Ja Madey wcale nie mowie, ze nie mozna ze srodka ladnie jezdzic

ale rownie ladnie mozna takze z nintendo jezdzic
A teraz powaznie czemu nie jezdze ze srodka. Poprostu jazda na joyu ze srodka to wg mnie nieporozumienie. Tak wiec jesli chcialbym ze srodka jezdzic to musialbym najpierw na kiere sie przesiasc. A to juz jest problem. Mam juz inne nawyki - joystickowe, ktorych nie daloby sie z dnia na dzien wykorzenic. zeby dojsc mniej wiecej do tego samego poziomu umiejetnosci co na joyu to musialbym z pol roku jezdzic. To jest tak jak bys gral w pilke tylko prawa noga i nagle ktos by ci kazal nauczyc sie grac tylko lewa noga. Wszystkie ustawienia ciala, balansy, zwody musialbys sie uczyc od zera. Tak samo jest z przesiadka z joya na kiere. No a skoro nie chce takiej przesiadki (brak czasu, no i w sumie brak checi - moze rok temu bym na takie cos poszedl ale teraz juz za pozno) no to rowniez jazda ze srodka odpada.
Natomiast odnosnie bodzcow.
Mylisz sie tutaj twierdzac, ze sugeruje sie tylko wzrokiem. To nie prawda. Moja cala jazda odbywa sie 'na sluchu'. Dodaje gazu na sluch, hamuje na sluch. Wlasnie sluch musze miec nawet bardziej wyostrzony bo jak ktos, np. siedzi mi na dupie to nie mam lusterek i musze na sluch oceniac czy jest juz blisko czy jeszcze daleko. Naprawde na sluch jezdze. Moglbys sie o tym przekonac podmieniajac mi np. dzwieki silnika

Gwarantuje ci, ze czasy (przynajmniej zanim bym sie przyzwyczail) robilbym sporo gorsze.
Wechu rzeczywiscie nie uzywam

Ale np. w nascar 4 ice uzywa

- jak je kanapki na yellow flagach
instynkt przetrwania - o czym ty Madey mowisz ?

Ja w div2 mam kilka zyc
PS. co do nawracania to rzeczywiscie starych nintendowcow nie nawrocisz

dlatego bierz sie lepiej za mlodych...