Richmond - wrazenia

Kazdy chyba wie oco chodzi w (naszej) lidze. Zeby było jak najmniej wypadkow i zeby liczba YF zmalala do minimum. Nie kazdy musial wiedziec oco GŁOWNIE tu chodzi. Ja osobiscie nie popieram zachowania padka ale na pewno nalezy mu sie szansa bo mysle ze zrozumial jaki bład popełnil. (To tylko moje zdanie nie wdaje sie w dyskusje )

Cytat:

...zrozumial jaki bład popełnil...

Po czym wnosisz ??

Oj padek, padek, właśnie trochę poczytałem. Nie będę cytował twoich stwierdzeń, ale zauważę tylko prawdę ogólną. Najważniejsze w Regulaminie są dwa pierwsze zdania Uwag końcowych.
Ty chyba o tym zapomniałeś. Myślę że przegiołeś w swym podejściu do wyścigu, a zwłaszcza w podejściu do wyprzedzania.

Sorki, że przywalę tak totalnie OT

Ceer dzięki piękne za walkę 2wide. Właśnie przeglądałem replay i okazało się, że mieliśmy przyjemność zaciętej acz czystej walki o pozycję w ten sposób. W trakcie wyścigu nie wiedziałem ktoś ty, bo po nazwisku nie kojarzyłem a że miałem disco to nie miałem tekstur.
Oby takich wrażeń jak najwięcej. A replay przeglądam sobie zawsze kilkakrotnie po wyścigu żeby zobaczyć kto jak się zachowuje i nad czym Ja muszę popracować.
Niestety ale trzy wyścigi on-line powodują, że muszę nie tylko ćwiczyć przed, ale i analizować po.............urok bycia nowicjuszem.........ale za to ta radość po wyścigu.
Nie ma nic lepszego jak Nascar On-line. Zwłaszcza w teamie

Nascar online jest niezly, ale znam kilka lepszych "gier zespołowych"

Darkman - cala przyjemnosc byla po mojej stronie (toru tez - zawsze po wewnetrznej jakos tak latwiej )
A co do gier zespolowych... roznie to z nimi bywa, jeszcze nie mam zdania na ten temat
Aaa, o czyms zapomnialem Wielkie dzieki dla Gul Dudo za puszczenie nas (mnie, Kavoo i Stiepka) na walke o top 5 na ostatnich lapach. To wcale nie jest tak powszechne...

Ostatnio zmieniony przez ceer dnia 2003-01-12, 23:10, w całości zmieniany 1 raz

Coś mam wrażenie, że Nogal nie ma na myśli gier komputerowych (i w tym rozumowaniu też się z Tobą Nogal zgadzam )

padek:

czy zrozumiales, ze celowy wjazd w kogos ze zlosci, checi zemsty, niemocy nabluzgania mu na czacie, zreszta z JAKIEGOKOLWIEK POWODU i NAWET TYLKO RAZ jest wg regulaminu podstawa do wywalenia delikwenta z ligi raz na zawsze? chce odpowiedz krotka:

TAK zrozumialem i nigdy sie to nie powtorzy

dopuszczenie cie dalej do startow w lidze bedzie naciagnieciem regulaminu, ale poniewaz jestes rookie powiedzmy, ze regulamin ci tylko ten jeden jedyny pierwszy raz wybaczy

inna odpowiedz to moze byc NIE lub jakakolwiek inna odpowiedz niz napisalem wyzej, jakakolwiek wiec inna odpowiedz w stylu steku bzdur o swoim agresywnym stylu jazdy, jakiekolwiek posty dluzsze niz 1 linijka beda rownoznaczne z odpowiedzia "NIE", wtedy kasuje taka odpowiedz, a ciebie z forum i z ligi, wiecej tu sie nie odezwiesz, wiecej z nami nie pojedziesz, end, game over, finito. czekam na odpowiedz

TAK zrozumialem i nigdy sie to nie powtorzy

thx temat mysle wyczerpany

Chief is back !!

Nie lubie jak pare dni nie czytam forum
oj padek , padek.. Ja replaya nie widzialem zadnego jeszcze .Ale pamietaj ze to nie jest real nascar ! Tu sa warpy !! Pomysl czy na takie ataki bys zdecydowal sie w real lifie ? Mam nadzieje ze na oficjalnym treningu przed Dover pokazesz sie z lepszej strony , bo pewnie zwrocimy na ciebie uwage..

Powiedzcie. Jak to się dzieje? Przeglądałam dzisiaj jeszcze raz niektóre wypadki z Richmond. I co widzę? Otóż w niektórych przypadkach ten sam wypadek wygląda zasadniczo inaczej na replayach uczestników wypadku.
Polecam helikopter. Podam kilka.
Lap022 Oduck zacieśnia zakręt. Ja schodzę jak najniżej i unikam zderzenia. Nie ma żadnego kontaktu miedzy naszymi autami. Tak jest na moim replayu. Na replayu Oduck’a słychać i widać incydent.
Lap133 Podobne zdarzenie z Piotrkiem. No mojej powtórce nawet go nie dotknęłam. A na Jego replayu walnięcie że hej.
Lap160 Stiepka wynosi na zewnętrzną i uderza mnie bokiem. Ja jadę swoim torem. Tak jest na mojej powtórce. U Stiepka wygląda to trochę inaczej.
No to, jeśli wypadki u każdego wyglądają inaczej, to się nie dziwię, że po każdym wyścigu jest tyle sporów. A, co z obiektywnym sędziowaniem?

No wlasnie dlatego Pigi to obiektywne sedziowanie jest takie zmudne, bo kazdy crasch trzeba ogladac tyle razy, ilu uczestnikow w nim bralo udzial - sprawdzic trzeba kazdy replay kazdego z uczestnikow.
A powod - warpy.

Dlatego również każdy, jak mu się chce , opisuje jak On widział daną sytuację swoimi zmysłami i sędziowie biorą na to poprawkę.

Bez wersji obu stron czasem byłyby jaja chyba..........