Terminator 3

Stenka nie, ale pani Weaver... ehh

kurde, maxym, nie przy jedzeniu!!!!!!!!!! wlasnie kanapke przelykalem....

ODuck - ale MaXyM napisal Weaver a nie Beaver

Maxym polecam ci film Heartbreakers z zigerni i Jennifer Love Hewitt, obie podrywaja facetow, co prawda ja z wieksza przyjemnoscia ogladalem mloda Jennifer ale Weaver tez jest sporo w tym filmie jak podrywa roznych dziadkow starych wiec bedziesz mial frajde (serio pisze )

"zigerni"

ja nie cierpie tej baby, tzn jako kobieta wrecz mnie odrzuca - kojarzy mi sie z oslizgla inkubatorka obcego albo pojebana nawiedzona raszpla z ghostbusters

no jako młoda (Ghost Busters) też mi sie nie podobała, lol.

Richie, Hearbreakers widziałem ze względu na Weaver właśnie. Ale film mnie trochę znudził.

T3 rulez
Kto nie był niech napiera na kina....... poważnie

T3 i 2Fast & 2Furious to były 2 filmy na ktore czekalem. I powiem tak: a propos pierwszego filmu to nawet mi sie podobał (a w szczególności zła "terminatorka" ) muzyka w T3 w porównaniu do poprzedniej cześci do d**y. A co do 2fast 2Furious to NIE POLECAM!!!!!! Jednym słowem jedno wielkie gówno(no chyba ze ktos chce go obejrzec ze wzgledu na fajne furki:))

Dziś obejrzałem film, i nawet nie dostałem tego na co czekałem po krytycznych opinach zewsząd. Nazwałbym ten film parodią Terminatora, zresztą jak można tak spier..lić film wrzucając co jakiś czas sceny przy których widownia się śmieje?! To się kupy nie trzyma. Albo to jest film akcji, albo komedia. Muszę też przyznać że Erni w żadnym calu nie sprawiał wrażenia groźnego, bardziej to się dało odczuć przy T-X. Film warto obejrzeć jedynie dla poznania dalszej historii o skynecie i dniu Sądu Ostatecznego... przy której autorzy również poszli na łatwiznę. Szkoda słów, ja na miejscu Camerona bym się pociął gdyby ktoś swoją badziewną produkcję zatytuował "Terminator" który samym nazwą budził jakieś uczucia. Kicha panowie, kicha straszna.

widziałem dzisiaj T3 i musze powiedziec ze mi sie podobal - swietnie zrobiony, fabuła nawet całkiem całkiem, zadnego przegadanego momentu czy dłużyzny - non stop cos sie dzieje - najwieksza wadą filmu był jednak arnold który juz jest za stary na takie role i komputerowa czy dorobiona z dublera klata wogóle juz nie pasuje no i momenty amerykanskiego humoru strasznie popsuły ogólne wrażnie, porównując do matrixa2 to t3 jest arcydzielem wg mnie

obejrzalem dzis - totalnie banalna papka dla cwiercinteligentnych 14latkow nie zaskakujaca ani przez minute, zenujaca proba zbicia kasy na imitacji poprzednich czesci itd itp x 10 zmarnowane 1,5 godziny

czyli nalezy się DQ

Richie napisał:

obejrzalem dzis - totalnie banalna papka dla cwiercinteligentnych 14latkow nie zaskakujaca ani przez minute, zenujaca proba zbicia kasy na imitacji poprzednich czesci itd itp x 10 zmarnowane 1,5 godziny

no przecież 1 i 2 częsc też takie były - to z założenia jest film kategorii C bez wielkich zakusów intelektualnych...

Richie napisał:

obejrzalem dzis - totalnie banalna papka dla cwiercinteligentnych 14latkow nie zaskakujaca ani przez minute, zenujaca proba zbicia kasy na imitacji poprzednich czesci itd itp x 10 zmarnowane 1,5 godziny

chciałem sam coś napisać, ale Richie już napisał to co ja miałem na myśli przypuszczam, że budżet był cieniutki - bo widać to na każdym kroku. FX gorsze niż w poprzednich częściach. Jednym słowem szkoda czasu i kasy. A tych , którym się podoba podejrzewam, że oglądali jakiś inny film ...

Ja tez ogladałem Terminatora 3...... nawet spoko. Ale i tak jest niewiele filmów lepszych od K-PAX-a