Richie-Banan 13 lap
Banan -po spinie znalazles sie w trawie,trzeba bylo tam pozostac i tam ustawiac bolid do kierunku jazdy,obejrzec lusterka i wtedy wjezdzac,chyba ze nie panowales nad wozem zupelnie i wszystko dzialo sie poza toba.Dlatego RA
Richie-Banan lap 14
Predkosc obu byla prawie jednakowa,przy czym jechali bok w bok.Wyprzedzajacym byl niby Banan,ale nie mial na tyle speedu zeby zdazyc przed lukiem.W luku tez jakos nie widze tego wyprzedzania.Obaj zjechali nieco do zrodka toru,a wydaje sie ze jadac rownolegle powinni trzymac sie max krawedzi toru zwalniajac na tyle, zeby wejsc w zakret bezpiecznie(i nadal rownolegle ,jak pokazali to GH i AW na dawanych tu przez kogos replayach )W kazdym razie bylo to tak jak opisal Speedy,jazda rownolegla i kto ustapi pierwszy.Daje W dla obu panow,chyba ze nie mozna karac obydwu,wtedy RA
Richie -Banan lap 19 RA
Iceman-Tytus RA
Jack-Greg lap 28 RA
Uwaga:Greg-piszez ze wg regulaminu mozna raz zmienic tor blokujac.jednoczesnie nadmieniasz,ze zjechales w prawo poniewaz masz rozklekotany Joy,drgiecie reki itp.-wiec przypadek a nie proba blokowania,co zreszta widac,bo manewr byl zbyt gwaltowny i max pozny.Jednakze,zmieniles tor jazdy raz a,Jack nie zrownal jeszcze swojego przedniego z twoim tylnym kolem,wiec miales prawo.Trudno tez winic Jacka ktory jechal prosciutko,przy krawedzi-dlatego RA
Uwaga hipotetyczna:nie zwalajmy na niesprawny sprzet(rozklekotany joy),rodzaj kontrolera,czy technike jazdy zalezna od kontrolera(kierownica sama prostuje kola,a joy nie itp.)liczy sie zachowanie na torze i kropka.Jezeli np.ktos na joyu bedzie blokowal jadac zygzakiem nie z premedytacja tylko z powodu rozklekotania joya czy luzow na kontrolerze,to nalezy to wybaczyc? chyba nie.Spokojnie Greg,takiej sytuacji nie bylo,to tylko ogolna uwaga
Reklamy
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-10-15, 21:41 Osring - wypadki
Panowie moze ustalmy cos bo nie qmam, jak jest wina obydwu rowna albo zadnego to dotad dawane bylo RA, a teraz juz drugi raz ktos mnie i Bananowi daje dq i w albo w i w, czy tak mozna? to chyba nie fair w stosunku do wszystkich dotad wczesniejszych ocen przez 3 lata o nazwie RA? chyba ze sie nie znam i tak mozna to dobrze wiedziec tez zawsze bede dawal W obydwu
Jack
2002-10-15, 22:04 Osring - wypadki
Greg - Banan 1 lap RA
Marfi - Banan 9 lap W dla Banana
Richie - Banan 13 lap RA
Richie - Banan 14 lap W dla Banana
Richie - Banan 19 lap RA
Iceman - Tytus lap 20 RA
Ostatnio zmieniony przez Jack dnia 2002-10-16, 16:38, w całości zmieniany 1 raz
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2002-10-15, 22:23 Osring - wypadki
Ja czyli Tytus napisał:
richie - banan 14 lap W dla Richiego - dlatego ze jechal z nintendo i mail wieksze pole widzenia, jak Banan sie pojawil to nie potrzebnie jechal tak mocno na swojej normalnej lini, mogl pojechac bardziej w lewo. Ale nie dq poniewaz obaj by nie przezyli tego zakretu gdyby do niego dojechali Wina obostronna ale z lekkim wskazanien na Richiego.
Poprawiam sie, przeanalizowalem dokladniej ten repaly. Richie + nintendo wieksze pole widzenia - nieugieta jazda swoja optymalna linia. Banan + kokpit - lekki zjazd ze swojej lini powodujacy crash w sumie wychodzi na rowno - RA - obaj stracili na tym
Greg S+R - RA
Ja czyli Tytus napisał:
Greg - Jack - Wlasnie mam miaszane uczucia Nie wiem czy dac W czy DQ dla ... Grega.
Jeszcze raz przeanalizowalem i tym razem daje "ulgowe" W dla Grega. Jak sie jezdzi rozklekotanym joyem to trzeba wziasc poprawki na swoja jazdje!
Madey
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2002-10-15, 22:52 Osring - wypadki
no po oringu to beda zdania podzielone jezeli chodzi o krasze
cieszy mnie jednak to ze nie byly to jakies bezmyslne czy glupie krasze a w wiekszosci RA ale do rzeczy :
richie vs banan ( banan wyprzedza ) trudny przypadek mysle
gdybym byl na banana miejscu zrobilbym to samo banan byl zrownany z richiem juz na gorce czyli bradzo wczesnie i bylo "duzo" czasu na przemyslenie akcji z dwoch stron jestem ciekaw jak by ta sytuacja sie zakonczyla na hamowanku
wg mnie banan jechal poprawnie przed samym uderzeniem lekko go wynioslo natomiast richie skubaniec wiele miejsca mu nie zostawil ( ale jednak zostawil ) daje RA ale richie powinien sie troche poczuc winny tego kraszu powinien zostawic wiecej miejsca bananowi i tak prawdopodobnie banan roztrzaslkalby sie o bande
richie vs banan ( mega krasz po przejechaniu ktorego jesteem juz liderem )
tu dziekuje ci richie ze tak ladnie zaspinowales i powstrzymales tytusa hehe oczywiscie RA bez najmniejszej winy banana
richie vs banan ( banan kreci baczki ) no coz kreci i tyle robil co mogl nie robil nic na hama fizyka tak zadzialala jak zadzialala i tyle richie mial niestety tego pecha ze byl akurat tam gdzie byl RA
tytus vs ice RA bez zbednego komentarza
greg vs widmo RA bez komentarza
greg vs jack najciekawsze zostawilem sobie na koniec
cholera greg nie mozesz brac przykladu z lepszych wzorcow jak twoj brat ?
np ze mnie to wasze nintendo to sobie mozna o kant dupy podetrzec
juz pomijam to ze tak nie wypada ze to nie po driversku itp ble ble
ten widok jest zagrozeniem na drodze !!! nie czujecie odleglosci nie czujecie predkosci przeciwnika
nie macie pojecia co sie za wami dzieje tylko ta slepa wiara w ten popierdolony widok
myslisz sobie skoro nie widze to go nie ma a tu nagle niespodzianka ciach... oooo jebnal mnie w tylek ? co sie stalo ?
tymczasem jack nawet gdyby chcial to nic nie mogl zrobic po twoim gwaltwonym manewrze
jak jechalem za icem to autentycznie smiac mi sie chcialo gdzie na prostej start-meta ice mial wystarczajaca przewaga zebym niemogl go wyprzedzic ale mimo to
zjezdzal z idealnej linii co swiadczylo o tym ze nintendowcy kompletnie nie maja pojecia co sie za nimi dzieje ( no bo niby skad ? )
greg wejdz do kokpitu jacka i postaw sie w jego styuacji i przemysl to obiektywnie
nie wiem jak to ocenic kwalifikuje sie na kare dla ciebie ale to bylo takie typowo
nintendowe zagranie ehh...
za to ze wymysliles tak zajebiste zasady w tym sezonie to dam ci RA
[/b]
Greg
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1940
Miasto: Szczecin
2002-10-16, 00:21 Osring - wypadki
hehe, zadziwiles mnie Madey nie moge zmienic widoku bo jezdze w teamie Nintendo, wiec rozumiesz, ze musze podporzadkowac sie nadrzednemu regulaminowi naszego teamu i jechac z pozycji boga
A ice pewnie zjezdzal bo nie chcial abys "lapal jego opary powietrza" , nom ale wiem o co ci chodzi. przydaloby sie wewnetrzne lusterko na gorze
Steiner
2002-10-16, 02:12 Osring - wypadki
aha,zapomnialem o:
Greg vs widmo-oczywiste RA
i cyt.Richiego"Panowie moze ustalmy cos bo nie qmam, jak jest wina obydwu rowna albo zadnego to dotad dawane bylo RA"
w sumie racja i obaj ucierpieli-daje RA
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2002-10-16, 06:39 Osring - wypadki
- Wina jest zawsze niewątpliwa - zwykł powiadać oficer z "Koloni karnej" F. Kafki. Po czym przystępował do procedury karnej nie informując nawet skazanego że ten był oskarżonym. W ten sposób unikał wykrętnych odpowiedzi, usprawiedliwień, kłamstw i niekończących się procesów.
Byłem głupcem i na śmierć zapomniałem o tym że gracie z nintendo! Cały czas analizowałem widok z kokpitu.
Co do Richiego - nie zmieniam zdania, nie rozumiem też dlaczego niby nie może być wspólnej winy...
"Wysoki Sądzie - To prawda zajebałem mu pałką w głowę ale on mnie jebnął w tym samym momencie w brzuch a więc wspólna wina czyli nikt nie jest winny, to tak jakby było niechcący"
Greg, nie będę cytatów wstawiał tylko odpowiadam na Twoje punkty:
1. Nie wykręcaj się trawką, dawno już wyprostowałeś auto i nie miało to nic wspólnego.
2. To że masz cienki joystick to twój problem i nie jest to żadnym usprawiedliwieniem. Z tego co pamiętam to macie kierownicę w domu więc trzeba było jechać na kierownicy - wolisz popsuty joystick to twoja sprawa ale to ty musisz ponosić konsekwenscje Twojego niesprawnego sprzętu.
3. Porównujesz tą sytuację z tym co było na Kyalami?
Na Kyalami pchałeś się w miejscu gdzie to było niemożliwe bo zaraz był łuk gdzie wiadomo że tnie się po wewnętrznej jak tylko się da, powinieneś jednak na tą prostą poczekać. Tu na Oringu była przecież idealnie prosta droga to na co miał Twoim zdaniem poczekać Jack? Na zakręty?
4. Przeczytaj sobie ten twój czwarty punkt. Powołujesz się na lusterka itp. co przecież w Twoim przypadku jest bez sensu, jakbyś miał lusterka to byś widział że Jack ładnie i prawidłowo zjeżdża na prawo aż do krawędzi.
Zresztą Madey już tu ci odpowiedział do tego punktu więc nie będę pisał jeszcze raz tego samego co on.
To że kierowca z tyłu musi uważać żeby w dupę nie wjechać to jest oczywiste ale dla mnie nie oznacza wcale że zawsze i wszędzie będzie to tylko i wyłącznie jego wina a ten z przodu może robić co chce.
Nie jestem komputerem i nie będę oceniał wg. zaprogramowanych reguł regulaminu, oceniam wg. swojego własnego rozsądku i mam prawo do własnej oceny. Uznaję walkę fair-play bez blokowania nawet jeżeli w regulaminie jest napisane że można zmieniać kierunek jazdy to IMO powinno być tam jeszcze dopisane że nie dotyczy to nintendowców bo ci nie wiedzą co się z tyłu dzieje.
Pozatym chcesz powiedzieć że zmieniałeś raz kierunek jazdy tak jak ci regulamin pozwala i w zakręt byś wchodził od wewnętrznej? Bo przecież gdybyś zjechał z powrotem na lewo to już by było łamanie Twojego świętego regulaminu...
Po zrewidowaniu i powtórnym obejrzeniu replaya tym razem z nintendo zmieniam swój werdykt i daję W
Tylko dlatego że rzeczywiście z waszego chorego widoku nie widziałeś gdzie jest Jack i próbowałeś go na ślepo blokować, nie wiedząc że jest tak blisko. Problem że w ostatniej chwili zrobiłeś to zbyt gwałtownie, jakbyś zjeżdżał powoli i przewidywalnie jak chwilę wcześniej to może by jeszcze było RA.
Marfi
2002-10-16, 08:26 Osring - wypadki
Banan vs Marfi Lap 9
Warlock
Dołączył: 20 Sie 2001
Posty: 181
Miasto: Pila
2002-10-16, 10:39 Osring - wypadki
Moje oceny pomijając RA wyglądają tak:
Banan - W za wypadek z Marfim (w ubiegłym sezonie, co niektórzy w div2 dawali dq za taki wjazd)
Greg - W za wypadek z Jackiem (kiedys byłem w podobnej sytuacji jak Jack , wtedy nie starczyło mi rozumu żeby wjechać w zadek prowadzącego, wolałem sam się zabić na barierkach)
ps. jeżeli namieszałem komuś na pierwszym lapie to proszę niech się odezwie , ja niestety nie ma replaya
Richie
Dołączył: 16 Sie 2001
Posty: 20333
Miasto: Lublin/Wrocław
2002-10-16, 10:53 Osring - wypadki
Speedy chcesz byc zlosliwy czy smieszny z tymi porownania do sadu? to drugie ci wychodzi na pewno...
ale skoro tak to mowie ja za kazdy wypadek teraz, w ktorym jednoznacznie nie bede mogl wylonic winnego daje 2 x W
Banan
2002-10-16, 14:05 Osring - wypadki
teraz ja
Banan-Richie (wszystkie) RA!
Jack - Greg lap 28. W dla Grega
Tytus-Iceman ,z tego co widzialem ,to po prostu wypadek nieprzewidywalny ,a wiec RA
Grega s+r RA
Banan vs Marfi lap 9 [quote"Ja czyli banan"] jeszcze chwilke sie wstrzymam z decyzja [/quote]
juz sie zastanowilem prawde mowiac myslalem ,ze to nigdy nie wyjdzie na jaw ale musze dac sobie W to byla ewidentnie moja wina i sam o tym wiem sorki Marfi
Ostatnio zmieniony przez Banan dnia 2002-10-16, 14:40, w całości zmieniany 1 raz
Madey
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 1821
Miasto: Juszkowo Kolonia
2002-10-16, 14:20 Osring - wypadki
banan sie wstrzymal pewnie da DQ dla marfiego
( jeszcze nie widzialem rypleja )
Speedy
Alfa
159
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 5076
Miasto: Poznań
2002-10-16, 19:35 Osring - wypadki
Uuuu, Banan - sorry, nie może być inaczej - DQ
I zapomniałbym prawie:
Greg vs widmo - Greg DQ. Eee.. sorry, Greg W. To znaczy chciałem powiedzieć... RA oczywiście
Tytus
CBR1000RR, CRF450R
Dołączył: 17 Sie 2001
Posty: 3960
Miasto: Kce
2002-10-16, 23:04 Osring - wypadki
9lap Banan vs Marfi - nie widze tu innej kary jak DQ dla Banana Klasyczny wjazd w dupke a za to byla zawsze ta sama kara - zadnych okolicznosci lagodzacych...