Wypadki Mexico Div2 do oceny

Kolejny tekst doroslego, 20-kilkuletniego faceta.

A loga z chata, puszczaj sobie. Pamietaj jedno - loga mozna zmienic wiec to zaden dowod. Zawsze mnie nie znosiles wiec twoje 'dowodziki' mozesz sobie w d*** wsadzic

Powiedzialem do ciebie najpeirw jedno zdanie: 'co kurwa ja' ? Juz tutaj zmieniles tresc, a nie piszesz nigdzie, ze mowisz z pamieci. Wiec imho przekrecasz moje wypowiedzi. Drugie bylo rzeczywiscie odnosnie tego, ze ktos z tylu we mnie wyjebal (mam byc prawo wzburzony bo wg regulaminu jadacy z przodu dyktuje warunki na torze (nie wazne czy znacznie zwolnil, popelnil blad, czy cos innego), natomiast co do kaema - na moim (!) replayu przed hamowaniem jest obok mnie wiec imho mialem prawo sadzic (widzac przeciez tylko to co widzialem na swoim monitorze), ze robi szalenczy manewr i mnie naciska, wymuszajac w pewnym sensie trzymanie sie na wewnetrznej (naszczescie wyprzedzil mnie bo juz wczesniej bylby crash).

>>ze pomawiasz mnie bezpodstawnie i klamiesz...

Richie cos cienki jestes z prawa:
"POMOWIENIE: W przypadku zniesławienia publicznego zarzut musi być prawdziwy i sprawca musi działać w przekonaniu, że broni interesu społecznego"

O jakimkolwiek pomowieniu nie moze byc tutaj mowy.

Moj zarzut jest prawdziwy, ze "klamiesz" - dokladnie: naginasz fakty dla swoich potrzeb
1. "... a Greg na pelnym gazie od WEWNETRZNEJ probuje jeszcze go dogonic w zakrecie" - tia, chyba inny wyscig widziales. Poza tym jakbys obejrzal moje wszystkie lapy to widzialbys, ze ten fragment zakretu biore inaczej niz reszta, tj. wlasnie od wewnetrznej (im mam to opanowane)
2. przeklamujesz moje dwa zdania. (no i publikujesz bez mojej zgody)
3. ponizasz mnie publicznie (na forum) w oczach innych zawodnikow przyrownujac mnie do osla.
Takich slow jak ty napisales ja nie powiedzialem! I nie ma znaczenia ich sens. Nie napisales, ze mowisz z pamieci. Ty byles tego pewien! ale pomyliles sie.
Aha i jestem przeswiadczony, ze bronie interesu spolecznego. (bo po kazdym wyscigu mozesz do woli nawrzucac kazdemu i ujdzie ci to plazem).

Nie ja zaczalem ta durna rozmowe, ale ty porownujac mnie do osla! i zarzucajac mi od razu na chacie (nie widzac nawet mojego replaya - przeciez u mnie moglo (i wygladalo) to zupelnie inaczej), ze to ja zrobilem caly karambol. Jasne, ze w pewnym sensie ja, bo to w moj bolid uderzono, ale regulamin dokladnie mowi, ze 'ten z tylu powinien zrobic wsszystko, lacznie z rozbiciem wozu, aby uniknac wypadku. W przypadku kardynalnego bledu kierowcy z przodu - RA'. Nawet swojego regulaminu nie znasz wnioskujac, ze - "mysle sobie no ladnie to juz DQ pewne za takie cos i to w 1 zakrecie "
Nie moja wina, ze cala stawka siedziala mi na dupie i nie zdarzyla zareagowac. Ja zrobilem co w mojej mocy, aby nie zaspinowac i staralem sie maxymalnie przykleic do bandy kiedy juz widzialem nieuchronne spotkanie z nia. Ale skoro ty wrzechwiedzacy od razu wydajesz werdykt i sugerujesz, ze zrobilem karambol (i od razu "podpowiadajac" - mysle sobie no ladnie to juz DQ) no to ok, wydawaj te swoje werdykty...
Tylko chociaz wywal ten regulamin i zrob samowolke, bo skoro twierdzisz, ze pewnie DQ dostane, a w regulaminie nie ma nic (! to co jest broni mnie) na ten temat to cos tu jest nie tak...

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Greg dnia 2001-12-18 02:03 ]

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Greg dnia 2001-12-18 09:22 ]

Czy was obu pojebało 5 5

Czego ty Rychu się wpierdalasz między wódkę a zakąskę. Po ki chuj rozpisujesz się i tworzysz wypracowania na temat jazdy Grega z pozycji obserwatora. Wydajesz opinie, sugerujesz werdykty a nie masz do tego najmniejszego prawa. Czy uważasz że pozostali kierowcy to kompletni idioci, którzy bez wskazówek papy smurfa nie wydadzą właściwych osądów 5 5
No sorry mistrzu ale takie podejście trochę mnie irytuje. Bądź tak miły i nie wtrącaj się w nie swoje sprawy. To był wyścig DIV2 i nic tobie do tego.
A co będzie, jeśli przypadkiem większość zdecyduje, że Greg nie ma winy? Wtedy to ty wyjdziesz na głupka.

Maaatko, ale mnie poniosło...

Sorry Piotreq, ale nie pozwole sobie zeby ktos mnie objezdzal tylko dlatego, ze ma jakis zly dzien, czy problem.

Tutaj macie caly start w moim wykonaniu, a jest to odpowiedz na Richiego "gosciu zaspal start zarzucilo go, stracil pozycje, jedzie sobie przed nim bodajze KaeM 3 dlugosci wozu tak jak trzeba po zewnetrznej i wchodzi normalnie w 1 zakret zaciesniajac i hamujac"

Chcialem zaznaczyc, ze wczoraj mialem okazje ze srodka jechac (zreszta dzieki temu zaliczylem kilka spinow )
a) raczej nie zaspalem gdyz startujacy obok mnie Warlock jeszcze wolniej wystartowal
b) nie zarzucilo. Od poczatku mialem zamiar wejsc na wewnetrzna, aby nie dawac oparow lotusowi. A ze przypalilem troche gumy to nie jest problem. Dobrze wiesz, ze jazda joystickowa jest inna i jak mnie troszke rzuca to jestem w stanie szybka kontra zneutralizowac to bez zadnej (!) grozby mocniejszego zarzucenia.
c) obejrzyj sobie Richie ze srodka i zobacz, w ktorym momencie pojawia sie u mnie Emge z przodu ? I co powiesz ? Pojawia sie na sekunde przed pojawiajaca sie banda. Bylem tym ogromnie zaskoczony, wiec bylem maxymalnie na wewnetrznej, bo wiedzialem, ze on jadac od zewnetrznej musi ciac. Moze mialem telepatycznie wiedziec, ze on mnie wyprzedza? W lusterkach tez nic nie widac jakbys chcial sie czepiac.
d) nie wiem gdzie ty te 3 dlugosci widziales. Moze u ciebie, ale jak widac u mnie jest diametralnie inna sytuacja, wiec ocenianie mnie tylko ze swojego replaya jako osla bylo imho nie na miejscu.
e) imho zaden z twoim opisow sie nie sprawdza.

Greg_start

hehe PiotreQ a tobie co ?

mam prawo sobie pogadac, fakt nie w tym watku, a zrobilem to tylko dlatego ze zLOLowalem sie po gadkach Grega po wyscigu zapewniem cie, ze dobrze wiem, co Greg powiedzial inni slyszeli i mam logi, a dlatego ze Gregowi sie mokro zrobilo wportkach po przypomnieniu sobie takze tego, nagle zrobil sie taki rozlewny i umęczony ale ponioslo mnie co do miejsa i watka faktycznie dlatego tutaj juz nic nie mowie, bo mialy byc tu tylko faktycznie kary do oceny, potem usuna posty nie na temat ok ?

Dlaczego masz usuwac ? Przenies te rozmowki poprostu w inne miejsce, poza tym odnosza sie one do moich wypadkow wiec sa na temat (no moze poza kilkoma zdaniami)

No i ostatni replay - to tak na moja obrone odnosnie tego feralnego pierwszego zakretu. (jakby ktos uwazal, ze za szybko jechalem cy cus , ze moja jazda po wewnetrznej byla bez szans powodzenia )

[szybki przejazd]
Tutaj na tym replayu jade duzo szybciej (300, zamiast 280), hamuje chyba nawet ciut pozniej, wchodze w zakret praktycznie tak samo no i zmiescilem sie (zobaczcie ile doszedlem rywala ), wiec tamten manewr tez bym wykonal prawidlowo (nie wyniosloby mnie na zewnetrzna) gdyby nie ta trawa

Werdykt pozostawiam wam do oceny. Coz jesli dostane dq, trudno bede musial sie obejsc monaco smakiem, chociaz z pewnoscia tam to dopiero beda karambole
ode mnie eot


[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Greg dnia 2001-12-18 10:33 ]

niestety Greg moge tylko przenosic cale topiki a nie posty

Aaa to fakt. Zapomnialem o tym

Richie, mi nic nie jest
Przychodzę rano do pracy i widzę kolejną awanturę. No to się z lekka podkurzyłem.
Co mówił Greg po wyścigu widziałem i pamiętam ale to nie ma najmniejszego znaczenia dla sprawy. Tu jest mniejsce na coś innego.

A usunąć posty nie na temat to będzie raczej trudno bo to dyskusja na temat tylko trochę w złym stylu.

Moje zdziwienie nie miało końca gdy dzisiaj jeszcze raz przejrzałem replea z wyścigu i zobaczyłem wypadek http://racing-forum.pulse.pdi.net/plikownia/Raczynski_vs_Frankowski.rpy
Nie wiem jak to się stało, że moja świadomość wogóle tego nie zarejestrowała! Pitek też nie wysłał repleya bo go wywaliło po drugim kółku do windy i pewnie go nie ma.
Aby sprawiedliwości stało się zadość poddaję to Waszej ocenie. Zwróćcie uwagę na kierunek jazdy obu kierowców.

1 lap Jack Greg - Greg DQ (amatorszczyzna)
5 lap Jack Greg - Greg W
12 lap Jack Greg - Greg W

KrzysztofM Warlock - Warlock W
Blanko Hokus - Blanko RA
Marfi Hokus - RA (WARP)
Marfi Pitek - Marfi RA

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Hokus dnia 2001-12-20 15:30 ]

Hmmm... widze, ze kary takze w div2 sie zaostrzyly
Troszkę inaczej zaglosuje bo zaczynamy przypominac polska policje karamy tylko tych, ktorzy jada za szybko, a zapominamy o tych, ktorzy jada 50 lewym pasem na trzypasmowce.
Nie wiem w rezultacie czy nalezy oceniac wg regulaminu czy wg wlasnych widzimisie. (regulamin mowi, ze kazdy wjazd w dupke to w, ra tego z tylu, no a tutaj inaczej ) No to tez sobie pozwole na wlasna interpretacje.

Blanko - Hokus; Hokus W - nie lubie zawalidrogów, którzy myślą, że jak sa z przodu to cala droga nalezy do nich Trzeba cos z tym zrobic, bo niedlugo to kazdy bedzie jechal w zakrecie 40 i bedzie mial w dupie, czy ktos za nim jedzie z normalna predkoscia czy nie...

Hokus - Marfi; Hokus DQ - totalna amatorszczyzna, nie wiem jak mozna kogos wywalic przy wyjsciu z nawrotu gdzie sie jedzie 20 km/h Tyle bylo mowy o warpie, ze wiadomo jak ktos jest blisko to nalezy dwa razy bardziej uwazac. Przy takiej malej predkosci niedopuszczalne sa wjazdy w dupe (tym bardziej, ze nikt tutaj nie wykonuje np. manewru hamowania gdzie wszystko sie moze zdazyc)

Warlock - Kaem; tu mialem problem. Dam RA mniej więcej z tego powodu co pierwszy przypadek. Mi jeszcze w dupe nikt nie wjechal, pewnie dlatego, ze jade sensowna predkoscia i taki np. Warlock jadac za mna wie, ze moze jechac na maxa bo nie zaczne nagle hamowac 20 metrow przed optymalnym momentem hamowania.

Marfi - Pitek; RA


[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Greg dnia 2001-12-20 16:31 ]

KAEM WARLOCK - WARLOCK W
HIRSZMAJER FRANKOWSKI - HIRSZMAJER W
Marfi Hokus - HOKUS W
RACZYŃSKI FRANKOWSKI - RA
BLANKO HOKUS - BLANKO W

Ja nie brałęm udziału w niczym.
A swoje oceny moge dać dopiero po świętach.

1 lap Jack Greg - Greg W (wystarczylo zerknac na lewa strone, a widac by mnie bylo o wiele wczesniej) jadacy z przodu dyktuje warunki ale nie odbijajac sie od bandy
5 lap Jack Greg - tu jestem sklonny dac RA ze wzgledu na mala szkodliwosc spoleczna (w tym konkretnym wypadku)
12 lap Jack Greg - Greg W tu wlasnie jadacy jako pierwszy dyktuje warunki (szkodliwosc spoleczna wieksza jak w wypadku 5 lapa)


Blanko Hokus - Blanko W

Lap 1
Dworakowski - Bartoszek = RA
Frankowski - Raczyński: No tu Ci się Marfi dostanie Na pierwszym zakręcie był taki bigos, że ciężko było przebrnąć suchą stopą. Na pocieszenie mam tylko to, że wyhamowałem żeby nie skasować Blanko. Marfiemu już to nie wyszło. Ogólnie RA i tyle. Pojechałem dalej bez Shift-R i może dlatego mnie wywaliło. Następnym razem się zresetuję.

Lap 2
Hirszmajer - Frankowski = Hirszmajer W

Lap 5
Dworakowski - Bartoszek = Bartoszek W

Lap 7
Sutkowski - Hirszmajer = RA - Hokus podjął pewne ryzyko przy wyprzedzaniu, musiał mocno zwolnić, bo jechał torem nieoptymalnym i tu go dopadł kolega Blanko; Blanko nie skorygował toru, a mógł próbować "na zewnętrzną".

Lap 12
Dworakowski - Bartoszek = RA - bo Jack zblokował hamulce; błąd nie "kardynalny", ale niech będzie.

Lap 19
Steinke - Marciniak = Steinke W - KaeM źle przejechał ostatni zakręt, ale powodem mógł być stojący Marcus, znowu błąd nie "kardynalny", minęło od tego do wypadku sporo czasu, Warlock nie był zaskoczony nagle, więc jest winny, ale nie na DQ.


Ogólna uwaga:
Wycinamy często za krótkie replay'e przed zdarzeniem i bez sprawdzenia replay'a z serka ciężko jest interpretować przyczyny wypadku. Lepiej mieć dłuższego przed niż za (jak w życiu ). Myślę tu o modemowcach - lepiej ściągąc dłuższe wycinki, niż replay z całego wyścigu.