Sezon 2003/2004 - podzial na dywizje

SEWER napisał:

Jak dla mnie to Marcus gadasz glupoty.. No chyba ze zalezy ci na tym by tam zbierac punkty i miec jakies miejsce

To ja przestaje cokolwiek rozumiec!!! A niby dlaczego mialoby mi nie zalezec????Przeca jesli nie zalezy- to jazda w div"jakiejkolwiek" jest "o kant dupy" potluc!!!Czy rywalizacja w div2 ma sluzyc tylko "olsnieniu" Kierownictwa i uzyskaniu zaproszenia do elity????Co zlego mialoby byc w fakcie ze-..."tak!... na kazdym wyscigu mi zalezy!!!... i na miejscu wywalczonym tez mi zalezy!!!"..bo w tym przejawia sie moj szacunek dla rywali na torze (niezaleznie od numeru div!)
A jesli kolejni kierowcy w czasie sezonu moga w dowolnym momencie zniknac i pomaszerowac do "Champion Series" to sens rywalizacji troche sie rozmywa...IMHO

ja znow zgadzam sie w 100% z Sewerem, a zupelnie uwazam myli sens rywalizacji i ligi Marcus, ale.. wolnoć Tomku ..

A ja się zgadzam z Marcusem.
Utrata kilku wyścigów w div1 przez uczestnictwo w div2 jest własnie przekreśleniem szans na jakąkolwiek rywalizację.
A rywalizowac mozna tak z lepszymi jak i ze słabszymi - szczególnie jeśli sam się czuję jako ten słabszy.

Jedynie kierowcy div1 moga uważać div2 jako 'czyściec' kiedy wylecą za przewinienia. chociaż wątpię aby to miało sie zdarzyć

Z reguły cokolwiek się robi, robi się po to aby być lepszym. Trochę nie rozumie podejścia w stylu "mnie tu dobrze". W div2 przewinie sie wielu kierowców ktorzy z czasem wskoczą do Div1 bo beda podnosic swoje umiejetnosci a Ty Marcus chcesz zostać w Div2 aby ci nowi mieli sie z kim scigac czy jak? Myślę że troche bardziej ambitnie trzeba patrzec na rywalizacje.

A co do Maxyma uzasadnienia o utracie pkt. Równie dobrze mogłem nie zaczynac się bawić z wami online rok temu bo gdy sprobowałem był już prawie półmetek sezonu i masa pkt przewagi nawet do ostatniego w tabeli gdy ja miałem zero. Ale nie o to chodziło zeby mieć ileś tam pkt na koniec sezonu tylko o sama rywalizacje na każdym pojedynczym torze i adrenalinke z niej płynącą. Ja nie pamietam ile pkt zdobyłem na koniec sezonu 2002/2003.....za to pamiętam wiele emocji i zdarzeń z poszczególnych wyścigów a to o to chodzi....o wrazenia....a pełnia wrażeń z Nascara online jest w Div1 (nie umniejszajac w niczym absolutnie div2!!! )

Jakby tak było jak mówisz Darkman to by mozna było zlikwidowac Div2 całkiem. Bo po co w niej jeździc jak nie ma sensu rywalizacja w div2. Wiec po jakimś czasie albo by sie bylo w div1 albo nie. Po co marnowac czas

W Div2 sie ludzie uczą obycia na torze i w tłumie i jest to okres przejsciowy zanim wskoczą do Div1......jednym to zejdzie dłuzej innym krócej. IMO błędem jest nastawienie sie ze ktos z założenia nie opusci div2 bo nie...bo sie czuje słabszy czy coś tam, nie ważne.
Zapisując sie do ligi w moim przekonaniu robi się to po to aby się ścigać na maxa....a tego poki co w div2 brakuje chocby ze wzgledu na duza ilość YF. Gdyby doszło do tego, ze wszyscy ktorzy sa w div2 nie dali rady sie wykazac na tyle zeby wskoczyc do div1 a nauczyli sie na tyle jezdzic ze co restart nie ma yf to wtedy moze byc tam całkiem fajnie dla tych osob.

No ale to juz jak Richie wspomniał, co kto chce i potrzebuje do spełnienia się w tej zabawie

No ja sie obywam na torze i jezdzie w tlumie jakby nie patrzyc juz 2 lata, rookie nie jestem ale w div2 musze jezdzic... Tez wolalbym jezdzic w div1 od poczatku sezonu a narazie to nawet nie wiem czy w ogole sie do niej dostane...

No to jest paskudne

Oj strasznie

Maxym nie to ze jezdzi w Div2 tylko ze tego nie chce a do div1 przejsc a nie moze....

No przeciez ja też nad tym ubolewam...

Co strasznie? Nabijasz posta czy chciales cos powiedziec...?

Darkman napisał:

Zapisując sie do ligi w moim przekonaniu robi się to po to aby się ścigać na maxa....a tego poki co w div2 brakuje chocby ze wzgledu na duza ilość YF. Gdyby doszło do tego, ze wszyscy ktorzy sa w div2 nie dali rady sie wykazac na tyle zeby wskoczyc do div1 a nauczyli sie na tyle jezdzic ze co restart nie ma yf to wtedy moze byc tam całkiem fajnie dla tych osob.

Zgadza sie!!!! Co prawda z tymi YF to jest tak, ze div2 do tej pory ma chyba srednio..dwie YF wiecej/na wyscig niz div1! (14/24 bodajze) zreszta nie ma o co kopii kruszyc! Wiadomo ze dla kazdego uczestnika ligi wystep w div1 jest nobilitacja ale...zasady "awansu" wydaja mi sie obarczone jakims .."niedopracowaniem"
Ale moze sie myle...

E tam...
Kolejna dyskusja o niczym, kolejny raz ktos próbuje uszczęśliwić kogoś na siłę. Ja Marcusa doskonale rozumiem, choć popierać nie muszę. Wybrał "na właśną prośbę" stary w div2 i nie widzę w tym nic złego że chce tam sezon zakończyć. Każdy ma inne priorytety i cześć.

Przepraszam czy dzis ktos z sedziow bedzie na oficjalnym treningu Bo wlasciwie nie ma sie kiedy wykazac przed kierownictwem Chyba czuje sie na siłach zeby wystartować w div1 (nie mowie o tym wyscigu bo trening juz przepadl ) Ale chcialbym zeby ktos wreszcie sie przyjżał jezdzie kierowcow z div2 bo jak znam zycie to na kolejnych treningach nie bedzie mozna uswiadczyc nikogo z kierownictwa