Przed sezonowe wyścigi

Dimax napisał:

tylko ze lepiej zrobic rs niz czekac 7 min YF po 1 lapie na GF...

Ale co to ma do rzeczy? YF to YF, jak ktos dal dupy i sie rozwalil juz na pierwszym lapie to nie jedzie dalej, koniec, kropka. Jesli zas rozwalil wiekszosc stawki to niech juz po tym restarcie w ogole nie jedzie bo znow bedzie to samo.

Cytat:

zreszta w takich sytuacjach zddcydowana wiekszosc chce restart

Jaka wiekszosc? 2-3 osoby? Dim, skoro wywalasz sie na pierwszym lapie to nie restartuj wyscigu tylko dlatego, ze ty i 2-3 osoby, ktore razem z toba uczestniczyly w crashu, tego chca. W takich sytuacjach na restart powinni sie zgodzic wszyscy a nie tylko ci co rozwalili auta. Naprawde jest to wkurzajace jak startujesz dobrze, kilku z tylu sie rozwali i za chwile ni z tego ni z owego jest restart.

sorry ale nie tylko ja sie wywalam robia to tez inni i wolaja o restarty... wlasnie dlatego ze szybciej zrobic restart i zaczac wyscig od nowa to trwa minute niz jechac YF 7 min i na nastepnym GF znow YF...
ale ok nie bedzie juz restartow

maxym a nie wolno nam "zaprotestować" przeciwko jeździe na tym czy innym torze ?? wkońcu jest demokracja

A po odejściu cześci ludzi zostales sam z Krzyskiem na torze.....a sam napisales ze we "trzech takich torów jak superspeedwaye sie nie jeździ"

Oczywiście że głosowałem na !NO. np. przeciw SP. Ale mimo wszystko jechałem a nie rezygnowałem bo mi nie pasuje. Innymi słowy po to jest głosowanie na serwerze żeby wybrać tor - ale dziecinadą jest potem wycofywanie się bo tor mnie nie interesuje.

Bo właśnie takie zachowania powoduja że na speedwayu zostaje 4 osoby i cała zabawa traci sens. Dziekujemy Ci OMO

wczoraj zostaly 2 na daytonie a 5-6 czekalo na nowy wyscig w tym 1-2 na modemie

No i nie tak do końca. Bo niektóre osoby zjechały z toru dlatego że im sie znudziło lub chcieli dołączyć do tych co czekają - bez uzgodnienia z tymi co nadal chcieli jechać.

Czy to jest q... moja wina że ktoś się rozwalił na 10 lapie?
A jak sa na modemie to sie rozłączają i wracają za 20 min - argument żaden dla mnie.

mysle ze za 20 min wrocilaby moze 1 z tych 5 osob

Ale nie rozmawiamy o tym czy ja chciałem zejść z toru czy nie tylko o tych co demonstrują szczeniackie zachowanie nie pozwalając innym trenować

MaXyM napisał:

Poza tym podejście typu: "ten tor mnie nudzi więc sobie idę" jest po prostu niekoleżeńskie.

Maxym chyba zartujesz Domyslam sie ze o mnie chodzi, wiec niby co, mam jezdzic specjalnie na daytonie, ktorej nie cierpie i tracic impulsy tylko po to zeby byc kolezenski i zebys mogl sobie pojezdzic ten tor w wiekszym gronie

A jak sie ma do wyboru jazde w 5ciu na daytonie albo w 25ciu SP czy WG na sierra.com to chyba oczywiste co sie wybierze majac ograniczony czas na net w miesiacu

Aro, rozumiem że modem to pewne ograniczenia.
Ale jak z 7mniu przy ktorych Daytone mozna jechac sie robi 4 przy ktorych traci to sens to chyba troche to nie wporządku. Jeździmy treningi nie po to żeby każdemu zrobić 'dobrze' tylko żeby się czegoś nauczyć. Jak wolisz sierra.com to nie musisz tego tak demonstrować. Jeździj sobie tam i zbieraj ranki.

BTW: czemu wczoraj wróciłeś? nie było wolnego race'u z 25 driverami?

MaXyM - nie gadaj glupot - kazdy ma prawo jechac tam gdzie mu to odpowiada
A jesli chcesz potestowac Daytone to pojezdzij sobie z AI na 110% i nie pier%&^ol

Widzę że macie ciężkie kapowanie dziś. Bo o egoizm to Was nie podejrzewam.
Powiedzmy, zbiera się 10 ludzi na trening. Nastepuje głosowanie i wybrany zostanie jakiś tor - powiedzmy speedway. Po czym 5 osób wychodzi bo 'ma prawo jeździć co mu się podoba'.
Nadal uważasz że jest wszystko w porządku? Bo to ja uważam że albo ktoś przychodzi potrenować ze swoimi albo jak celuje w dany tor tylko to niech idzie na sierra lub pojeździ z AI.

Maxym, daj już pokój pliz, bo zaraz nie wyrobie 7 czy 4 na Daytone i tak niczego nie zmieni...... NUDY

Dla mnie to jest po prostu tak: albo robi się głosowanie i wszyscy jadą albo się nie robi w ogóle treningów ligowych. W 4 osoby to sobie moge pohulać na serku wlasnego teamu.
A jak wchodze na serek ligowy to aby porównać osiągnięcia innych zawodników.

nie rozumiem, a raczej podejrzewam, ze ripostujecie maxyma ze zlosliwosci, bo nie wiem jak mozna mu w tej kwestii nie przyznac 100% racji, dla mnie to tez gowniarstwo jest i tyle, ze 2 na 2 wyscigi jakie chcialem z wami potrenowac wygladaly tak jak mowi Maxym - zaczynaly sie w 10 osob konczyly w 3 i przekrecenie serka albo pojscie spac, na Daytonie po 18 lapach! zostalem SAM na torze bo wszyscy wyszli , żenada i zaden sens takich treningow