sluchawki dosyc trudno sie wybiera jedynie czytajac opisy - po prostu trzeba posluchac i wybrac . a na pytanie: "ktore lepsze bo ja nie wiem" jest jedna odpowiedz " skoro nie wiesz to bierz tansze, bo w koncu to ty bedziesz sluchac a nie nikt inny i skoro nie slyszysz roznicy to drozsze beda zwykla strata pieniedzy"
co do sennheisera to ja uzywalem kilku modeli, te HD590 tez , HD600, i jakies nizsze. generalnie wrazenie mam jedno - jak dla mnie troche za jasne i plaskie. do moich zastosowan wole beyerdynamic DT990 pro ktorych uzywam od dawien dawna i nigdy mnie nie zawiodly i przyzwyczailem sie do nich.
ale zgadzam sie z leftym ze do tych zastosowan wystarcza duzo zwyklejsze i tansze sluchawki bo ani w grach ani w filmach nia tym bardziej w mp3 nie ma takich wymagan jakosciowych ktore nawet w polowie wykorzystywalyby te sluchawki.
Miałem kupić dokładnie te same ale w ostatniej chwili (w dzień kiedy je mieli wysłać) zmieniłem zdanie i wziąłem jednak HD265, głównie dlatego że są zamknięte. Czyli mogę sobie słuchać tak głośno jak mi się to podoba a nikogo w otoczeniu to nie wkurza - gorzej tylko jak ktoś coś ode mnie chce, bo żadne wrzaski nie pomogą, nic nie słychać Jednym słowem są zajebiste Nie zamieniłbym je na nic innego. Bardzo wygodne i (przynajmniej jak dla mnie) super dźwięk.
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2003-04-27, 18:56 Sluchawki "3D"
Warto zwrocic uwage na to jak sluchawki "leza" na uszach. Mam jakies kiepskie Tonsilki to uszy odpadaja po 5 minutach
Duke 4D
2003-04-27, 19:13 Sluchawki "3D"
Najlepiej to zwrócić uwagę na to żeby właśnie nie leżały na uszach wcale Moje HD265 uszu w ogóle nie dotykają, mogę je mieć na głowie cały dzień bez problemu.
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2003-04-28, 06:44 Sluchawki "3D"
Cytat:
A któs może posiada już jakieś słuchawki Sennheisera?
Poszedłem kiedyś do MediaMarkt po słuchawki, przymierzałem i słuchałem różnych Technicsów, Soniaków i innych, w końcu założyłem na głowe Sennheisery i już po sekundzie wiedziałem że to jest to. Tak jak Duke napisał - słuchawki nie mają dotykać uszu wogóle, jak dotykają nawet lekko to będą cię boleć uszy po godzinie. Ja siedzę czasami całe noce z słuchawkami na głowie i wogóle nie pamiętam o tym że mam je na głowie.
Dźwięk jest płaski i jasny jak to nazwał ODuck, na pewno nie oferuje jakichś mocnych megabasów, miłośnicy techno, disco i mocnego "loudness" mogą być rozczarowani.
Spokojna muza w stylu Dead Can Dance albo jakieś instrumentalne utwory za to brzmią czyściutko. Mi osobiście taka charakterystyka odpowiada.
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2003-04-28, 13:32 Sluchawki "3D"
Aha, Sennheisery mają jeszcze jedną istotną dla niektórych zaletę:
wytrzymują rzucanie z całej siły o ścianę
Rozpadają się co prawda na kawałki ale 10 sekund składa się je z powrotem do kupy i grają dalej jak nowe
Philipsy nie wytrzymują takiego traktowania (sprawdzałem)
ES.
2003-04-28, 20:15 Sluchawki "3D"
No właśnie też myślałem o HD 500 skoro nie 570 Skoro chwilcie ot czemu nie?
Ostatnio zmieniony przez ES. dnia 2003-04-28, 20:51, w całości zmieniany 2 razy
Ja mam od ponad roku Sennki 570'tki i sa super Wtedy chodzily po 500zl.. ale nie zalowalem kasy.. warte tych pieniedzy
podstawowa zaleta tych sluchawek to to ze sa otwarte, przez co od bassow sluch sie nie meczy... no i same "muszle" czy jak to tam nazwac, sa ze swietnego materialu.. caly dzien mozna je na uszach nosic i sie ich nie czuje
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-04-28, 22:04 Sluchawki "3D"
Cytat:
nie oferuje jakichś mocnych megabasów, miłośnicy techno, disco i mocnego "loudness" mogą być rozczarowani.
nie no wiadomo ze megabassy itp to nie jest to o co chodzi, to sa takie oszukanstwa zeby odwrocic uwage od znieksztalcen dzwieku, przeklaman w wyrownaniu pasma itd
ja napisalem o sennheiserach ze sa plaskie w sensie nie charakterytyki (dla mnie ideal to idealnie plaska charakterystyka) ale w sensie glebi i przestrzeni brzmienia, ciezko to wytlumaczyc pisemnie ale generalnie sa to oczywiscie roznice mikroskopijne, tzn porownujac beyerdynamiki i sennheisery to tak jak porownywac tapicerke w mercedesie i volvo - po prostu jeden lubi to drugi tamto, kwestia gustu, najwazniejsze zeby pewien poziom byl osiagniety.
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2003-04-29, 07:15 Sluchawki "3D"
ODuck dokładnie wiem o co ci chodzi. Tylko niepotrzebnie twoje zdanie splotłem z tymi miłośnikami loudnessów w jedno. Bo jak pisałem o tych miłośnikach techno to ani mi nawet nie mignęło w głowie myśleć o Tobie.
Ale tak żeby nie wymieniać tu jakichś obcych osób to na przykład Lovtza słuchał moich Zenków w ZW, jakieś tam bum-bum sobie włączył podkręcił głos na vortexowe maksimum, basy i soprany w górę, reszta w dół i miałem wrażenie że nie jest zachwycony
PiotreQ
2003-04-29, 08:02 Sluchawki "3D"
Speedy napisał:
basy i soprany w górę, reszta w dół
To teraz taka głupia moda jest, że musi być ostre "cccyk cccyk cccyk" i basik pierdzący po szklankach w kredensie
A nikt już nie zwraca uwagi na subtelne brzmienie fali akustycznej w środkowym paśmie. Oczywiście nikt, poza garstką osób które oprócz uszu mają też słuch
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2003-04-29, 09:31 Sluchawki "3D"
PiotreQ napisał:
...oprócz uszu mają też słuch
dobre
ODuck
Dołączył: 28 Sie 2001
Posty: 4634
2003-04-29, 10:18 Sluchawki "3D"
zgadzam sie w 150% !!!!
to jest tak samo jak w kartach graf. - jedni wola nvidie bo super gierki chodza a drudzy matroxa, bo super jakosc obrazu itd
BTW ostatnio kupili mi w pracy kolumny odsluchowe bliskiego pola dynaudio BM15 pasywne i to jest to.... idealne jak dla mnie, jak ktos szuka to polecam posluchac. czyste brzmienie, bez podbijania jakiegokolwiek fragmentu pasma, czysta neutralnosc, oddech miedzy dzwiekami , to jest to! a i przy okazji nie kosztuja 100milionow dolarow, wiec jednak sie da
.. bo sluchac nie znaczy slyszec Podobnie zreszta jest z patrzeniem i widzeniem
Wiem o czym PiotreQ prawi.. i ma racje Zamiast rozlatujacej sie szafy wole gleboki basior... ciezko mi opisac jak to wyglada... Pomruk... napewno jest to pomruk... hmm... o.. np. scena fali uderzeniowej w LOTR gdy Sauron zostal 'zniszczony' na polu walki.. tu jest taki basik...
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2003-04-29, 10:24 Sluchawki "3D"
Ale zapomniales dodac PiotreQ ze wszystko zalezy od rodzaju muzyki, jakiego sie slucha. Ze sluchawkami jest tak samo jak z glosnikami - inne lepiej nadaja sie do odsluchu disco/techno itp., inne do metalu, a jeszcze inne np. do takiej muzy jak Jarre, Oldfield czy muza klasyczna. Co z tego, ze np. kolumny Klipsch sa uznawane za calkiem niezle, skoro np. Metallica na nich kiepsko brzmi, bo zamiast basu jest pukanie w pudlo kartonowe?
Sluchajac jakiegos techno raczej ciezko bedzie ci zwrocic uwage na subtelnosc srodkowego pasma, tak samo jak nie doszukasz sie agresywnych basow i sopranow w utworze Taurus II z Five Miles Out
Tak wiec sluchawki nalezy dobierac nie tylko ze wzgledu na jakosc wykonania, parametry i cene - przede wszystkim nalezy je dobierac na sluch do preferowanego gatunku muzyki