Jaki joy??

Yatzek napisał:

polecam dobry topic: aha.. zamierzam pojezdzić troszkę w LFS . powiedzcie jaką kierę polecacie, żeby była zajawkowa i tania .. no i wogóle.. no i na czym polegają te osobne pedały? bo widziałem tylko razem połączone na podstawce... no a może poczekać i dołożyć sosu i kupić coś lepszego... ? a może tania tandeta? ok ok .. chyba staję sie nieco zgryźliwy..

"troche" Ale ja jako stary nascarowiec jestem uodporniony

Iceman87th - co do gwary to sie mylisz - Logitech daje na swoje joye (no przynajmniej na Wingman Extreme) 3 lata
A poniewaz na tego Trusta TG II jest rok, wiec chyba podziekuje.

To jeszcze pomecze temat... Czy uwazacie, ze roznica miedzy gameportem a USb przy joyu jest istotna? Mysle kokretnie o Logim Extreme, o ktory pisal DariuszM na poczatku topicu... Lezy tego pelno w Poznaniu, ale zrobione toto jest dosc absurdalnie - wyjscie gameport z zalozona "na stale" (tak na oko i czucie na stale) przejsciowka na USB .
Czy aby nie bezpieczniej tego nie dotykac i szukac "czystego" USB?

przejsciwka nie ma znaczenia, wszystkie kiery Logi zawsze mialem na takiej przejsciowce podlaczone do USB i bylo OK

i popre jak zwykle yatzka - za cene tego .... dobrej firmy mozesz miec joya z 2 x wiecej mozliwosciami do latania mniej przereklamowanej firmy

Spoko.. Extreme bedzie dygał.. tylko nie daj za dużo (bo wtedy okaże się pełen wad )

to najlepszy z oferty Logitecha .. (no poza Extreme FF)
(wszystkie produkty Logitecha to badziew nieprzeciętny.. noo może poza klawiaturą .. ale to tylko moje subiektywne zdanie.. nevermind IMHO to jest taki Opel wśród joyów.. )

Jak dotknalem Logitecha i potem Thrusta TG II, to jednak padlo na tego ostatniego... Odzalowalem te 250 zeta i mam nadzieje ze sie nie zawiode... Wyglad - cholernie solidny Na razie uzytkuje przez 3 dni i:
1) maly thriller wczoraj - po wlaczeniu kompa joy zle skalibrowal os X i nie dawalo sie latac ,na szczescie po restarcie kompa jest OK. Odczuwam jednak lekki niepokoj, czyzby juz na dzien dobry trzeba bylo rozkrecac i KONTAKT PR...? Na razie gra...
2) Mialem kiedys 3 klawisze i stykalo, teraz siedem nie starcza klapyx2, weaponx3, viev zoom x 3 (tu nie wiem czy nie przesadzam ) Cos tam mozna pokonfigurowac softwarem, ale jeszcze nie mialem czasu rozgryzc... Za to hat wymiata
3) Oddzielna przepustnica jest chyba wygodna, ale na razie nie moge sie przyzwyczaic. O wiele wieksza precyzje osiagalem wczesniej krecaca kolko kciukiem niz teraz, o czystym ladowaniu moge pomarzyc. Trening, trening, trening... Ciekawie rozwiazano orczyk - mozna typowo skretnie joyem, ale mozna tez wahadlowym klawiszem umieszczonym z przodu. pod palcami przepustnicy
Ogolnie fajna sprawa, tylko o te potencjometry troszke sie obawiam

...no i po 3 dniach grania wysiadl spust w joyu . Czekam na nowy egzemplarz, jakby byly tez problemy z tym nowym nie omieszkam ostrzec przed zakupem...

a ja podczas wizyty w Opolu znalazlem w piwnicy starego joya Genius flight costam 2000, najwygodniejszy i najprecyzyjniejszy ze wszystkich moich joyow jakie kiedykolwiek mialem. kiedys mi sie zepsul, tzn myslalem ze sie zepsul nie kalibrowal sie w ogole, co chwile znikal i pojawial sie w systemie, ale 3 lata temu nie wiedzialem jakie cuda moze zdzialac wd40 psik psik tu i tam i dziala jak szwajcarski zegarek

ODuck, Genius Flight 2000 F-23 ?
Dostalem go od qmpla, ktoremu calkowicie sie rozregulowal i nie nadawal sie nawet na przycisk do papieru. Psiknalem Kontakt PR w potencjometry, zabralem sie za niego z wiertarka, srubokretami, kombinerkami i pilka do metalu i mam teraz z niego w pelni sprawna przepustnice

Snake, F-22 , model nizej/wczesniej (?)
ja chce zrobic dokladnie na odwrot - bo mam jeszcze tego phantoma gdzie dla odmiany przepustnica jest super ( w geniusie jest malutkie pokretelko, a w phantomie fajna wajcha w ksztalcie "T") ale drazek jest do bani, 30x gorszy niz w geniusie. i chyba up....le drazek w phantomie, przypiluje, itd i uzyje jako przepustnicy odseparowanej elegancko

No rzecie na poczatku tego watku pisalem, ze kiedys go mialem - Genius Fligf F22 ten, ktory ma ODuck, tez myslalem, ze padl, tez WD40 na Ile latalem wlasnie na nim, niesety upgrade kompa wyeliminowal mozliosc korzystaniaz joya na gameporcie, a szkoda, o tani i dw miare ok, z tym z bez hata...

Kupilem dzisiaj wingmana extreme 3D digital za 99 zl w Tesco. Nie mieli tego dżoja wogole w komputerze to sprzedali po cenia Attacka II
Szkoda, ze w tym burdelu nie wzialem extreme Force

No to zaoszczedziles jakies 60 zeta

ceer napisał:

o tani i dw miare ok, z tym z bez hata...

no hata to on ma, nie ma ruddera

Tylko zauwaz ODuck, ze ten hat dziala w ten sposob, ze poszczegolne wychylenia to po prostu zbindowane lacznie inne przyciski np. (strzelam, bo niepamietam) hat gora = button1+button2, hat gora/prawo= b1+b3 Czyli hata nnie ma wcale, mi sie przynajmniej, o ile pamietam, nie udalo go "uruchomic"
totalna wtopa, tak przynajmniej mi sie zawsze pojawialo w kalibracjach w win95, 98 i 98SE

Cytat:

Szkoda, ze w tym burdelu nie wzialem extreme Force

Nie Kekacz - masz szczęście że przypadkiem nie wziąłeś extreme force
A ja mam szczęście że właśnie się pozbyłem na allegro tego gówna. Naprawdę fatalny joyskick Wkur***ał mnie nieziemsko od samego początku.
Nawet nie dawałem ogłoszenia tu na forum, chciałem żeby go kupił ktoś obcy bo nie miałbym sumienia go sprzedawać żadnemu znajomemu.