Terminator 3

Postanowilem odrobic troche zaleglosci filmowych i juz drugo dzien siedze i patrze w ekran...a na nim....
Boze,co to sie porobilo!!!Chyba juz jestem za stary na to co wyprawia sie w X Muzie!Czy ktos jeszcze pamieta film Jamesa Camerona pt."ELEKTRONICZNY MORDERCA"??? Nawet tytul brzmi dzis jakby archaicznie...ale w porownaniu z tym co teraz obejrzalem-to bylo dzielo!!!Mlody (wtedy!) Arni jako Terminator "Zly" byl bosko mechaniczny (zreszta do tego tylko sie nadaje) a sam film mial klimat...dla mnie wtedy nieziemski! A teraz??? Ta kontynuacja jest ZALOSNA!Jak dlugo mozna epatowac demolowaniem polowy miasta i dziesiatkow samochodow????
Dzizas-po co te wszystkie kontynuacje???Obecnie chyba kazda "dalsza czesc" jakiegos hitu udawadnia ze ta metoda nie da sie niczego pozytywnego osiagnac!Jedynym (IMHO) chlubnym wyjatkiem jest "Obcy-8 pasazer"
Eeech,chyba mam dosyc filmow z 2,3 etc. w tytule....

No obcy 8-pasażer Nostromo ma '8' w nazwie

A serio czy to powód żeby zaczynac nowy wątek?

Nie żebym się chwalił, ale w zeszły poniedziałek była premiera "Elektryckiego Mordulca 3" w Londynie w Odeonie i.............. niestety nie udało mi się dojrzeć Arniego bo tłumy były takie jak przyjechał że aż mi się odechciało tam wciskać, ale za to widziałem JENSONA BUTTONA z dziewczyną. W ogóle to miałem szczęście, bo byłem na Leicester Square w poszukiwaniu książek, a tutaj okazało się że własnie T3 Filmu jeszcze nie widzialem ale domyslam sie że to juz nie to co T1 czy T2. Osobiscie wolalem T1

MaXyM napisał:

No obcy 8-pasażer Nostromo ma '8' w nazwie A serio czy to powód żeby zaczynac nowy wątek?

moze i nie ale...musialem sie wyzalic,bo mnie "qrv...ca" trzesie!

Ja ogladalem ostatnio tego T3 i mi sie podobal, szkoda ze taki krotki 1:40 min!!! , nie krecil go Cameron Bylo w nim kilka bugow dosc razacych w oczy + pare scen sciagnietych z poprzednich czesci ale jak na kontynuacje nawet fajny ("seria" Terminator to jeden z moich ulubionych-kultowych filmow po Alienie i Powrocie do przyszlosci )
No i bedzie juz tenminator "czworka" na 100% !!!! Kto widzial "trojke" ten wie dlaczego...

a kto ma jakies wiesci apropos mad maxa 4 ? (troche bardziej w temacie forum ) bo podobno zaczeli juz krecic, ale potem cos sie pofaczylo i przestali... ???

Tytus napisał:

Ja ogladalem ostatnio tego T3(...)Bylo w nim kilka bugow dosc razacych w oczy...

Pewnie wypuszczą patcha

Uwazam ze czasem kontynuacje sie oplacaja , np terminator 2 byl lepszy od jedynki a ze trojka troche zostaje w tyle to trudno moze 4 bedzie lepsza.

Mi sie trojka podobala ciekaw jestem co pokaza w 4ce - jednak bez Arniego to chyba nie bedzie to ...

Nogal napisał:

Mi sie trojka podobala ciekaw jestem co pokaza w 4ce - jednak bez Arniego to chyba nie bedzie to ...

przeciez teraz juz Arnie nie jest do niczego potrzebny!!!Walnie sie upgrade Terminatora "dobrego" i juz!!!najwyzej bedzie mial logo z twarzy Arniego na...no nie wiem...potylicy albo wewn. stronie uda! Wystarczy!!!...i tak mozna do usranej smierci-tylko ja juz tego nie chce ogladac!!!
Dla mnie Arni z 1-ki szukajacy Sary w dyskotece i miarowo obracajacy glowa w prawo i lewo-to bylo to!!!byl klimat niesamowitej "kill-maszyny"...Albo kiedy naprawial sobie oko-Jezu,ta scena prostowala mi wlosy na glowie!!!
a teraz-Arni wypluwajacy pociski jak starzec stare trzonowce-nie wiedzialem czy smiac sie czy plakac...

Po przemysleniu stwierdzam ze film fajny, ale przy poprzednich czesciach slaby. A najgorsze jest to, ze z 4ki zrobia pewnie kolejny Independance Day...

Marcus ma racje - jedynka to byl klimat.
Dwojka juz byla typowa komercha naszpikowana efekciarstwem. Durne dialogi, Arnošt w roli zabawki dla dzieci zamiast bezlitosnej maszyny... beznadzieja.

Dokladnie takie samo porownanie jak pierwszy Matrix i Reaktywacja.

Acha - trojki jeszcze nie widzialem, ale jakos mi sie dziwnie nie spieszy...

Trójka nie jest taka zła. Jednak widac ogólną tendencję dzisiejszego kina do totalnego demolowania planu filmowego. Dużo renderingów, nawet jak walczą ze sobą oba terminatory to są dokładane ich rendery.

Czego mi jeszcze brakuje - wyrazistej muzyki. MOze dlatego że wrażliwy akurat jestem na ten rodzaj sztuki. Przez pierwsze dwie części przewijał się świetny i rozpoznawalny motyw muzyczny. Tu właściwie muzyka słuzy za efekt specjalny bardziej.

Terminatrix... q. moda na wszystko co jest 'atrixowe' ? Na dodatek panna w ogóle nie ciekawa. No może w typie dzisiejszych 16-tek. Taki nijaki typ urody. i na dodatek blondynka, ehh.

Natomiast drażniło mnie że John ciągle miał pretensje do Terminatora że nic nie pamięta z poprzedniego spotkania... a przecież powinien być choć trochę inteligentny.

Ogólnie film niezły. Jak na filmy rozrywkowe. Wystawiłbym mu note -4.

PS. Czy Wam też John Connor kojarzy się tu z Lukiem Skywalkerem? A może to wina jakości kopii

MaXyM napisał:

Na dodatek panna w ogóle nie ciekawa. No może w typie dzisiejszych 16-tek. Taki nijaki typ urody. i na dodatek blondynka, ehh.

Ehhh... szkoda, ze nie wzieli do tej roil pani Stenki