Ozzy - to chyba byla moja wina, nie mialem pojecia ze beda 3 w na pierwszym zakrecie - spoter nie pisnal ani slowem o tym ze ktokolwiek jest na dole - ale to nie jest wytlumaczenie - najwyrazniej byla to moja wina
no coz - jedyne co moge powiedziec to sorry
Reklamy
kavoo
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 8688
Miasto: 100lica
2002-08-25, 23:23 Po Dover
Ja oczywiscie znowu mialem przyjemnosc poczuc na wlasnej blasze styl jazdy Uxi'ego
Sorki Ice za ten wjazd, mysle ze gdybys nie warpowal lekko przod-tyl to nie dotknalbym cie, bo kontakt byl minimalny. Niestety nie na tyle zebys nie przyspinowal
A na deser zwiecha kompa i po zawodach, nie chce mi sie juz wracac na serwer z 10 lapami w plecy.
Ozzy
2002-08-25, 23:45 Po Dover
Uxi, nie mam do nikogo pretensji. Jedynie do siebie, bo moglem przewidziec co sie stanie jesli bedzie nas trzech w zakrecie, chociaz teoretycznie ten manewr byl do wykonania. Przegapiliscie start, a ja sie niepotrzebnie wepchalem w srodek. Bywa, that's racing
ceer
Dołączył: 21 Sie 2001
Posty: 1897
Miasto: Poznan (GG3734938)
2002-08-26, 00:36 Po Dover
I posmakowalismy wyscigu, w ktorym trzeba jechac i MYSLEC (ponad 100 lapow bez YF ) To jest dopiero prawdziwa zabawa, szkoda ze jak zwykle niewielu ukonczylo. Gratsy dla zwyciezcy, ktory objechal stawke z icemanem. Szkoda ze 4 lapy przed koncem podniecony mozliwoscia walki o utrzymanie 2 miejsca spalilem IV bieg , jazda po Dover na III to dopiero fun
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-08-26, 00:45 Po Dover
wyscig byl wyjatkowy
120laps bez YF 2 pitowania bez pod GF tego jeszcze nie bylo
walka 60 laps zderzak w zderzak z Icemanem, potrzebuje duzego prysznica teraz bylismy w takim amoku ze wszystkich pozostalych o kilka lapow nawet zdublowalismy thx wszystkim za jazde 120laps bez YF oby tak dalej, emocje dzieki temu nie z tej ziemi byly
Ta, a co ja mam powiedziec? 68 lapow do konca chyba bylo, dogonilem Icemana, wyprzedzilem go (nie chcial mnie puscic po wewnetrznej to poszedlem po zewnetrznej ), potem doszedlem Richiego i chwile za nim jechalem, czekalem, moze popelni blad ale to mi cos zaczelo nie wychodzic no a potem znow zjechalem do pitow na zmiane opon bo przednia prawa juz byla do polowy zdarta. W tym samym momencie slupki zaczely szalec co chwile czerwone, wyjechalem z pitu ze strata 1 lapa, po przejechaniu jednego lapa, patrze a tu juz 2 w plecy No i jechalem tak kilka okrazen i wszystko mi znikalo za chwile znow pojawialo az wreszcie dup... wywalilo z serwera Odrazu wiedzialem, ze to sprawka kogos z LAN i okazalo sie, ze kumpel nie mogl zaczekac tylko rowno o polnocy wlaczyl sobie flashgeta Nie ma to jak miec wspanialych kumpli w sieci
A wyscig? Wyscig byl Szkoda tylko, ze tak szybko sie ludzie wykruszyli
Dover to jeden z moich ulubionych torow choc wymaga delikatnego naciskania gazu przy wyjsciu z zakretow bo inaczej spin gwarantowany No i manewr zjadu do pitu trzeba wykonywac wczesniej bo zjazd w ostatniej chwili moze byc trudny a wtedy latwo... przegapic wjazd do pitow
No i gdyby nie kolega to dojechalbym co najmniej 3ci do mety
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-08-26, 01:19 Po Dover
Cytat:
wymaga delikatnego naciskania gazu przy wyjsciu z zakretow bo inaczej spin gwarantowany
mam nadzieje, ze sobie zartujesz na Dover tylko sie nie wciska gazu do konca jak sie go puszcza przy wejsciu w zakrety
lefty
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 9068
Miasto: Rzeszów
2002-08-26, 02:12 Po Dover
Moze zle to napisalem Chodzilo mi o to, ze przy wyjsciu z zakretu trzeba uwazac zeby nie zrobic spina. Wiadomo, ze jak prostujesz kierownice to auto przyspiesza i wtedy wlasnie mozna zlapac spina. Zreszta Ty o tym wiesz to co ja Ci bede tlumaczyl
A z tym naciskaniem gazu to jak Cie wyrzuca na zewnetrzna to wiadomo, ze lekko odpuszczasz zeby zejsc do wewnetrznej a pozniej dodajesz zeby przyspieszyc nie?
Uxi
2002-08-26, 08:55 Po Dover
Kavoo - nie pamietam zebym w ciebie wjechal albo mial z toba kontakt ? Chodzi ci o to spotkanie z ozzym??
Ozzy no problem - ale szkoda ze ci silnik padl
Z drugiej strony ja nie przegapilem startu - zawsze na starcie i na kilku zakretach staram sie jechac spokojnije bo wtedy najczesciej mam jakies wyslizgi i poslizgi - celowo nie przyspieszam tak zeby walczyc o pozycje tuz za linia startu. Prawda jest taka ze u nas jest zbyt duzo scigantow ktorzy swoje doswiadczenie wynosza z GPLa gdzie w sumie bardzo wazny jest start i uzyskana pozycja na starcie - w naskarze to podczas lotnego startu wszyscy powinni miec ta sama predkosc i moze dopiero na 2 prostej robic juz jakies roszady.
Niestety jazda wiekszosci - moja pewnie tez - nie bardzo pozwala na udany wyscig - dosc dlugo jechalem za Gregorem miedzy mna a gregorem jechal lekko warpojacy Jack - widzialem jak prawie na kazdym zakrecie Gregora wyzucalo z zakretu Jack przymiezal sie do wyprzedzania a wtedy Gregor z owiele mniejsza predkoscia zjezdzal na dol toru czesto przekraczajac linie - rozpedzony Jack musi chamowac no i do kolejnego zakretu jest spokoj. wg mnie jak kogos wyrzuci na zewnetrzna to nie powinien po wychamowaniu wracac na optymalna liniie toru.
Faktycznie jest kilku gosci ktorzy potrafia jechac na maksa na kilka centymetrow miedzy zderzakami - ale wiekszosc to zupelni amatorzy ktorym te wyscigi sie tylko podobaja i nie jest to dla nich sens zycia.
Sorry ale prawdziwa polaska lige nasca tworzy zaledwie garstka kierowcow - reszta po prostu przeszkadza uczac sie jazdy podczas wyscigu - ja pewnie w mniemaniu tej wlasnie grupki tez do nich naleze.
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-08-26, 09:20 Po Dover
Tak wyscig byl fajny Przeprszam niebieski samochod o nieznanym nr ze go pomacalem po tylnym zderzaku co zaowocowalo efektownym spinem No coz staralem sie trzymac odleglosc ale maly warpik zrobil swoje.
Najlepsze byly tankowania pod GF, tam wyprzedzilem Richiego chociaz sam nie wiem jak bo mial 12 s. przewagi po tym jak przyspinowalem przez mocno zuzyte gumki. No i podobny spin przytrafil mi sie na 6 lapow do konca Co prawda wystapily czynniki zewnetrzne ktore mnie poprostu rozproszyly no ale to niezmienia faktu ze dalem d... Generalnie piekny wyscig tylko moglo byc nas wiecej pod koniec wyscigu.
No i Richie spocilem sie jak cholera, bo zadko zdarza sie jechac kilkadziesiat okrazen tuz za kims a pozniej kolejne kilkadziesiat tuz przed kims
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-08-26, 10:05 Po Dover
IceMan napisał:
Najlepsze byly tankowania pod GF, tam wyprzedzilem Richiego chociaz sam nie wiem jak bo mial 12 s. przewagi po tym jak przyspinowalem przez mocno zuzyte gumki.
no wlasnie tu cos bylo mocno nie tak wiec moze ty mi to wytlumaczysz - zjechalem do pitow widzac cie jak pojechales nastepny lap, stanalem w pitach i myslalem ze jezdzisz i robisz lapy dalej i wyjade -2laps do ciebie, w pitach NIE BYLO CIE przynajmniej u mnie, debile w picie klepali mnie 38sekund!!!!! a nie mialem zadnej stluczki najwyzej 2 obcierki o bande ale lekkie, przepraszali mnie na koniec przy wyjezdzie, ale przegieli pale na maxa, wyjezdzam wiec sobie patrze a ty jestes przede mna 8sekund i tez juz po picie
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-08-26, 10:23 Po Dover
no widzisz stales 38 sekund wiec wszystko jasne.
Ja pamietam ze byla taka sytuacja raz ze ja wjezdzam do boksu a ty akurat wyjezdzasz. Dokladnie to tez nie wiem co sie dzialo ale mnie tak dlugo nie klepali i to pewnie dlatego.
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-08-26, 10:28 Po Dover
no tak ale ja patrzylem dokladnie co sie dzialo, widzialem wszystkich jak po lanie i nie przejezdzales kolo mnie w pitach na pewno.. a dwoch pitow na DOver nie ma lookne w domu dzis replay w takim razie
IceMan
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3992
Miasto: Szczecin
2002-08-26, 11:42 Po Dover
bo ja ciebie nie wyprzedzilem w picie.
ja wjezdzalem a ty akurat wyjezdzales (tak mi sie zdaje) wiec mogles mnie widziec tylko w lusterku. I zanim ty zrobiles calego lapa lacznie z wyjechaniem na trase to mi juz zdazyli oponki zmienic i dac troche paliwka i wyjechalem zanim ty zrobiles calego lapa. A zreszta sam nie wiem, a replaya zapomnialem
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-08-26, 11:47 Po Dover
no to wszystko jasne po prostu tobie zrobili super pit szybki a mi akurat totalnie do dupy prawie 40s