Reklamy
ODuck


Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634

Post2002-09-19, 22:08      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Ja sam nie wiem co napisac.

Ozzy zawsze byl dla mnie guru, nie tylko nascarowym - taki medrzec w wiosce. Zajebiscie podziwialem jego podejscie do wszystkich spraw, stoicki spokoj i wewnetrzny specyficzny klimat. Zakladajac THM nawet nie dopuszczalem mysli ze mogloby go nie byc w tym teamie. Tym bardziej mnie dziwi, ze zachowuje sie jak bachor, ktoremu ktos caly czas podbieral grabki i foremki, i ktory w koncu ze zlosci zburzyl zamek z piasku, ktory sam misternie budowal przez kilkanascie godzin. OZZY!!! opamietaj sie! takie pierdoly nie moga powodowac, zebys zostawial w diably sciganie z nami (powinienem chyba napisac "nimi" - ja od dluzszego czasu zdrowo nie pojezdzilem) . To, ze Richie ma zapedy despotyczne, jest znane wszem i wobec, jak i rowniez Twoje niemozebne lenistwo I co? wszyscy sie mamy obrazac na siebie, bo cos komus nie pasuje? tym sposobem siedzialbym w domu i wyciskal wagry na nosie z nudow.
Jak przyznasz, ze Ci sie znudzilo, to bedzie ok, ja zrozumiem. Jak ci sie skonczy midlife crisis to ci sie na pewno "odnudzi". Jednak co ma Richie do reszty swiata? To tak, jakby ktos powiedzial "pierdole was wszystkich, bo Lemon pisze na tym forum durne kawaly a w ogole to tu nie ma ani jednej kobiety".
No dobra, koniec tego. Jak jestes Ozzym The Great to skumasz i przestaniesz sie mazac, jak jestes Dziadkiem Andrzejem (w co nie wierze), to pewnie mnie zbesztasz i jeszcze bardziej sie utwierdzisz w tym wszystkim.
Trzymanko!


oduck
 
Marcus





Post2002-09-19, 22:35      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
PiotreQ napisał:
To, że nie będziesz się tu odzywał, to nie znaczy że nie możesz jeździć ligowych wyścigów.

Jesli moge swoje "grosze" To co zacytowalem to 1000% prawda i rozwaz to,jesli moge prosic!!! Twoje odejscie dla mnie osobiscie bedzie czyms nie do przyjecia i (z calym szacunkiem dla Wszystkich) spowoduje "zblakniecie" ligi...Rzadko jechalismy blisko - raczej Ty gdzies z przodu, ja gdzies w trawie- ale wiedzialem ze w tej samej stawce jedzie Ozzy i Marcus!!! Wiedzialem ze gdy cos mowisz o wyscigu to tak jest!!!
Rozumiem (tak sadze) Twoje powody!!! Nie mnie sie do nich ustosunkowywac - bo akurat i Richie z uwagi na miniony czas jest dla mnie w lidze Kims niezwyklym!!! Jaki jest-chyba tylko Renia wie na pewno... Na forum trudno uniknac czasem klotni i zacietrzewienia (kto pamieta "masakre na Kyalami" div 1 GPL???) Czasami w emocjach "walimy" co slina na jezyk...ale na forum wszyscy jestesmy rowni (tak powtarzam Bananowi i on w to wierzy!)
Ktos moze nie tolerowac np. np. Sewera albo Uxiego albo Marcusa albo Banana albo...etc - ale nikt nikogo nie bedzie tutaj wychowywal ani zmienial !!!! Moze zamiast nieczynnych juz dzialow (np.golf) -zrobic "pokoj wychowawczy" albo "budke z piwem" albo "magielek" -nazwa obojetna - i tam kazdy bedzie sie mogl wyzyc!!!!
Qrvasz,gdybym byl lepszym driverem - to napisalbym tak "Ozzy,zrobmy team Ozzy-Marcus-Sewer-Uxi-Thom@s i dokopmy calemu swiatu!!!!!!!"...
jak to bylo w "Psach"?????? "Na pohybel WSZYSTKIM!!!"
 
Marcus





Post2002-09-19, 22:48      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
...z tego wszystkiego zapomnialem o najwazniejszym- Ozzy zostan!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
P.S.opaska zniknie jak pojedziesz nastepny wyscig!!!!!
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2002-09-19, 22:56      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Cytat:
magielek


kiedy zakladac?
 
Tiges


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2233
Miasto: Wrocław/Warszawa

Post2002-09-19, 23:08      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Marcus napisał:

to napisalbym tak "Ozzy,zrobmy team Ozzy-Marcus-Sewer-Uxi-Thom@s i dokopmy calemu swiatu!!!!!!!"...
jak to bylo w "Psach"?????? "Na pohybel WSZYSTKIM!!!"


sewer juz jest w tatra teamie .. ja niesmialo zglaszam access do takiej grupy , jako ze kiedys posiadalem "indywidualny ranking" niezalezny od liczby postow .

Godło timu mogloby wygladac np. jakos tak:
 
Ozzy





Post2002-09-20, 00:07      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Chciałem wszystkim naprawdę serdecznie podziękować za tak kojący miód na obolałe rany
Rzeczywiście czasami takie słowa są potrzebne, żeby człowiek nie przestał wątpić i nie poddał się jakiejś chwili nastroju czy zwątpienia. Dziękuję również za takie określenia jak „najlepszy kierowca” itp. Jestem jeszcze na tyle przytomny na umyśle (czasami), żeby doskonale orientować się co potrafię na torze, a czego już nigdy nie osiągnę. Gdyby to wszystko działo się jakieś dwadzieścia lat temu, to kto wie? Może z Marcusem byśmy tu jeszcze jakaś furorę zrobili:) No ale w tym czasie to można było tylko pograć ale w Pit Stop na Spectrum. Zresztą w tym czasie były dużo fajniejsze rzeczy do robienia niż zabawa na komputerze

Natomiast jeśli chodzi o moja decyzję zaprzestania jazdy w lidze i uczestnictwa na forum, to już wczoraj napisałem że jeśli Pan Oblicki zgodzi się mnie omijać szerokim łukiem na torze i na forum to ja ze swej strony obiecuję naprawdę bardzo szczerze, że na 100% dotrzymam swojego słowa i zrobię to samo.

Na forum jest nas coraz więcej, w lidze Nascara też jest już chyba ze 30 osób, więc nie ma się co dziwić, że w takich dużych grupach osób będą powstawały różne konflikty i animozje. I chyba sposób mijania się, który podałem można by zastosować jako ogólną zasadę na forum. Naprawdę nienawidzę sytuacji, w których jedna osoba wyzywa drugą od idiotów, tylko dlatego że ktoś coś tam zrobił na torze. Nam wszystkim zdarzają się błędy i chyba nie ma jednego drivera, który mógłby o sobie powiedzieć, że nie zepsuł drugiemu wyścigu. Ja też mam na swoim koncie kilka takich przypadków, o których wspominam z zażenowaniem i o których chciałbym jak najszybciej zapomnieć. I czasami wolę sytuacje w których ktoś na gorąco podczas wyścigu „puści komuś kilka chu...” niż ciągnące się bluzgi na forum.

Tak że jeśli Mr. Oblicki raczy odpowiedzieć na moją propozycje, to oczywiście będę chciał dalej jeździć w lidze.

Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2002-09-20, 00:18      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Nie wiem moze bylem tak wqr***y wczoraj padem servera i zalamany co bedzie dalej z liga, ze czegos nie zauwazylem wczoraj o czym teraz jest mowa? hmm

napisalem wyraznie, ze replaya nie ma niestety, ale zostalem albo przez warpa albo przez nie utrzymanie toru przez Ozziego wywalony i wyeliminowany z wyscigu

dopiero dzis niestety jeden z kibicow, ktory skonczyl wyscig wczesniej potwierdzil mi na priv i mysle, ze jesli Ozzy mi nie wierzy potwierdzi to tez publicznie, powiedzial mi ze nie bylo zadnego warpa tylko tak jak ja to widzialem

takie pretensje bywaly nie raz i na jednym poscie z w/w zdaniem zamierzalem zakonczyc dyskusje, jednak Ozzy takze zdenerwowany nie wiem czym, moze tez padem servera rozpoczal, zebym "nie rzucal takich gadek" i "zamknal sie" oraz przekrecal zlosliwie moje nazwisko

nie wiem czy takie zachowanie i odzywanie sie do mnie, jakiego ja sie nie dopuscilem do Ozziego zasluguje na szacunek i jak takie posty do kogos, kto napisal ze zostal wywalony zgodnie z prawda tylko, ma sie do wypowiedzi o super driverze, super szacunku itd, mysle, ze to mnie naleza sie przeprosiny za w/w zdania, a ja przepraszam za rownie zlosliwe riposty, nie bylbym soba, gdybym pozwolil sobie na takie obrazanie mnie takimi slowami i nie odpowiedzialbym nic, ale podkresalem, ze byly to riposty.

tak wiec dla mnie to jakies nieporozumienie i chowanie swojego nagannego zachowania w stosunku do mnie za maska robienia z siebie ofiary i meczennika, ale niech i tak bedzie.

propozycje oczywiscie przyjmuje, bo i forum i liga wiele by stracila bez Ciebie i nigdy tego nie zamierzalem ani nie zamierzam ukrywac, ze jestes jedna z wazniejszych osobistosci tutaj, co w kazdym wywiadzie czy programie osobiscie nadmieniam i podaje cie jako przyklad.
 
Ozzy





Post2002-09-20, 00:38      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Nóz sie w kieszeni otwiera na niektóre twoje słowa, ale obiecałem że nie będę komentował.

Szerokim łukiem, kolego, szerokim łukiem
 
Richie


Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław

Post2002-09-20, 00:48      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
powiedzialem juz, ze OK.
 
pedzel





Post2002-09-20, 01:52      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
A ja chcialbym zadac jedno tendencyjne pytanie (nawiazujac do tego watku, oraz do wczorajszych atakow Adika na mnie, ktorych nie jestem w stanie zweryfikowac): czy ktos podczas tego wyscigu doznal polamania konczyn? wstrzasu mozgu? odbicia nerek? etc. etc. .... Skad taka nienawisc???? Matko Buzka - przeciez to tylko gra, tym trudniejsza ze minimalny blad prowadzi do reakcji lancuchowej ..... I niech pierwszy kamien rzuci ten, kto nigdy bledu nie popelnil... Ile sie wczoraj przed LCD naklalem to moje, ale nigdy do lba by mi nie przyszlo zeby opierdalac i wyzywac kogokolwiek na forum. Chyba 5 lat latania w Warbirds mnie uodpornilo . A myslalem ze tutaj w koncu zaznam spokoju...
 
Adik


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3932
Miasto: /dev/dvb

Post2002-09-20, 02:17      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Pedzel nie dziw sie mojej reakcji bo wczorajszy wyscig byl kolejnym z rzedu gdzie z mojej d*** robi sie akordeon i to na YF. O zadnej nienawisci nie ma mowy, jestes tu nowy i potrzebujesz mocniejszych slow na poczatek aby nabrac odpornosci na przyszlosc Bylem troche poddenerowany awaria kolka i moze tego "karwa" nie powinienem uzyc Sorry brush

Acha, N2k to nie gra
 
PiotreQ





Post2002-09-20, 07:43      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
A wszystkiemu winna jest nasza prześwięta potrzeba posiadania ostatniego słowa w dyskusji. Przecież poniżeniem w oczach wszystkich jest zostawienie czyjejś wypowiedzi bez stosownej riposty. Świat by się zawalił, gdyby jedna strona sobie odpuściła atak przeciwnika. Jakaż to zgroza i pośmiewisko ogólne nie dać riposty bardziej przebiegłej i bardziej ostrej. Przecież wszyscy są tacy oczytani, tacy biegli w piśmie i słowie, że pisanie 47 odpowiedzi na temat dawno skończony przychodzi nam z taką łatwością. Jak to nie pokazać światu naszej wiedzy ogólnej i szczególnej na dowolnie wybrany temat. Nie możemy ukrywać przed maluczkimi naszej łatwości wypowiedzi i powabności słowa. Ile to już razy na tym forum zwykła wymiana odmiennych poglądów przeradzała się w III wojnę światową na słowa, na zwroty, na dosadniejsze obrażenie adwersaża.
Bo przecież milczenie jest przyznaniem się do winy. A tak być nie może.

I nie chodzi mi o kolejny z rzędu post, który po zalewie obelg i zwrotów ośmieszających przedmówcę zawiera magiczne "..dla mnie EOT", bo to żadne eot. W ten sposób każdą z bardziej gorących dyskusji zamienia się w pole walki i poligon doświadczalny, na którym doskonalimy nasze metody zniszczenia przeciwnika.
Czy to tak trudno pokazać drugiemu naszą wyższość i mądrość przez wstrzymanie się od kolejnego komentarza dając "zwycięzcy" fałszywe poczucie posiadania cudownego umysłu. Wiadomo przecież nie od dziś, że mądry głupiemu musi ustąpić.

Życzę więc nam wszystkim - bądźmy tymi mądrymi...
 
Dimax


Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 2987
Miasto: Szczecin

Post2002-09-20, 10:33      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
O PiotreQ bardzo madre slowa, trafione w 100% Sam cos takiego chcialem wyklepac ale ja to tak nie umiem dobrac slow
 
Uxi





Post2002-09-20, 13:05      The Day After..... Odpowiedz z cytatem
Ciekaw jestem Piotreq jak wytrzymasz dlugo jak ci jeden z drugim bedzie wciskal cemnote ze to byla twoja wina choc sam cie najechal - to porostu przesada.
 
Centrum Fanów Symulatorów » Nascar Racing Season 4,2002,2003 Nascar Real » The Day After..... Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Napisz nowy temat  Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Skocz do: