Standardowy problem Momo Racing ;\

Ogólnie raczej wszystkim znany temat psujących się zakresów potencjometrów w pedałach Momo Racing.

Walczę z tym już jakiś czas z większym lub mniejszym skutkiem.
Obecnie jednak już żadne rozwiązania (przedstawiane na necie - bo to powszechne zjawisko) nie dają efektów. Gaz nie łapie 100% a hamulec zostaje na 15%. Czyli wszystko działa na rzecz zwalniania auta. O powalczeniu w Nascar chyba nie będzie mowy, no chyba że coś naprędce wyczaruję.

Dlatego pytam się was ogólnie co mogę jeszcze zrobić? Czy można jakieś pedały dokupić osobno pod Momo Racing? A może właściciele Racing'ów mając podobne problemy jakoś sobie poradzili z tym w jeszcze inny sposób?

A DXTweak2 (moj ulubieniec ) nie pomaga? Powinien dac rade, ale wada jego uzycia bedzie zmniejszenie efektywnego zakresu dzialania pedalow.

ten dxtweak2 dziala pod 2k/XP ?

tak - dziala, nie obsluguje tylko deadzone

A moze przeczyscic potencjometry ?
Jest taki fajny preparat Kontakt PR firmy Chemia A.G. Regeneruje nawet totalnie zjechane potencjometry

tak mi coś świta w głowie że ktoś kiedyś pisał że te potencjometry się poluzowują i trzeba je jakoś mechanicznie uszytywnić.

Dxtweak2 niewiele tu pomoże bo gaz nie chodzi liniowo tylko "skokowo" - skacząc sobie losowo, w miarę dodawania gazu, po wszystkich punktach zakresu potencjometru.

Snake spróbuję

Speedy to o czym mówisz już dawno robię . Chodzi o to żeby obłożyć wałki pedałów czymś (ja robiłem taśmą klejącą) żeby zwiększyć ich średnice a zatem zmniejszyć prawdopodobieństwo ich przemieszczania się w miejscach gdzie leżą i tym samym ruszania potencjometrów co ma zły wpływ na zakres tychże.
Nawet radzili żeby potencjometry przykleić na stałe. Ale z tego co widzę nie o to chodzi. bo u mnie potencjometry szaleją już (tu już nawet nie chodzi o to że nie mają pełnego zakresu ale o to że skaczą jak chcą)

To moze by tak nowe potencjometry wsadzic?

Co do Dxtweak to bardzo prosto to zrobic. Tez mialem problem z hamulcem ,ktory zostawal w ok 15-20%. I tak. Jest tam w zakladce brake taki ladny wykresik z ktorego wynika ,ze na caly skok hamulca przypada 255 pkt. .Wiec poprostu wpisujesz np 200 ,srodek dajesz na 100 i wsio chula. To samo mozesz zrobic z gazem ,ale niestety takie sztuczki pozbawiaja troche dokladnosci pedalow. Zreszta pisalem tutaj i moich problemach z kiera pol roku temu ,a od 1.5 miesiaca jakby sie sama naprawila i wszystko bez sztuczek dziala jak nalezy. Codziennie jezdze online i jeszcze problemow zadnych nie mialem. Moim zdaniem winne sa temu sterowniki do USB. Zreszta sam juz nie wiem. Na razie sie ciesze ,ze mi chodzi. Radze posciagac latki do USB do WinXP i najnowsze oprogramowanie.

Karas, łatki do USB to ja mam zapewne bo mi się WinXP apdejtuje co tydzień więc siłą rzeczy . Natomiast sprawdzę jeszcze sofcik do Racing najnowszy. Ale zaczynam się przyzwyczajać do myśli że to coś z potencjometrami bo one po prostu szaleją. Skaczą sobie, tak jak już wspominałem, po różnych punktach zakresu, jak chcą. Więc może faktycznie albo poty do wymiany albo do renowacji.

Jestem już prawie pewien, że to wina samych potencjometrów. Skakanie po zakresie to albo uszkodzenie pota albo zabrudzenie. Miałem tak kiedyś w mojej wieży. pokrętełki volume tak skakało, że jak kręciłem powoli coraz głośniej to na wyświetlaczu zamiast 1,2,3,4,5,6,7,8,9 było 1,2,6,4,8,3,4,6,4,7 . Zatem tu musi być to samo.

Dlatego pytanie do ogółu. Czy ktoś miał do czynienia z potencjometrami od poedałów w Logi Momo Racing? Ewentualnie słyszalem że w starszych Logi były takie same? Więc może ktoś miał do czynienia z czyszczeniem takich potów? Problem w tym, że chyba nie da się ich rozłożyć. Ale może jednak ktoś zna sposób?

Jeżeli to są takie małe plastykowe to od strony styków powinny mieć b.mały otwór. Kup Kontakt 60 (teraz to już chyba 61) i psiknij do środka. Powinno pomóc, przynajmniej na miesiąc-dwa.

W sumie nie lubie sie powtarzac ale zrobie to:
Oklejanie tasma klejaca, wymienianie smaru, uzywanie super-glue lub podobnych to robota glupiego nie dajaca kompletnie nic.

We wrzesniu kupilem preparat, ktorego nazwe przytoczyl teraz Snake, Producent: AG Chemia, produkt: Kontakt PR, preparat do regeneracji potencjometrow w sprayu, bialo-zielony pojemnik z rurka jak w WD-40, najmniejszy pojemnik 8 zł.

Cytat:

ze strony www.ag.net.pl Specjalny preparat regenerujący potencjometry. Zawiera rewelacyjny składnik usuwający wszelkie zanieczyszczenia typowe dla potencjometrów. KONTAKT PR doskonale nadaje się do usuwania wszelkich zanieczyszczeń osadzających się podczas eksploatacji urządzeń. Zawiera smar zapewniający prawidłowy poślizg.

Potencjometry są male plastikowe, jak w logi GP, dzoju Wingman extreme 3d, zreszta pewnie wszystkie wingmany maja takie poty.
Psiknalem po razie do kazdego potencjometra i problem minal jak sen, jak zloty
Ostatnio to samo robilem z potami w dzoju i wszystko dziala.

Zastanawialem sie nad wymiana potencjometrow na polskie, masywne metalowe, ale za duzo byloby pilowania a i pomylke latwo, moze kiedys jak oryginalne juz umra smiercia naturalna bez mozliwosci reanimacji.
Czytalem na jakims forum IŁa-2, ze chlopaki naprawiaja logitechowe potencjometry wymieniajac bebechy i wstawiajac wyciagniete z polskich metalowych potencjometrow.

Potwierdzam....we wrześniu moje pedały (logi gp akurat) praktycznie umarły, jednak wystarczyło psiknac, poruszac, zamontowac i działa do dziś jak ta lala