Sprawy dwie... Vroc + prosba o rade

Witam
Wakacje... wiecej czasu... znowu GPL, bla bla...
Po wielu godzinach treningu pare miesiecy temu nie udalo sie pokonac bariery 1:30:xx na monzie. Pomijam te okrazenia, kiedy caly zakret przejezdzalem po barierce.
WSZYSTKO co udalo mi sie zdzialac to 1:30:81 Ferrari i cos okolo 1:30:40 Lotusem.
W Replay Analyser porownujac sie do wszelakich przejazdow 1:29:xx nasuwa sie jeden wniosek... wszystko co trace, trace na Lesmo1 i Lesmo2... chociaz Parabolica tez sni mi sie po nocach
Ogladalem duzo replayow, widze oczyma duszy mojej jak powinno sie jechac, ale nie potrafie tego wykonac. Po poczatkowej ugrzecznionej jezdzie, teraz staram sie pokonac to slidem, teoretycznie sie udaje, praktycznie... czasy sa jeszcze gorsze.
Tak wiec zamieszczam replay, licze na konstruktywna krytyke i ogolna pomoc :]
Aha... sumujac najlepsze miedzyczasy wychodzi 1:29:XX, ale liczenie swoja droga, a jazda swoja...

No i jeszcze jedna sprawa. Staram sie "odczepic" chwilowo od monzy, nie jest to jednak latwe, wiec pomyslalem sobie, ze motywacja do poznawania innych torow byloby posciganie sie na Vrocu. Czy sa tam wogole serwery dla "takich jak ja" ? Czy z moimi obecnymi czasami poscigac sie moge jedynie z dublujacymi mnie ?

pozdrawiam
andrzej p.

1_30_81_monza_ferr_gh.rar
Opis:	jest to dosyc nieczysty przejazd... zawalona zmiana biegow itp, ale przejazdy, ktore sa "ladniejsze" zazwyczaj sa... wolniejsze, nic nie poradze... :\	Pobierz
Nazwa:	1_30_81_monza_ferr_gh.rar
Rozmiar:	116.62 KB
Pobrano:	414 raz(y)

witaj,
na razie bez ogladania replaya:
masz racje - lesmos sa w zasadzie kluczowe, szczegolnie wyjscie z lesmo2, jesli ogladales replaye to na pewno ogladales tez te lepsze (1:27.5 i mniej) zobacz, ze oprocz poznego hamowania do lesmo1 (to zostaw sobie na pozniej) wszystkie przejazdy sa plynne - lesmo1 przy samym krawezniku, lesmo2 stosunkowo wolny najazd i jak najwczesniejsze rozpoczecie przyspieszania,
poszukaj zreszta troche po forum bo calkiem niedawno byl podobny watek i tam dosc szczegolowo opisalem cala monze

co do vroca - nie ma specjalnych serwerow dla poczatkujacych (sa takie z F2 ale chyba szkoda czasu) - na vrocu jezdzij tylko te tory ktore znasz i na ktorych jestes w miare stabilny (tzn jak sie skupisz i nie cisniesz na maxa to z 5-6 lapow przejedziesz bez wylatywania z czasami ok 1-2 sek gorszymi od swojego rekordu)
ludzie ktorzy ucza sie toru online sa baardzo niemile widziani (oglednie mowiac )

co do uczenia sie GPL w ogole (tez 1000 razy juz powtarzane):
zaczynac najlepiej od coopera, po dojsciu do jakiejs bariery na danym torze nie katowac tylko zmienic tor/chassis - po powrocie okaze sie, ze tej bariery juz nie ma bo zdobyles nowe doswiadczenia,

na poczatek proponuje W.Glen, Kyalami, Silverstone lub kazdy inny zaleznie od upodoban, pierwszego wrazenia itp

jeszcze raz co do vroca: jesli przejedziesz na monzie przejedziesz 11 lapow (short int) bez wypadania cooperem robiac po 1:34 to napewno wyprzedzisz kilku 'szybszych' ktorzy zalicza piach na parabolice lub bande na lesmo, jadac regularne 1:29-1:30 mozna juz wygrywac wyscigi

jak koniecznie chcesz zrobic rekord na monzie to wez eagla - jest IMHO lagodniejszy od lotusa (zalezy od setupu oczywiscie) i rownie szybki na tym torze,

i pamietaj - musisz na tyle wczesnie i mocno hamowac przed zakretem zeby go przejsc idealnym torem jazdy i jak najszybciej zaczac przyspieszac - jesli probojesz opozniac hamowanie a potem walczysz o utrzymanie sie na torze to tylko tracisz
powodznia i wytrwalosci

jeszcze jedno - przyjemnosc ma ci sprawiac plynna, pewna jazda a nie urwanie 0.01 z wyniku - z hotlaperstwa ciezko sie wyleczyc (wiem to po sobie )

Polecam moda 65 - bardzo dobry do nauki i nie tylko.

Do nauki torow moze tak (trudniej wypasc z toru) ale wg mnie roznice w samej jezdzie sa spore w stosunku do aut '67 (nie mowie tu o predkosci). Wystarczy ogladnac chocby taki replay z Clermont Ferrand (ten, ktory instaluje sie wraz z torem) i replay kogos z tabelek konkursu CF. W modzie mozna czesto wciskac gaz do dechy na zakretach a w '67 nie. Jak pojezdze chwile w moda to pozniej po powrocie do '67 trudno mi sie przestawic

A ja mam pytanie takie:

Na ile ważna jest precyzja potencjometrów w pedałach? Czy alien nawet z drgającymi potencjometrami jest w stanie kręcić alienowskie czasy? [/list]

Ihmo dla aliena nie ma to znaczenia, sam chcialbym miec wytlumaczenie, ze jestem cienki tylko dlatego ze moje pedaly w yellow logi sa kiepskie i zajazdzone przez co nie pozwalaja mi rozwinac skrzydel

Alien kreci alienowskie czasy nawet bez pedalow, ba! widziano alienow krecacych bez kiery
Krotko mowiac, IMHO Alien moze wszystko
BTW - tez odkrylem ze w moim niezawodnym dotad zestawie lekko drgaja poty w pedalach, ale specjalnie sie tym nie przjmuje...
a'propos - pomaga tylko KONTAKT PR, tak

tak, najlepiej

Wujo napisał:

Ihmo dla aliena nie ma to znaczenia, sam chcialbym miec wytlumaczenie, ze jestem cienki tylko dlatego ze moje pedaly w yellow logi sa kiepskie i zajazdzone przez co nie pozwalaja mi rozwinac skrzydel

No napiszę sprostowanie do mojej poprzedniej wypowiedzi, żeby nie wyszło że chcę usprawiedliwić czymś moją cienką postawę. Wiem że jestem kiepski w GPLa a moje pytanie wynikało z chęci dowiedzenia się czy muszę czyścić poty znów (bo mi się tego nie chce robić ) czy trenować na tych drgających

Skoro można na drgających jeździć szybko to w takim razie nabieram większej ochoty na trening

To ja przerwe ta mala dygresje powrotem do tematu
Dziekuje za pomoc na wstepie.
No i teraz meritum sprawy... wiem, ze juz to bylo, nawet chyba kiedys o tym czytalem.. ale najwyrazniej nie dotarlo do mnie.
Lesmo1 i Lesmo2.... wlasciwie w kazdym replayu 1:29:xx i szybciej zakrety te pokonywane sa pieknym, plynnym slizgiem. Nie koniecznie jest to slide bokiem, efekt w kazdym razie jest taki, ze maszyna praktycznie nie tracac predkosci pieknie pokonuje caly zakret.
Probowalem takich "slizgow" na rozne sposoby, albo koncze na bandzie, albo koncze spinem, albo koncze z jeszcze gorszym czasem.
JAK TO SIE ROBI ? Wiem, ze to trzeba wycwiczyc, ale z checia przeczytam pare slow na ten temat

pozdrawiam
andrzej p.

Sorry ze sie wcinam, a jestem lamerem w GPL , ale wlasnie dzis udalo mi sie zejsc ponizej 1.30.xx i udalo sie wlasnie dlatego, ze przestalem sie w Lesmo slizgac, a zamiast tego po max poznym hamowaniu z balansem gazem+hamulcem plynnie wszedlem w L1 i tak samo wyszedlem z L2. IMHO zawsze slizganie oznacza strate czasu i dystansu, a brak uslizgu bocznego -> zysk na czasie.

akurat lesmosy zeby robic 1.26 trzeba wziac lekkim slizgiem, wszystko jest na replayach tego nie da sie opowiedziec trzeba ogladac i probowac nasladowac, niestety w pare dni sie nie da

Ostatnio zmieniony przez Richie dnia 2004-07-13, 00:41, w całości zmieniany 1 raz

Richie napisał:

...niestety w pare dni sie nie da

raczej na szczescie! Gdyby sie dalo, nie bylo by to takie cudowne uczucie przy np. zwyklym zejsciu ponizej 1.30.xx

andrzej -> b. duzo zalezy od setupu na jakm jezdzisz, jesli ten replay jeszcze aktualny to podaj setup jeszcze, w tyg bede mial czas to zerkne,
imho jak pisze ceer na poczatku lepiej jezdzic ladnie 'na okraglo' bez uslizgow, uslizgi ew przy wychodzeniu z zakretu jak bedziesz coraz wczesniej co raz mocnie gazowal to sie same pojawia ale to tez zalezy od setup'u bo zamiast uslizgu tylu moze ci po prostu przod wyjezdzac i tyle