pare lamerskich pytan...

Instrukcja doszla, ale jest absolutnie denna
Dobrze ze chociaz "jakos" sie tego klienta uszanowalo...
p.s. dalej nie wiem jak interpretowac informacje "czerwonej krechy" na obrotosciomierzu - kapuje, ze wskazuje najwyzsze obroty na jakie wkrecil sie silnik, ale... jak mam to w praktyce wykorzystac - czyzby stanowilo to jakas "granice" - bez sensu, bo przeciez sam driver ja ustanawia ...

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: ceer dnia 2001-10-10 00:15 ]

Sam driver ja ustanawia ??? dobre.

Proponuje ceer zebys sie przejechal Toyota Celica Turbo 4 model do tylu. Miala ona ta ceche ze nie miala odciecia doplywu paliwa po przekroczeniu maksymalnych obrotow. No i kilka takich prob krecenia na MAXA (szczegonie przy street racingu) konczylo sie wykonczeniem silnika.

Podobnie jest w GPL nie ma odciecia doplywu paliwa. i po pprzekroczeniu maksymalnych obrotow silnik po jakims czasie doslownie sie "przekreca" i konczy zywot.

zreszta popatrz na parametry danego silnika i przy jakis obrotach osiaga maksymalna moc. Powyzej tych obrotow i tak nie ma sensu krecic silnika bo moc bedzie spadac.

wiec driver zadnych granic tutaj nie ustanawia a jedynie inzynierowie ktorzy skonstruowali dany silnik. Driver moze tylko je maksymalnie wykorzystac. Jezeli potrafi co tez nie zasze jest oczywiste.

Ceer jezeli cos dla ciebie jest niejasne to zaufaj i nie przekraczaj :
Lotus - 9000 RPM
Ferrari - 10500RPM
Eagle - 10000 RPM

i tak dalej. masz te dane w charakterystyce kazdego bolidu w GPL.

Przestrzegajac tego wycisniesz maksymalna moc a jednoczesnie ochronisz silnik przed zniszczeniem.

zreszta o charakterystyce silnika mozna by pisac i pisac .... Nalezaloby jeszcze wspomniec np. o krzywej momentu obrotowego. Ma ona bardzo duze znaczenie przy przyspieszaniu podczas wychodzenia z zakretu. Ale nie chce ci juz mieszac w glowie



[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2001-10-10 00:48 ]

w hotlapach przekraczam te wartosci zawsze

lotus 9100
fer 10700
eag 10200

Mowie ze mozna by pisac i pisac.

W hotlapach nie przekrecisz silnika i mozna sobie zadac pytanie czy bardziej sie oplaca zmienic bieg na obrotach gdzie uzyskujesz maksymalna moc czy tez uzyskac oborty jeszcze troche wyzsze i mimo ze moc juz bedzie spadac to zysk bedzie polegal na tym ze po zmianie biegu na wyzszy bedziesz od razu na wyzszych obrotach niz gdybys zmienil bieg wczesneij na obrotach gdy moc jest maksymalna. A wiec strata mocy wynikajaca ze zmiany biegu na wyzszych obrotach niz optymalne moze byc wynagrodzona wyzsza moca uzyskiwana bezposrednio po zmianie biegow (bo beda wyzsze obroty zaraz po zmianie biegu).

no dokladnie jak mowisz, ale w online trzeba to juz robic umiejetnie, na poczatek wiec ceer mozesz sie trzymac tych progow zanim zaczniesz sam "czuć" szczerze ci powiem ze ja juz dawno nie patrze na nic tylko zmieniam biegi na sluch wiem ze inni takze

Jakis rok temu gdy sie uczylem jezdzic czesto patrzylem na obrotomierz i strasznie mnie to dekoncentrowalo. Najczesciej przegapialem hamowanie na zjezdzie z autostrady na Rouen

ja patrzylem na cyferki kiedys ! ale jak rozdzialka poszla w gore do 1280 to juz cyferek i tak nie widac malutkich na dole poza tym sluch wystarcza

a w kokpicie to cyferek juz wcale nie widac bez wzgledu na rozdzielczosc - ale za to widac szczałkę

[ Ta wiadomość została zmieniona przez: Roddy dnia 2001-10-10 14:13 ]

sorry za spam

Cytat:

Tak przy okazji, Kavoo, można tego pdf'a tentegoten?

jest na GPL.tenbit.pl - cudze chwalicie, swego nie znacie...

ODuck, dawno zassane. Thx. Nie przejmuj się historią

No wlasnie Vette i Richi chodzi o to ze te liczniki nie daja mi absolutnie zadnych informacji - przeciez z kokpitu w 1024na costam nic nie widac - tylko wskazowke - to jak ja mam oceniac obroty? Ocvzywiscie jezdze na sluch, ale pytanie po co w tej sytuacji liczniki, i po co czerwony wskaznik na nich????? W takim symulatorze sa one hmmm, nieczytelnum dodatkiem...

Vette no przeciez chodzilo mi o wskaznik "czerwonej kreski" wychylany przeze mnie w zaleznosci od tego jakie maxymalne obroty zadam silnikowi - nie jest to obiektywnie zaznaczona "na stale" czerwona strefa, lecz jedynie "zapamietanie" MOICH obrotow silnika - w tym sensie sam ustanawiam jego granice - no i co mi z tego za informacje???? Nie wiem...




[ Ta wiadomość została zmieniona przez: ceer dnia 2001-10-10 19:29 ]

Co ty tutaj Ceer sciemniasz....jezeli jezdzisz z kokpitu to widziasz wszystko jak na dloni. tutaj masz obrazek duzo mniejszy niz w rzeczywistosci i wszystko dobrze widac.
A jezeli chodzi o "twoje granice" to mozesz zrobic taki eksperyment :
zanim wyjedziesz z boksu daj na luzie obroty na maxa. Czerwona strzalka skoczy na gore i dalej juz nie pojdzie. ta cyfra zaa ktora sie zatrzyma to bedzie 9000 RPM i jej nie przekraczaj podczas wyscigu. Proste. A pozniej to juz bedziesz na sluch wszystko wiedzial. Tak wiec ta czerwona strzalka bedzie dla ciebie sporym ulatwieniem wizualnym opodczas jazdy bo wiesz gdzie sa granice silnika a ty ich nie mozesz przekroczyc....ba nawet nie powinienes sie do nich zbytnio zblizac.

A to ze tutaj nie ma czerwonego pola jak w samochodzie osobowym to dlatego ze raczej bolidami wyscigowymi nie jezdza kobiety na zakupy do Reala (prawda Richie ) tylko kierowcy wyczynowi i wiedza doskonale jakie sa max. obroty. A ta czerwona strzalka ktora sie wychyla to jest cos w rodzaju czarnej skrzynki ktora pokazuje jakie MAKSYMALNE oboty silnik mial podczas swojej pracy. I jezeli np. wybuchnie podczas jazdy to bedzie wiadomo czy to driver przeroczyl dopuszczalne obroty czy padlo cos w silniku po prostu.

Powinienes to wiedziec .....



[ Ta wiadomość została zmieniona przez: vette dnia 2001-10-10 19:43 ]