Vietcong

Zobaczymy, jak tez zoltki bede takie jak w singlu na normal to pies ich zajebal

jestem juz po pierwszej sesyjce z VC (na razie w singlu) i moze w punktach .

- to, o czym pisali Madey, kavoo, DM i inni - klimat uczesniczenia w konflikcie w wietnamie... zajebiscie wprost zrobiony start kampanii, hey joe (szkoda ze nie w oryginalnym wykonaniu ), zolnierze luzacy w helikopterze lecacy do bazy kanionem zamglonym.. w ogole muzyka wymiata , super pasuje i buduje atmosferke. baza tez swietna, nie ma wrazenia ze laze po jakims ekranie opcji 3d ale rzeczywiscie jest to baza - caly czas gdzies ktos trenuje, naprawia samochod, robi musztre.. moj bunkier w nocy tez nizly klimacik robi, radyjko tranzystorowe, muchy w swietle lampy. ogolnie - duzy plus na wejsciu
- grafika - niezla,(zupelnie inna gra w porownaniu z multiplayer demo na ktory fakalem i klocilem sie z Madeyem nawet spoko mi dziala na moim gf2mx400, fajne tekstury postaci, niezle krzaki (ale nie ma gaszczu traw tak jak w LoS ) , animacja postaci nie jest tragiczna, ale do idealu daleeeko. takze wkurzajace jest to o czym pisal DM, ze niby wszystko fajnie, ale dzungla jest tak naprawde korytarzykiem, nie ma pelnej swobody ani wrazenia przestrzeni (jak w LoS). super sa momenty jak na przyklad idziesz w dzungli i nagle z krzewow podrywaja sie ptaki - od razu wiadomo gdzie prewencyjnie granat cisnac
- podoba mi sie bardzo kwestia zlotego srodka pomiedzy realizmem i latwoscia czystego grania. fajnie np. ze nie ma mozliwosci zabrania na plecy na raz m16, dragunova, bazooki, mortara i kalacha. podoba mi sie rowniez bardzo zoom do dokladniejszego celowania - taki plynny i plastyczny
- kampania - jak na razie bardzo milo sie zaskoczylem, kiedy wzialem pierwsza misje (z jakims lekarzem do wioski zawiezc ryz wiesniakom ) i nagle snajper zaczyna nas ostrzeliwac. za pierwszym razem pobieglem na druga strone pola ryzowego, wrzucilem granat ale nie zabilem goscia, wiec uciekl do dzungli. dostalem rozkaz zeby go gonic i nistety tam mnie zalatwili. no wiec load, i tym razem ukrylem sie za pniem w wiosce i stwierdzilem ze zalatwie gnoja naodleglosc. fuksem udalo mi sie go trafic, na co kapitam do mnie ze reszta uciekla do dzungli i dorwiemy ich potem, mission completed. duzo lepsze jest to niz np. w MOHAA na maksa liniowy rozwoj misji - jak ktos ma uciec to ucieknie chociazbym napalm zrzucil na niego, a jak kogos mam zabic to dotad bedzie czekal az go zabije.
-podoba mi sie ogolne tlo, czyli wszelkie wpisy do pamietnika, statystyki osobiste, zdjecia z miejsc akcji, spiker w radiu, itd
- troche do dupy sterowanie u mnie - wyczuwam jakby lekki delay miedzy ruchem myszka a ruchem na ekranie, sprobuje pokombinowac z sensitivity
- save'y - kompletna porazka, nie cierpie wszelakich limitow, autosaveow....

generalnie - super gra, jesli chodzi o singla. w multi postaram sie wkrotce obadac

Jesli chodzi o te autosave'y to musze ci powiedziec, ze zrozumiesz ich sens juz w drugiej misji
Wybierzesz sie na patrol szlakiem przerzutowym VC, i naprawde szmat dzungli bedziesz musial przejsc zeby dotrzec do wioski, z ktorej zabierze cie smiglowiec
Teraz wyobraz sobie, ze w 3/4 spaceru wlazisz na zoltka ktory cie rozpruwa seria... zaczynac od poczatku wszystko? Ludzie by sie zniechecili Zreszta w OFP z tego co pamietam tez sa autosave'y Mi to nie przeszkadza.

Trzecia misja w kampanii zajebioza
Briefing w bunkrze dowodcy po spacerku... a tu nagle wpada charlie-kamikaze i pruje z kalacha na slepo Padlem trupem zanim zorientowalem sie o sso cho
Przy drugim podejsciu udalo mi sie kucnac zanim dostalem i charlie dostal. Okazalo sie, ze zoltki zaatakowaly oboz - podkopaly tunel i wpadly do obozu cala masa

I tutaj zaczyna sie klimacisko na maxa Wychodzisz z bunkra, wszystkie swiatla w obozie wygaszone, wiec ciemno jak w dupie (noc). Musialem zgasic swiatlo w pokoju zeby w ogole cos widziec. Od czasu do czasu ktos wystrzeliwuje flare w gore, wiec okolica rozswietla sie i widac wszystko jak na dloni. Ale za chwile flara gasnie i znowu robi sie ciemno. No, prawie ciemno - swieci ksiezyc, wiec nie chodzi sie po omacku A swiatlo ksiezyca jest zrobione IMHO perfect - wieczorem przy zgaszonym swietle wyglada zajebiscie naturalnie, taka srebrna poswiata lekko oswietlajaca otoczenie
A na koniec przeciskanie sie w odnalezionym tunelu Lekka klaustrofobia i utrudnione zadanie, bo tunel jest tak ciasny, ze nie mozna sie wychylic zza winkla, wiec mozna wejsc centralnie na zoltka i po zawodach
Na jednego wlazlem, ale na zobaczylem go zanim on mnie zobaczyl i udalo mi sie szybko wycofac za winkiel. Od razu wiec szybki granacik cisniety najmocniej jak sie da, przy akompaniamencie walacego serca Ale chyba za mocno rzucilem (balem sie ze jak rzuce blizej to wydmuchnie mnie przez dziure, ktora wlazlem ) i w koncu zadnego nie zabilem. Zobaczylem tylko na scianie tunelu majaczace sie cienie wycofujacych sie charlie (zajebiscie zrobione) i ich ciche gadki. Poczekalem chwile i poszedlem dalej.

Ogolnie baaaardzo mi sie toto podoba, bo nie jest to jakas durna zrecznosciowka w ktorej liczy sie wylacznie umiejetnosc szybkiego biegania i mierzenia.
Oczywiscie ktos wychowany na deathmatchach w quake'u czy UT w ogole nie skuma klimatu - pobiega, postrzela, i stwierdzi ze "AI sa durne a do tego ruszaja sie zupelnie nienaturalnie"
Ale ja akurat zdecydowanie przedkladam takie klimaty nad ogolny chaos, z ktorego zwyciesko wychodzi ten, kto sprawniej sie myszka posluguje

Marzy mi sie gra, w ktorej gracz wcielalby sie w postac snajpera - misje stealth w dzungli we dwoch z obserwatorem, kombinowanie jak kon pod gore jak podejsc cel zeby miec najlepszy strzal i najbezpieczniejsza mozliwosc odwrotu... qrfa JA CHCE TAKA GRE!!!!
Kto ogladal Snajpera z Tomem Berengerem i czai klimat tego filmu, ten wie za czym tesknie

kavoo, nie zdradzaj mi fabuly !!!

co do saveow- wlasnie w OFP tez mnie wkurzalo to , ale nie jest to przeciez az taki minus zeby nie grac, po prostu ja nie lubie jak nie moge w dowolnej chwili zasejwowac ile razy chce.

a co do snajpera - to looknij delta force pierwsza czesc - tam jest od ch... takich misji albo rainbow six ktorakolwiek

ODuck napisał:

kavoo, nie zdradzaj mi fabuly !!!

Ooops... zagalopowalem sie

Juz nic nie mowie, morda w kubel

Ja juz na 4. misji jestem - tam jest troche luzniej, juz nie korytarz zamiast dzungli...

Teraz czekam na jakiegos multi Jak bedziecie grac to jestem chetny

na poczatek skoluj sobie mikrofon

ja gdzies o 23 bede wolny na sparing
zobaczycie jak walczy doborowy zolnierz hoszimina
mozemy zagrac tak jak ostatnio 3vs1 moze byc 4albo 5 rookich mnie to nie przeszkadza polowe towarzystwa rozwale granatem

Mikrofon to ja mam. Juz pisalem nawet jak go montuje...

No dzisiaj o 23.00 mozna zrobic male conieco, ja sie pisze jak najbardziej
ODuck zapewne tez nie pogardzi

Madey a ty wziales urlop macierzynski od Ligi GPL? Bo dzisiaj chyba jest jakis wyscig

kavoo - w OF możesz sobie snajperowac -już w podstawowej wersji była misja, gdzie opatulony w krzaki i zielsko ze snajperskim karabinem musisz przejsc szmat lasu do bazy wroga, podkrasc sie, załatwić dwóch oficerów spetznazu bodajże i wycofać się - spróbuj - 2 strzały, 2 trupy i jesteś dobry!

Przeszedlem ta misje jako pierwsza
Zreszta nie raz do niej wracalem.

Ale to nie to... las iglasty to nie to samo co przekradanie sie w dzungli Tutaj wrogie patrole widac na 100m, idzie sie przez las jak na grzybobraniu

nom ja tez bede o 23. ostatnio troche sie podszkolilem w eksterminowaniu zoltkow (hi Madey )

kavoo napisał:

Marzy mi sie gra, w ktorej gracz wcielalby sie w postac snajpera - misje stealth w dzungli we dwoch z obserwatorem, kombinowanie jak kon pod gore jak podejsc cel zeby miec najlepszy strzal i najbezpieczniejsza mozliwosc odwrotu... qrfa JA CHCE TAKA GRE!!!! Kto ogladal Snajpera z Tomem Berengerem i czai klimat tego filmu, ten wie za czym tesknie

Święte słowa !!!!!!!

Gdzieś mi się obiło o uszy, że robiona jest gra, w ktorej zobaczymy snajperów i Stalingrad.
Ale klimat ze Snajpera to też bym chciał doznać w jakiejś grze !