Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2001-12-04, 23:11 Pytanie do Czarego
Tylko jedno pytanie do czarego. Czy ty wiesz co to jest warp i czy w ogole ogladales replaya od ice z roddym ? Czy poprostu sobie tak pusciles werdykt bo ci sie podoba. Uruchom sobie jeszcze raz GPL i zobacz ile roddy jedzie w zakrecie. Nie wiesz ? 239 km/h !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
TO CO TO JEST, JAK NIE WARP ?! Slepy ?
Sorry reszta, ale niektore werdykty sa idotyczne. To po co przesylac replaye (kazdy swoj) skoro i tak wszyscy widza tylko to jak ice zapierdala, a nie widza pieprzonych lagow jakie niestety mial tego dnia. Widac na replayu, ze samochod roddego zapier**** przez warp, a tu teksty w stylu - czyste W. Jak mozna komus dojebac W skoro on byl tutaj guzik winien ?!
Reklamy
Dziki
Dołączył: 29 Wrz 2001
Posty: 607
Miasto: Gdańsk
2001-12-04, 23:30 Pytanie do Czarego
Greg troche tu pszasadziles. Jezeli Czary ma takie zdanie to ma i to jest jego sprawa nie twoja.
Chyba ze jestes adwokatem Icea. Wtedy przedstaw potrzebne do tego papiery .
Czary
Dołączył: 22 Sie 2001
Posty: 952
Miasto: Zduńska Wola
2001-12-04, 23:42 Pytanie do Czarego
Replaya Ice vs. Roddy oglądałem w pierwszej kolejności .
Dla mnie sprawa wygląda tak :
"mam lagi - będą warpy - nie mogę jechać ciasno"
A poza tym Ice poprostu jedzie jakby tam nie było Roddiego, "zamyka drzwi" tuz przd nosem Roddiemu nie zostawiając mu nic miejsca.
Powyżej masz przykład jak powinno IMO wyglądać wyprzedzanie biorąc pod uwagę lagi, warpy i inne pierdoły .
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2001-12-05, 07:36 Pytanie do Czarego
Jestem 100% za Czarym, i od siebie bede nastepnym razem Greg, na takie przypadki jak nasz bede głosował DQ tak jak za wjechanie w dupę, jak sa warpy to trzeba zostawiac miejsce. Greg twoj styl myslenia ze "warp to nie moja wina" jest nie na miejscu, trzeba brac wszystkie okolicznosci pod uwage.
PiotreQ
2001-12-05, 09:12 Pytanie do Czarego
Co wy tu za pierdoły wypisujecie ?!?!?!?!?
Co to znaczy twoj styl myslenia ze "warp to nie moja wina" jest nie na miejscu. To jak w tej sytuacji wogle jechać wyścig.
Każdy ma prawo do własnego zdania, ale po to wypowiadają się wszyscy, żeby zdecydowała większość a nie pojedyńcza opinia. Ale gadanie, że warpy nie są okolicznością łagodzącą to już przegięcie. To może poprostu postać w gridach przez 30 minut. A może kogoś nagle rzuci w bok innego to dostanie DQ
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2001-12-05, 09:34 Pytanie do Czarego
dobra, jestem trochę wkurwiony bo to w końcu ja byłem ofiarą ale już mi przechodzi i nawet na Grega się już nie gniewam.
Ale jeśli widzę że koleś przedemną mi skacze to do niego nie podjeżdżam za blisko, tak jak nie podjeżdżałem do Hokusa mimo że powinien mnie przepuścić. Mógłbym oczywiście się pchać do przodu, w razie warpa na 90% wyleci ten z przodu a wtedy "przykro mi kolego - nie moja wina" ale staram się takie sytuacje przewidywać i unikać.
No i piszesz Piotreq że każdy ma prawo do własnego zdania i to jest właśnie moje i nie jest przecież decydujące, więc o co ci chodzi?
A z tym staniem w gridach to wogóle nie wiem o co ci chodzi.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-12-05, 11:39 Pytanie do Czarego
zgadzam sie ze speedym , warp jest okolicznoscia lagodzaca, ale trzeba go przewidywac, pojawia sie przy bardzo bliskiej walce, ale trzeba starac sie jej unikac an ie liczyc na farta a jak sie nie uda to zawsze mozna bedzie pwoiedziec ze to tylko wina warpa..
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2001-12-05, 12:04 Pytanie do Czarego
Speedy ty dalej swoje
Ile mialem metrow za toba jechac - 50 ?
Wlasnie takie cos mnie rozwala. Odpowiem Ci tak jak ty mi odpowiedziales ('trzeba bylo wolniej jechac, a nie sie pchac').
Trzeba bylo szybciej jechac i wyprzedzic dublera (czyt. zblizyc sie do niego aby zobaczyl ze ktos go dubluje), a nie jechac jak dupa
Powiedz gdzie na tym screenie jest moja wina, ze nastepnym razem za takie cos mi dq dowalisz ?
Od poczatku wyscigu nie liczylo mi okrazen i w ogole gosciu z tabliczka ani razu sie nie pokazywal. Nie mialem zielonego pojecia co do sytuacji na torze. Jedyne co wiedzialem to, ze pierwszy jest Vette (czarny kask), a drugi jest Gregor (zolty kask). Po wyprzedzeniu Gregora wiedzialem juz, ze jestem drugi (blad), wiec was dwoch (Speedy, Hokus) traktowalem jak dublerow. Sam chyba wiesz, ze aby dubler cie puscil (przynajmniej tych ktorych nieznam, bo np. Piotreq bez problemu zawsze mnie puszcza - widac doswiadczenie robi swoje ) to trzeba sie za nim trzymac dosc blisko. Gdzie mialem dublera wyprzedzac jak nie na najdluzszej prostej ? Jakos nie chcesz tego zauwazyc, ze juz cie wyprzedzalem i pojechalbym po hamsku po wewnetrzej po trawce (bylaby to sytuacja typu Ice - Richie, ale to ja bym byl przed toba, na wewnetrznej, ty na pewno bys scial ten zakret bo kazdy go tnie i na pewno bylaby to twoja wina zgodnie z obecnymi przepisami), ale zrezygnowalem z tego bo chcialem uczciwie ustawic sie za toba i poczekac na ta dluga prosta i wtedy cie wyprzdzic (znaczy - nie palilo mi sie wcale, bo jak bym sie spieszyl to bym po wewnetrznej polecial). No a ze pojawil sie warp na caly samochod to nie moja wina. Co mam powiesic sie z tego powodu?
Rozumiem wg ciebie, ze w takiej sytauacji powinenem:
a) nie jechac wcale (tylko skad mialem wiedziec, zwykle mam tak, ze na qualu jest swietnie, dopiero na wyscigu robi sie szopka. A wbrew pozorom slupki nie obrazuja lagow jakie mialem )
b) jechac ostatni 100 km/h zeby przypadkiem do nikogo nie podjechac blizej niz 3-4 m no bo moge go lagiem zabic
PiotreQ
2001-12-05, 12:10 Pytanie do Czarego
Cytat:
bo np. Piotreq bez problemu zawsze mnie puszcza - widac doswiadczenie robi swoje
No cóż, chociaż to robię dobrze
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-12-05, 12:12 Pytanie do Czarego
hehe fajne jest ze myslisz ze kazdy w zakrecie majac kogos po wewnetrznej kto go juz wyprzedzil scinal by mimo to jak gdyby nigdy nic i powodowal wyopadek jak Ice zaloze sie ze ani speedy ani ja ani madey ani wielu innych wrecz ogromna wiekszosc wlasnie nie ciela by do wewnatrz tylko zostala daleko na zew zeby NIE spowodowac wypadku jak ICe, powiem tylko, ze tak mialem w tamtym roku na Silver, wjechal mi Mlod po wew identycznie w 1 zakrecie a ja zamiast scinac jak zwykle wyjechalem calkiem na zewnatrz, nawet tak bardzo, ze mnie przez to jeszcze Gulnar lyknal
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2001-12-05, 12:20 Pytanie do Czarego
Heh ja nawet wiem skad sie taki nawyk bierze
Po prostu ten, kto dal dupy i jest wyprzedzany po wewnetrznej, mysli ze wyprzedzajacego (jako ze ciasniej wchodzi w zakret) wyrzuci na wyjsciu na zewnatrz, i bedzie mogl dzieki szerszemu wejsciu w zakret i ciasnemu wyjsciu natychmiast skontrowac. Dziwie sie tylko ze takie gotowanie sie zdarza sie tym, ktorzy z racji umiejetnosci i doswiadczenia powinni zachowywac w kazdej sytuacji zimna krew
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2001-12-05, 12:23 Pytanie do Czarego
Richie, tak czy tak bym go wyprzedzil czy zostawilby miejsce czy nie. Tylko doszloby na pewno do blizszego kontaktu - skoro mnie warpelo jak bylem samochod za nim, to z pewnoscia wywaliloby go gdyby jechal obok mnie w zakrecie.
Richie to jest div2, akurat jechalem w zeszlym sezonie kya i musialem wlasnie po trawce wyprzedzac wiec twoje sytuacje z div1 za bardzo mnie nie interesuja bo to inna bajka.
Zakladam, ze nie zostawi miejsca bo jak kazdy normalny kierowca preferuje zasade ograniczonego zaufania do innych. Ty najwyrazniej zakladasz, ze kazdy kierowca jezdzi genialnie i stad twoje problemy...
vette
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 2977
Miasto: Wrocław
2001-12-05, 12:27 Pytanie do Czarego
Greg mam do ciebie 2 pytania :
1. czy ty naprawde jezdzisz na GPL bez dodatkow w postaci ladniejszych bryczek , felg itp ?
2. Czy zauwazyles na replayu ze 2 sek. wczesniej podjechales pod sam "zderzak" Speediego ? Masz fuksa ze akurat wtedy warp nie pomogl bo byloby W bankowo wtedy.
Ja wiem ze sczegolnie w zakretach czasem ciezko jest zachowac bezpieczny dystans ale na tej prostej chwile wczesniej przed wypadkiem lekko przegieles. Powinienes bardziej uwazac w takich sytuacjach.
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2001-12-05, 12:38 Pytanie do Czarego
Ad1. tzn. na wyscig sa pozdejmowane, poza tym mam tez GPL na drugim kompie a tam na pewno nie ma dodatkow
Ad2. Na moim replayu nie podjezdzam blisko speedego. Jade za nim, podjezdzam na wysokich obrotach, w tym momencie zmieniam bieg (w efekcie ciut oddala sie ode mnie) i wychodze zza niego na oparach. Jednak nie chce crashowac na zakrecie wiec chowam sie za niego spowrotem. Nie zauwazylem w tym replayu, ze podjechalem pod niego. Jade nintendo i duze lepiej widze swoj przod niz ze srodka i moge ocenic czy jestem blisko czy nie.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2001-12-05, 12:50 Pytanie do Czarego
Cytat:
Jade nintendo i duze lepiej widze swoj przod niz ze srodka i moge ocenic czy jestem blisko czy nie.
Madey - masz teraz pole do popisu tzn,. typowej zjebki , czyn swoja powinnosc