Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2003-09-12, 12:51 Wrażenia Daytona - Challange series
nalegam wiec na DZIS 22.00 chyba odkrylem przyczyne a raczej lekarstwo z pomoca maxyma i analizy zdarzen sprzed roku - nie wiem czy to kwestia gry czy win98, ale serek dziala na wyscig bezproblemowo wtedy, kiedy jest "swiezy" czyli odpalony lub rebootniety przed wyscigiem tak jak wczoraj przed div1, po pochodzeniu kilka dni i jechaniu wyscigu na nim potem wywala sie czesto
Reklamy
Marcus
2003-09-12, 14:33 Wrażenia Daytona - Challange series
2003-09-12, 16:57 Wrażenia Daytona - Challange series
Ja tez jestem za DZISIAJ I jeszcze takie pytanie czy jesli mialem quality bardzo duze to wina servera czy raczej gdzies z mojej strony ?
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-12, 16:58 Wrażenia Daytona - Challange series
A mnie dzisiaj niezbyt pasuje ten wyscig
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-13, 00:32 Wrażenia Daytona - Challange series
Panowie.. to najorszy dzień w moim zyciu. murowane prowadzenie. Jechalem sam przez 16 lapow majac 18sek za sobą Lewego i Leftego. Pewnie by mnie doszli na styk przed meta. ale pech moj im pomogl. na 4 lapy przed koncem gra przelaczyla sie na pulpit szybki CTRL+TAB nie pomogl i bylo po zawodach.
W ogole będzie żałoba w URT bo nikt nie dojechał.
Jezzzu... bym to wygrał. idę zapłakać, wyrwać sobie włosy nie wiem... qqqqqqqqqq
2003-09-13, 00:33 Wrażenia Daytona - Challange series
Panowie dzieki za wspanialy wyscig a szczegolnie dla Lefty'ego za wspolprace. Bylo naprawde super nie myslalem ze jest taka roznica miedzy treningiem a wyscigiem, to co sie czuje to jest zajebiste No i oczywiscie swoj debiut w lidze on-line moge zaliczyc do BARDZO UDANYCH
Marcus
2003-09-13, 00:38 Wrażenia Daytona - Challange series
Fakt-to co przytrafilo sie Maxymowi moze odebrac spokojny sen dzisiejszej nocy!!!! kwintescencja pecha!!!! jeszcze z konca stawki mozna przebolec ale zeby tak...
dla mnie bylo tez nienajszczesliwiej-klopoty na starcie (-3lapy) potem kiedy wydawalo mi sie ze juz kontroluje sytuacje jeden moment niepotrzebnej "podjarki",banda i...po zawodach!!!!
ale i tak drugie miejsce to moje najwieksze osiagniecie-szkoda tylko ze w wyniku tej smutnej historii Maxyma!!! z 4-tego tez bym sie cieszyl...
Maxym-odkujesz sie next time!!!!!!!
2003-09-13, 00:46 Wrażenia Daytona - Challange series
A ja mialem pecha dzisiaj przyszedlem o 21:45 do domu i wyscig czlowiek troche padniety i zdekoncentrowany zaliczylem 2 razy w glupi sposob bande co mnie odlaczylo od stawki. Potem udalo mi sie dolaczyc do Maxyma zeby mu pomoc i wszystko bylo ok do momenty mego warpa polaczonego z chwilowa utrata wizji (obraz zatrzymal sie na 2s ) i posypal sie rozrzad oczywiscie szkoda Maxyma nie dlatego ze z mojego zespolu ale dlatego bo chlopak pojechal super wyscig i mial prawie zwyciestwo w kieszeni, a tu taki pech jednak Daytona jest narazie dla mnie najbardziej pechowym torem na jaki trafilem
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-13, 00:50 Wrażenia Daytona - Challange series
Inaczej sobie planowalem ten wieczor ale nie moglem dopuscic do straty punktow Wyscig na poczatku ukladal sie super. PP na qualu wraz z Jackiem Poczatek wyscigu, za nami McLaren, kilkanascie lapow pozniej draftowalismy juz sami tzn. ja i Jack Niestety pierwsza YF i... nie zjechalem do pitow, dlaczego? Nie wiem, nie pytajcie Potem start z ostatniej pozycji i przedzieranie sie na czolo stawki. Z przodu odpowiednio Jack, Maxym, Marcus. Meczylem sie troche z wyprzedzeniem Marcusa ale udalo sie Potem chcialem sie dobrac do Maxyma zeby zwiac z Jackiem. Niestety Jackowi padl silnik Pozniej pare obcierek o bande na T4 i Marcus mnie wyprzedzil a pozniej odjechal razem z Marcusem. Zjechalem do pitu i pozniej poczekalem na Lewego coby draftem dogonic uciekajacych. Troche nierowno prowadzil draft, troszke warpowal ale z lapa na lap redukowalismy strate do Maxyma (Marcus niestety jechal znacznie wolniej i wyprzedzilismy go). No i na 96 lub 97 lapie jedziemy, jakies 7 sekund straty i nagle YF, wjezdzamy na przeciwlegla prosta a tu... Maxym spinuje No to ja na trawke do wewnatrz a Lewy niestety nie widzial gdzie stoi Maxym bo jechal zaraz za mna i... walnal w Maxyma. YF, wyjechal PC i tak juz do mety dojechalem jako pierwszy
Potem okazalo sie, ze Maxym zaliczyl wyjscie do pulpitu No coz, zdarza sie. Ja wczoraj mialem takich kwiatkow 5
Jeszcze raz dzieki wszystkim za wyscig a szczegolnie Lewemu bylo super
padek78
Dołączył: 21 Lis 2002
Posty: 1464
Miasto: Radom
2003-09-13, 02:17 Wrażenia Daytona - Challange series
No cóż mogę powiedzieć jedno: Dziękuję kur*** koledzy za takie potraktowanie sprawy!!!
Zrozumiałbym jeszcze gdyby ta ankieta pokazywała że 99% chce jechać dziś a ja tylko jeden nie bo mam inne plany. Ale tak nie jest. Więc po co ta ankieta skoro jest o dupę potłuc.
Trzeba było od razu za mordę i narzucić termin a nie pozwalać się wypowiedzieć wszystkim.
Widzę, że gówno można walczyć w tym sezonie skoro wyścigi odbywają się kiedy tylko komuś się zachce niezważając na to że są ludzie, którzy nie siedzą ku*** ciągle z gałami w ekranie i tylko czekają na sygnał.
Bardzo lubię się z wami ścinać po torze ale mam też inne sprawy do załatwienia i dlatego planuję sobie wszystko podłóg kalendarza startów.
Jak by był termin narzucony to nie ma sprawy biorę prova bo mi akurat nie pasuje, ale WYRAŹNIE DALIŚCIE SZANSE WYPOWIEDZENIA SIĘ w tej sprawie a mimo to olaliście to zupełnie i przez to odebrano mi szanse walki o punkty.
Cóż jak na razie to sezon zaczyna się od kupy. Kur***!!!
AdAKaR
2003-09-13, 10:06 Wrażenia Daytona - Challange series
eh mi po 17 lapie pojawiły sie dwie czerwone lampki na konsoli i koniec balu panno lalu............
Przed wyścigiem wybrał sie zły setup, ze zbyt niskim 4 biegiem i z grilem 75......porażka
Wujo
Ford
Mondeo Cosworth
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 1771
2003-09-13, 11:08 Wrażenia Daytona - Challange series
Gratulacje dla Leftego I calej reszty dywizji zabijakow Tak sobie patrze na wyniki i provy sa przyznane za 11 miejsce choc, 7 driverow jest sklasyfikowanych Czyzby Dimax, Kavoo i kto tam jeszcze byl na serku w czasie wyscigu tez sie policzyli
EDIT: okey, juz wszystko gra tylko w "wynikach wyscigu" jest inaczej...
EDIT: ale sie zakrecilem, a wychodzi na to ze sie po prostu nie znam;-) juz zalapalem o co chodzi
Tak czy siak gratulacje dla calego podium
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-13, 11:28 Wrażenia Daytona - Challange series
Padek, nie rozumiem Twojego oburzenia.
było dokładnie tak jak napisałeś:
Cytat:
Trzeba było od razu za mordę i narzucić termin a nie pozwalać się wypowiedzieć wszystkim
Wczoraj RIchie zadecydował i wysłał all powiadomienie. A ze piątek był dniem rozpatrywanym już od czwartku to o co chodzi? ANkieta była zrobiona, ale wprowadzała tylko zamieszanie. Bo trzeba było ją robić w piątek rano a nie pol godziny przed wyścigiem.
I nie płacz tylko bierz PROVa póki czas. No chyba że nie chcesz
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-09-13, 12:03 Wrażenia Daytona - Challange series
Jakie pol godziny Maxym? Bez przesady, bylo dobrych pare godzin do wyscigu. Owszem, wolalem zeby wszyscy wspolnie zdecydowali o wyscigu a nie zeby ktos za nas decydowal. Nie powiesz chyba, ze decyzja jednej osoby bylaby bardziej trafna niz decyzja wielu osob? Kto wie, moze Richie ustalilby taki termin, ze nikomu z nas nie pasowalby on i co wtedy? Ja ankiete zrobilem bo w naszej poprzedniej dyskusji w tym watku nic nie wynikalo. Nie sprawdzam poczty co 5 minut, raczej raz na dzien a i tak czesto zapominam o tym wiec powiadomienia nie czytalem, dowiedzialem sie o nim wlasnie od ciebie przez GG. No i nie rozumiem tego, ze skoro ty wiedziales o tym powiadomieniu to dlaczego odrazu nie napisales o tym w watku o ankiecie? Pytalem cie o to, to odpowiedziales "to nie bylo tematem rozmowy". No jak nie bylo?! Przeciez jedno i drugie bylo scisle zwiazane z wyscigiem
Przykro mi Padek, ze tak wyszlo. Chcialem dobrze, wyszlo inaczej. Wyscig pojechalem bo nie chcialem tracic punktow choc na ten wieczor mialem inne plany.
Apropo powtorek wyscigow. Mysle, ze nalezy ustalic wspolnie w jaki sposob bedziemy ustalac terminy bo sytuacja znow moze sie powtorzyc. Dobrze byloby zapisac to w regulaminie. Poza tym jesli juz chodzi o powiadomienia "emalia" to oprocz tego dobrze byloby powiadomic ludzi na forum jaka zapadla ostateczna decyzja bo moze byc tak, ze ktos nie bedzie mogl odebrac poczty z roznych wzgledow i o terminie powtorki sie nie dowie.
MaXyM
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 6289
Miasto: Kraków GG:1905678
2003-09-13, 12:20 Wrażenia Daytona - Challange series
lefty napisał:
Nie powiesz chyba, ze decyzja jednej osoby bylaby bardziej trafna niz decyzja wielu osob? Kto wie, moze Richie ustalilby taki termin, ze nikomu z nas nie pasowalby on i co wtedy? Ja ankiete zrobilem bo w naszej poprzedniej dyskusji w tym watku nic nie wynikalo.
I tu masz odpowiedź.
Richie zadecydował bo sami nie umieliście (czy nie umieliśmy). W ten sposób można by było faktycznie przekładać z dnia na dzień i z tygodnia na tydzień.
Zauwaz że o wyścigu nie zadecydowała żadna zainteresowana osoba. Stało się to odgórnie - i nie podlega dyskusju. To moim zdaniem.
Co do tego że nic nie powiedziałem - masz rację. Mój błąd - nie pomyślałem o tym po prostu.
CO do powiadomień - jesli nie odbierzesz maila z hasłem przed PLANOWANYM wyścigiem to też będzie niesprawiedliwie? Ale do odważnych świat nalezy. Poproś Kierownictwo moze będą rozsyłać powiadomienia SMSam (ale nie przez bramke bo takie moga nie dochodzic)