Profil Schumiego

ja sie chcialem juz w tamtym roku zdeklarowac na Alonso alo on teraz jako tester...naprawde mi zaimponowal ...

a tak to ..hmm..

Monty
Kimi

oraz minardi .. zeby zdobyli choc 1 pkt .. lecz z Yoongiem jakos tak slabo to widze...choc silnik maja znacznie lepszy niz w tamtym roku..

skoro powstaje na naszych oczach legenda wyścigów i rekordzista wszechczasów, więc niech zrobi to w wielkim stylu.
mój faworyt: Schumacher
Za JPM nie za bardzo przepadam... zniechęcił mnie jednym wywiadem dla AtlasF1, używanie przekleństw w oficjalnym wywiadzie dla najbardziej poczytnego serwisu niezbyt uchodzi. Wyszedł tam na takiego prostego chamka.
No ale na pewno namiesza w przyszłości.

---

Cytat:

No wlasnie jast nastepny ... a nie zastepuje go jest najlepszy w swoim czasie...

Nadal Seba nie rozumiem kto to jest ten następca. Hill zajął miejsce Senny w zespole, więc to on jest jego następcą?

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Speedy dnia 2002-02-08 01:47 ]

W sporcie ciezko jest mowic o "nastepcy" kogos. Szczegolnie F1 jest zbyt niewymierna gdzie o sukcesie decyduej zbyt wiele czynnikiow. Nastepca moze byc na stanowisku dyrektorskim, rzadowym ale nie w sporcie gdzie kazdy jest niepowtarzalny na swoj sposob

Pomyslcie sobie chocby tak. gdyby aktualnie jezdzace pokolenie kierowcow bylo raczej slabe i czetery kolejne tytuly mistrza swiata zdobyl np. Irvine (majac te same umiejetnosci co ma tylko reszta stawki byla slabsza) to bysmy sie zachwycali nim wlasnie.

Wiec dajmy sobie spokoj z jakimis glebszymi analizami lepszy/gorszy czy nastepca/lub nie.

No cóż gdy jezdzili Senna i Prost to F1 byla inna...... Nie da sie porownac wg mnie.
Teraz jest tylko JEDEN MISTRZ
SCHUMACHER

Z niecierpliwoscia czekam aż ktoś mu zagrozi..
Ale kto?? Brat?? Jest dobry to fakt. Jednak podobno BMW ma jakies problemy z bolidem 2002...
Montoya?? On może wedrzec sie przebojem lub sie rozwalic.. Musi sie jeszcze oswoic z F1 wg mnie.
DC.. tu duzo zalezy od bolidu.
raikonen.. za mlody.. ale to przyszłośc F1..
Mam nadzieje ze Sauber pokaze forme, oraz Renault. Wiadomo ze raczej nie na 1 lub 2gie miejsce w klasyfikacjii teamow ale.......

Schumacherowi tak naprawde zagraza tylko jedno - biednace nieublaganie do przodu jego latka.

Vette no ja bym tego lepiej nie ujal z tym zastepowaniem ...wlasnie o to mi chodzilo...

Speedy ... no o tym wywiadzie nie słyszałem ..po prostu od kiedy atlasf1 jest płatny pożegnałem ten serwis raz na zawsze bo mnie nie stać na to żeby im płacić...no ale jak masz dostęp to mógłbyś zapodać co jakiś czas cos godnego uwagi i wkleić dla ludu

Hmm a możesz dać zarys o co tam w tym wywiadzie chodziło ??? bo teraz to mnie bardzo zaintrygowało ..nigdy nie przypuszczałem ze Monty tak sobie pozwala....hmm ciekawe...może jednak zmienię sobie zawodnika dopóki sezon się jeszcze nie zaczął ...

w Kimim pokladam wlasnie nadzieje jako przyszlosc...wiele okaze sie po tym sezonie...moze nie wszysto ale napewno bedzie mozna cos wiecej powiedziec..


[ Ta wiadomość została zmieniona przez: _Seba_ dnia 2002-02-08 02:20 ]

Speedy pamiętam Barcelonę i jak Schumi dosłownie wyruchał całą resztę na deszczu .
Moim zdaniem w ten sposób można było zauważyć róznicę miezy nim a całą resztą. Na deszczu Schumi swoją, przyznajmy to, słabą Ferrarką dokonywał cudów i pokonywał a taaaaaaaaaaki dystans dużo silniejsze Williamsy I Benettony. Po tym co widziałem w 1996 już wiedziałem za kogo będę trzymać kciuki w 1997.
A w 1997 Ferrari też było słabsze, a MS trzymał się do końca. Cóż - incydent w Jerez -zasłużył sobie na odebranie drugiego miejsca -przyznaję.
Irvine tak naprawdę zawsze był tłem MS i w 1999 mimo wielkiej pomocy Salo a później MS i tak nie zdobyłby tytułu, bo on sam nie był w stanie tego dokonać. Ktoś kiedyś zmierzył różnice z qualów pomiędzy MS i Eddiem, a później MS i Rubensem. Wyszło że Rubens miał jakieś przeciętne 0.2 straty do MS a Irvine miał jakieś 0.8 !!! Na qualu to jest przepaść... :smile:

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: woyo dnia 2002-02-09 12:13 ]

Seba, ja nie płacę za AtlasF1. Ten wywiad czytałem dawno temu kiedy jeszcze AtlasF1 był darmowy i to chyba było jeszcze przed sezonem. Nie pamiętam już o co chodziło, nic konkretnego chyba ale sprawiał wrażenie właśnie takiego chamka, nie pojechał jeszcze żadnego wyścigu a się odgrażał i jeszcze teksty w stylu "gówno mnie obchodzi co sobie myślą" i takie tam... naprawdę nie pamiętam, tylko niezbyt miłe wrażenie pozostało w pamięci.

Widze ze przeczytaliscie profil na forum sportsboard zamiast na stronie z ktorego pochodzi, czyli http://www.f1.ultra.pl/
Zachecam zagladniecia na ta strone i zobaczenia orginalu profilu Schumiego oraz profilu Hakkinena

Obejrzałem stronkę, poczytałem trochę... całkiem interesujące.
Powiedz mi Mlod tylko: kto to jest Ewa Huchler?
Te profile to są 100% jej autorstwa?

To jest dziewczyna mojego brata, ktora razem z nim, ze mna i jeszcze z jednym gosciem prowadzi strone

Bardzo ładnie pisze, i wogóle zadziwiające że tak się tym interesuje